Cd. o Brydzi i Yodzie- nowe wieści

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 04, 2005 21:32

Beata pisze:
dorotek6 pisze:
Anja pisze:Ech, z ryzu bym zrezygnowala, bo ma duzo bialka. A dieta dla nerkowcow jest niskobialkowa wlasnie. Trzymalalbym sie karmy.


Tak, to prawda......ale kurcze problemem jest to, że Yoda ma ok. 5 miesięcy i jest w fazie mocnego wzrostu - wet stwierdzil, ze nie mozna go pozbawiac niezbednych skaldnikow odzywczych. Ale mimo wszystko do momentu kolejnych badan krwi bedzie na scislej diecie dla nerkowcow.

Dorotek, mam podobny problem, przeciez Muczacza tylko 2 m-ce starszy :wink:

od 2 m-cy jest na karmie dla alergikow (tez bardzo ograniczonej)
co prawda zmienilam juz raz rodzaj (firme) karmy, ale to niewiele
dodatkowo dostaje wiec codziennie pyyyyszna paste Beaphara dla kociat "duo" z wapniem i innymi takimi
na szczescie nie jest na nia uczulony :roll:
uwielbia :1luvu:


Wiesz, poczekam na wyniki badań (w piątek przyszły będę szła do Dominiki), jesli będzie decyzja o przedłużeniu stosowania diety, to zakupię taki specyfik :wink: .
Obrazek
Obrazek

dorotek6

 
Posty: 1350
Od: Pon maja 24, 2004 10:57
Lokalizacja: Praha

Post » Pon mar 07, 2005 9:33

Kciuki za zdrówko malucha! i mizianki dla obu kotuchów :D
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon mar 07, 2005 10:15

Tez trzymam kciuki za Yode :) dobrze, ze ma taka opiekunke jak Ty :lol:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon mar 07, 2005 19:24

Dzięki za kciuki :wink: . Mały czuje się dobrze, polubił karmę dla nerkowców, rozrabia, no i roooosnie. Obecnie przypomina małego, białego kroooliiiczka 8).
Obrazek
Obrazek

dorotek6

 
Posty: 1350
Od: Pon maja 24, 2004 10:57
Lokalizacja: Praha

Post » Pt mar 11, 2005 22:27

Dziś robiliśmy powtórne badania - tym razem wszystko wyszło ok :lol: . Wszystkie wskazniki nerkowe w normie :!: :wink:. Robiliśmy też test na białaczkę - ujemny. Jednym słowem wracamy do formy :wink: .
Obrazek
Obrazek

dorotek6

 
Posty: 1350
Od: Pon maja 24, 2004 10:57
Lokalizacja: Praha

Post » Pt mar 11, 2005 22:30

Bardzo dobre wiadomosci :D
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88094
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt mar 11, 2005 23:25

dorotek6 pisze:Dziś robiliśmy powtórne badania - tym razem wszystko wyszło ok :lol: . Wszystkie wskazniki nerkowe w normie :!: :wink:. Robiliśmy też test na białaczkę - ujemny. Jednym słowem wracamy do formy :wink: .

ufff
uffffff
uffffffffffff :)

A co D mówiła?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob mar 12, 2005 9:42

Mysza pisze:
dorotek6 pisze:Dziś robiliśmy powtórne badania - tym razem wszystko wyszło ok :lol: . Wszystkie wskazniki nerkowe w normie :!: :wink:. Robiliśmy też test na białaczkę - ujemny. Jednym słowem wracamy do formy :wink: .

ufff
uffffff
uffffffffffff :)

A co D mówiła?


Mówiła, że za 6 tygodni ponowne badania - i to koniecznie - trzeba mieć małego pod kontrolą. Z racji tego, że jest młody wracamy do normalnej diety dla kociaków. Jedynie do jedzonka dodawać musimy lek moczopędny - Lespewet. Przyczyny całego zamieszania - trudno powiedzieć.......Możliwe, że się czymś przytruł, możliwe, że jakaś infekcja - trudno jej było zdiagnozować. W każdym razie FIP czy FIV( nigdy nie wiem - chodzi mi o immunologię) też został wykluczony, bo robiliśmy test. Yoda szczęśliwy ja jeszcze bardziej. Mam nadzieję, że wszystko wróci w końcu do normy :wink: .
A Ty Mysza jak się trzymasz??.
Obrazek
Obrazek

dorotek6

 
Posty: 1350
Od: Pon maja 24, 2004 10:57
Lokalizacja: Praha

Post » Nie mar 13, 2005 15:54

:D no to super wieści, oby tak dalej :D
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie mar 13, 2005 23:42

testy można robić na FIV i na białaczkę ;)

Ja jakoś się trzymam. Z naciskiem na jakoś :roll: Strasznie pusto z dwoma kotami :roll:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie mar 13, 2005 23:44

dorotek, podziwiam nowy podpis :D

Hana

 
Posty: 10933
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pon mar 14, 2005 12:51

dorotek6 pisze: Przyczyny całego zamieszania - trudno powiedzieć.......


Panika dr. Jankowskiego? :wink:

Cieszę się, że już wyzdrowieliście :lol:
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

Post » Sob cze 04, 2005 19:01

Kolejny epizod chorobowy.......
Byliśmy dziś z Yodziaszkiem u dermatologa, bo coś brzydkiego się działo z uszkami. Całe uszy ma w krwawych rankach, które drapie jak najęty. Później strupki i sprawa wraca. Nie wiadomo czy to grzyb, czy jakaś inna zaraza.
Pan dr Debele wykluczył grzyba i świerzba - ogólnie rzecz biorąc nie wiadomo co jest Yodziaszkowi :cry: .
Natomiast powiedział, że ma skostniały kanał słuchowy - powiem szczerze, że nie wiem do końca co to znaczy, ale chyba trochę się zestresowałam....Czy to się wiąże z tym, że on nie słyszy :cry: ??
Nie muszę dodawać, że tak panikował przy badaniu uszu, że trzeba było go usypiać.....później nie mogli go wybudzić - ja w panice cała płacząca, 3 wetów budzących Yodziaszka......kuuurde przeżyłam to okropnie przyznam się otwarcie :roll:
Nic to, teraz czekamy 2 tygodnie i idziemy znowu.............boszzz, tym razem chyba się nałykam czegoś na uspokojenie...
Obrazek
Obrazek

dorotek6

 
Posty: 1350
Od: Pon maja 24, 2004 10:57
Lokalizacja: Praha

Post » Sob cze 04, 2005 19:14

O rrrany :strach: Biedny Yodziaszek :( Co on kurde może mieć w tych uszach?

oglądali pod mikroskopem?
CZy coś hoduja z tego?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob cze 04, 2005 19:20

Mysza pisze:O rrrany :strach: Biedny Yodziaszek :( Co on kurde może mieć w tych uszach?

oglądali pod mikroskopem?
CZy coś hoduja z tego?


Oglądali i próbki i traktowali go jakąś lampą ultrafioletową.
Mówią, że nie ma niczego, co może powodować takie reakcje.
Robili próbki z małżowiny i z samego kanału słuchowego. Całkowicie NIC nie wykryli - a uszy są zawalone brunatną wydzieliną. Nie wiem kurcze mi się skończyły koncepcje, wetom chyba też.
A tak poza tym nie podobała mi się obsługa na Białobrzeskiej. Mało mi kota nie zamordowali.
Obrazek
Obrazek

dorotek6

 
Posty: 1350
Od: Pon maja 24, 2004 10:57
Lokalizacja: Praha

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, imatotachi, puszatek i 396 gości