Wrocław/u Ewado 3 małe kociaki, u Martki 2+2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 31, 2011 7:30 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

PcimOlki pisze:
ossett pisze:...
Kastrowanie dzikich kocurów wbrew opinii autorytetów weterynaryjnych występujących w telewizji do tego nie prowadzi wcale.
...

Takie zdanie należało by podeprzeć argumentacją.
Można sie zgodzić, że kastrowanie kocurów ma nikły wpływ na redukcje bezdomności. Natomiast istnieje inne wskazanie do kastrowania kocurów żyjących w większych skupiskach ludzkich. Jeśli kocur mieszka w piwnicy budynku mieszkalnego, to bezwzględnie należy kastrować celem uniknięcia agresji głąbów przeciwko stadu.


Pełna zgoda. Ludzie się buntują, bo w piwnicach śmierdzi i już jest powód żeby truć wszystko co się rusza.
Właśnie się dowiedziałam, ze moja administracja zaczęła stosować nowe metody walki ze szczurami - GAZUJĄ PIWNICE.
Skutki łatwe do przewidzenia.

I na koniec nieco bardziej optymistycznie. Burasia się pokazała :ok:

ewado

 
Posty: 925
Od: Czw paź 14, 2010 15:14
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Czw mar 31, 2011 7:33 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

ewado pisze:Zwierz już u Martki. To kocica :ok:
chociaż ta wetka też mówi, zeby ciąć jak leci


Weci tak ostatnio mówią...Taka moda.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 31, 2011 8:07 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

PcimOlki pisze:
ossett pisze:...
Kastrowanie dzikich kocurów wbrew opinii autorytetów weterynaryjnych występujących w telewizji do tego nie prowadzi wcale.
...

Takie zdanie należało by podeprzeć argumentacją.
Można się zgodzić, że kastrowanie kocurów ma nikły wpływ na redukcje bezdomności. Natomiast istnieje inne wskazanie do kastrowania kocurów żyjących w większych skupiskach ludzkich. Jeśli kocur mieszka w piwnicy budynku mieszkalnego, to bezwzględnie należy kastrować celem uniknięcia agresji głąbów przeciwko stadu.


A po co mam podpierać i tak mnie wszyscy zakrzyczą...

Z wolnożyjącymi kotami wolno robić co się chce..

Jeszcze parę lat temu wszędzie (nawet w internecie na stronach różnych fundacji i weterynarzy) pisano, że nawet domowych wychodzących kocurów nie powinno się kastrować...

Dopóki kastruje się anonimowe (a nie te znajome) kocury to faktycznie łatwo jest to robić jak leci.
To prawda, że po bezpańskim kocurze nikt płakać nie będzie.
A populacja może szybko zmniejszyć się przynajmniej o jednego.

Apeluję jednak, aby się zastanowić czy w konkretnej sytuacji to nie zaszkodzi;
1) zdrowiu kocura,
2) jego pozycji w kocim świecie.

Może jednak lepiej aby to właściciele kastrowali swoje domowe wychodzące kocury, a nie wypuszczali je jak tylko zacznie się wiosna?

Zazwyczaj normalne kocury mają większy teren niż piwnica, którego pilnują. Nie bardzo wierzę, w to że znaczą piwnice(chyba że z zewnątrz). Żeby to poczuć to trzeba nos przytknąć do ściany. Piwnice zazwyczaj brudzą małe kociaki. Albo ludzie. I to dopiero śmierdzi.

Ale to prawda, ze kocury znaczą. Wczoraj widziałam Kinga jak znaczył górną krawędź(o szerokości ok.3 cm i pokrytej drutem kolczastym)ogrodzenia (o co najmniej 4 metrowej wysokości i 15 metrowej długości). Jak nie śpi, to biega naokoło swoich włości i znaczy. Ale nie w piwnicy! W piwnicy to leje inne kocury, jak odważą się tam zajrzeć.
(Ale i tak zdarzało się, że opiekował się potem z oddaniem kociakami łudząco przypominającymi inne kocury... A te kociaki go uwielbiały.)
Nieżyjący już niepełnosprawny Kiciuś Krzywa Główka też bronił piwnicy swojej przyjaciółki przed innymi kocurami i opiekował się jej kociakami (chyba nie jego jednak) co wzbudziło podziw mieszkających tam ludzi i potem żałowali, że już nie ma komu znaczyć...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 31, 2011 16:43 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

Martka złapała jeszcze jednego burasa. :ok:
Jutro zabieg

ewado

 
Posty: 925
Od: Czw paź 14, 2010 15:14
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Czw mar 31, 2011 16:56 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

Z ta sterylizacja i kastracja to ostroznie. Z dwoch bardzo prostych powodow. Po pierwsze nabijacie kieszen wszelkiej masci weterynarzom, ktorzy o zgrozo najchetniej tego sie podejmuja. Po drugie w Niemczech tak serio sterylizowali i kastrowali, ze im sie kociarstwo wytrzebilo. Moj sprzeciw budzi kastracja i sterylizacja malenstw do roku czasu. Przeciez to pada im na psychike. I tez uwazam ze kazda kotka i kazdy kocurek powinien byc raz rodzicem. Po moim ostatnim zdarzeniu z kotka ktorej po raz drugi zrobic musialam zepsuta sterylizacje. Dochodzi do paradoksu ze brak mocy przerobowej, a kasa jest nie zla to zabiegu dokonuja albo stazysci albo pomoce medyczne.

szaput

 
Posty: 53
Od: Czw lip 08, 2010 18:24

Post » Czw mar 31, 2011 16:57 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

Nie badzcie madrzejsi od Matki Natury...

szaput

 
Posty: 53
Od: Czw lip 08, 2010 18:24

Post » Czw mar 31, 2011 16:59 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

Swoja energie niech wolontariusze wyladowuja na dokarmianiu kotow w czasie mrozow, a nie wylapywanie i ciach. Czasem mam takie wrazenie jakby to byla zmowa wetow, urzednikow i wszelkiej masci niby kocich opiekunow.

szaput

 
Posty: 53
Od: Czw lip 08, 2010 18:24

Post » Czw mar 31, 2011 17:02 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

To tak u ludzkich ginekologow: lepiej zrobic aborcje bo niezla kasa niz leczyc chore cialo i dusze przyszlej matki... Czlowieku, dokad zmierzasz?

szaput

 
Posty: 53
Od: Czw lip 08, 2010 18:24

Post » Czw mar 31, 2011 17:04 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw mar 31, 2011 17:06 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

A Ty dalej swoje. Moze lepiej pomyslec....?

szaput

 
Posty: 53
Od: Czw lip 08, 2010 18:24

Post » Czw mar 31, 2011 17:08 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

szaput Możesz pisać w jednym poście wszystko, bo na wątku giną ważne informacje :wink:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw mar 31, 2011 17:14 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

szaput pisze:Z ta sterylizacja i kastracja to ostroznie. Z dwoch bardzo prostych powodow. Po pierwsze nabijacie kieszen wszelkiej masci weterynarzom, ktorzy o zgrozo najchetniej tego sie podejmuja. Po drugie w Niemczech tak serio sterylizowali i kastrowali, ze im sie kociarstwo wytrzebilo. Moj sprzeciw budzi kastracja i sterylizacja malenstw do roku czasu. Przeciez to pada im na psychike. I tez uwazam ze kazda kotka i kazdy kocurek powinien byc raz rodzicem. Po moim ostatnim zdarzeniu z kotka ktorej po raz drugi zrobic musialam zepsuta sterylizacje. Dochodzi do paradoksu ze brak mocy przerobowej, a kasa jest nie zla to zabiegu dokonuja albo stazysci albo pomoce medyczne.

W Polsce kotów jest mnóstwo. Biednych, cierpiących - w odróżnieniu od Niemiec. Mam wrażenie, że nie wiesz, o czym piszesz, bo nigdy nie zbierałaś ze śmieci małych kotów półżywych, albo zjedzonych przez robaki kocich trupów. Czy wiesz, że kotka wolno żyjąca jest w ciąży zanim odchowa miot? Czy wiesz, jak bardzo ciąża i karmienie wykańcza organizm kotki wolno żyjącej, nosicielki mnóstwa wirusów? Czy Ty sama jesteś choć raz rodzicem? Jak byś się czuła, gdybyś rodziła co dziewięć miesięcy do końca życia? BO TAK RODZĄ KOTKI, z uwzględnieniem krótszego czasu ciąży.
Ostatnio edytowano Czw mar 31, 2011 17:16 przez MalgWroclaw, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw mar 31, 2011 17:14 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

Czasem tak pisze ale forum to chyba nie miejsce na dlugi elaborat, a raczej preferowane sa krotkie zdanie, dlatego je rozdzielam aby ludzie weszli w dyskusje i sie nie znudzili.

szaput

 
Posty: 53
Od: Czw lip 08, 2010 18:24

Post » Czw mar 31, 2011 17:15 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

szaput pisze:Czasem tak pisze ale forum to chyba nie miejsce na dlugi elaborat, a raczej preferowane sa krotkie zdanie, dlatego je rozdzielam aby ludzie weszli w dyskusje i sie nie znudzili.

To, co piszesz, mnie nie nudzi.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw mar 31, 2011 17:20 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

To jest Natura... Wiem i widzialam. Jesli chcesz pomoc to lecz, karm ale nie przeginaj z tymi sterylkami. Wejdzmy do puszczy i zarzadzajmy swiatem zwierzat po naszemy po ludzku. Na bestialstwo musza byc kary i to bezwzglednie egzekwowane. Najtrudniejszy czas dla bezdomniakow to zima i wtedy trzeba sie sercem wykazac. Piekna jest idea ustawiania domkow ze styropianu. Pozostale miesiace to koty sobie radza o ile ich ktos nie krzywdzi. Zreszta tak mnie uswiadamiala Pani w schronisku wroclawskim.

szaput

 
Posty: 53
Od: Czw lip 08, 2010 18:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 170 gości