Lidka pisze:Kochani, wiem, że wszystkim ciężko z domami ale w Katowicach jakis horror jest.
W sobotę przywieziono 10 kotów dziś 17 a o dalszych 7 wiadomo. Ile będzie w pudłach pod schroniskiem rano - nie wiadomo:(
Nawet nie wiem ile dzis na akcji znalazło dom ale napewno nie tyle ile dowieziono:(
Jeśli mielibyście jakieś niewykorzystane domy to prosimy, pamiętajcie o sąsiadach:(
Koty maja wielka ilość ogłoszeń ale akurat teraz jest skład indywidualistów wśród dorosłych no i masa maluchów. Nie ma zupełnie miejsca:(
Te ostatnio dowiezione nie moga wrócić na swoje miejsce, bo im grozi niebezpieczeństwo:(
Przepraszam, że się w Wasz wątek wtrącam ale nic mądrzejszego nie przyszło mi do głowy:(
Lidziu u nas w schronie można powiedzieć jest względny spokój ale domy tymczasowe też przepełnione. Ja sama mam 3 tymczasy z czego dwa nieadopcyjne

, bo zaczął mi się robić "kociopląs" w oczach . Jak one się różnią charakterem - może będziemy zapisywać nasze spostrzeżenia o ich zachowaniu w celu napisania w przyszłości pracy zbiorowej pt. " Niezwykłe wspomnienia z kociej chatki " ? na których oczywiście zarobimy KUPĘ forsy jak J.K. Rowling na Harrym Potterze... no pomarzyłam sobie .
normalnie wczoraj wywachała mi obie pachy az się ośliniła.

