Uzupełniłam post rozliczeniowy - w tej chwili w misiowej skarpetce jest 55,67 zł.
To tak informacyjnie tylko.
Jutro mamy wizytę u dr. Buczek, okulistki, ale to już ogarniemy spokojnie.
Dzisiaj rozmawiałam z koleżanką, że gdyby nie Wasze wsparcie to wystrzeliłabym chyba w kosmos
Miś jest bardzo drogim kotkiem, dosłownie i w przenośni

Jestem już po rozmowie z lekarką, na razie nic nie zmieniamy poza zwiększeniem dawki sterydu cortineffu - była obawa że potas po nim skoczy ale nie skoczył, więc możemy zaszaleć i dać go też rano, żeby Miś cały dzień był pod jego działaniem.
I obserwujemy - jeśli nic się nie pogorszy, robimy kontrolny jonogram i badania pozostałe za dwa tygodnie.
Muszę się pogodzić z tym że Miś nie będzie miał idealnych wyników, wystarczy jeśli będą wystarczająco dobre i nie gorsze niż są.
Samopoczucie Misia doskonałe, apetyt doskonały, sprawy trawienne doskonałe, brzuszek pracuje idealnie, nie puchnie, mięśnie silne, inteligencja jaka była taka jest

ale urok przeogromny

Nie ma co narzekać

Zobaczymy jak jutro wyprawa do okulistki, bo będę musiała jechać dwoma autobusami, kiepskie mam połączenie, ale Miś ostatnią wyprawę do naszej doktor zniósł tak dobrze że już mniej umieram z nerwów

Dostanie większą dawkę sterydu i w drogę
EDIT - ostatnie wyniki