Koty ze śniegu-Toruń ul.Strzałowa

No i znowu problem. Kończy się jedzenie.Zostały dwie puszki. Suche jest ale one uparcie tylko puszki. Proszę może ktoś pomoże. Choć parę najtańszych puszek. U nas pustki w kieszeni. Martwię się co dalej, a tu jeszcze tak zimno i koty głodne. Pomóżcie proszę

mam 4 puszki felixa i trochę saszetek whiskasa ale jak to Wam podać :?:

Może ktoś będzie we Włocławku?

Bardzo dzięki :1luvu:

, ale nie wiem jak to zrobić.Zastanowię się i dam znać jak coś wymyślę. Może ktoś będzie jechał. Dam znać.

Jeżdżę do pracy do Włocławka, zaraz napiszę pw to podam Ci namiar, jak się możemy spotkać

Chociaż tak pomogę, bo z kasą niestety teraz krucho :evil:

Wielkie dzięki dla Was za pomoc. Zawsze to trochę jedzenia i więcej czasu na zarobienie na następne puszki.

ahnija pisze:Jeżdżę do pracy do Włocławka, zaraz napiszę pw to podam Ci namiar, jak się możemy spotkać

Mówisz-masz. Zgodnie z tym co było na pw-p-żarełko dostarczyłam.
Do roboty-nakarmić koty :ryk:

Oki, jadę niedługo do pracy - więc pakiet odbiorę i jutro z rańca jedzenie będzie w Toruniu!

Ula-misia paczka dotarła. Obu Wam dziękuję! Koty już nakarmione. Wymiatały Felixa jakby długo nic nie jadły. Dla nich to rarytas.
Agnieszko miło było poznać

panijolka15 pisze:Ula-misia paczka dotarła. Obu Wam dziękuję! Koty już nakarmione. Wymiatały Felixa jakby długo nic nie jadły. Dla nich to rarytas.
Agnieszko miło było poznać

I mnie również miło było!
Też się cieszę, że koty miały fajną ucztę dziś rano :ok:

Czas spać a mój wyjec miaukoli aby z nim się gonić heh..

panijolka15 pisze:Ula-misia paczka dotarła. Obu Wam dziękuję! Koty już nakarmione. Wymiatały Felixa jakby długo nic nie jadły. Dla nich to rarytas.
Agnieszko miło było poznać

Bardzo się cieszę -na zdrowie koteczki. :mrgreen:

Moja Miłeczka je felixa ale tylko z saszetek.Nie wiem jaka jest różnica pomiędzy puszkowymi ale .... :lol:

Dziękuję Agnieszko-może kiedyś będzie okazja się poznać.

U nas za Felixem przepadał Gustlik a Pamir puszek nie lubi a saszetki jak najbardziej

Ukochane saszetki Pamirka to takie z Aldika z ośmiopaku(wychodzą dość ekonomocznie 8szt/6,99 i są 4 smaki po 2 z każdego)..Pamir wypróbował chyba wszystkie saszetkowe mięso dostępne w różnych sklepach, przy większości marudził - nie zjadał wszystkiego

"testował"też malutkie pasztety Gurmet, których wcale nie chciał jeść)..surowego mięcha też tak średnio..ot taka uroda..

Gdyby trzeba było przewieźć coś (lub kota)na trasie Toruń-Włocławek i nie tylko, to się polecam oczywiście!

Co tu taka cisza? Co słychać u dziewczynek? Poproszę jakieś zdjęcia

Witam wszystkich z tego wątku!Wraz z Jolką (panijolka15)zajmujemy sie na tyle ile możemy oczywiście, kotami ze Strzałowej.Staramy sie w miarę regularnie donosić im jedzenie i picie,rzeźbimy jak możemy,różnie to jest ale nie o tym chciałam napisać.Generalnie jest innego rodzaju problem,otóż jeden z kotów jest chory,prawdopodobnie (takie są nasze przypuszczenia)chodzi o pyszczek a konkretnie o uzębienie,być może zepsuty ząb,kamień,ropień.Kot od kilku dobrych dni,przechodzi to już w tygodnie praktycznie nie je,stajemy z Jolką na głowie,dajemy mu najlepsze frykasy,niestety na darmo,a co najgorsze również nie pije,nawet swojego ulubionego mleczka za,którym przepadał.Ginie nam w oczach,jest bardzo apatyczny,tylko leży i miałczy,strasznie schudł.W związku z tym chciałam was wszystkich prosić o jakieś niewielkie sumy pieniążków żeby chociaż uzbierać na jedną wizytę u weterynarza,my jesteśmy spłukane totalnie,same z własnych pieniążków dokarmiamy te i jeszcze inne koty zamieszkane nad wisłą.Prosimy o wsparcie:)

czy on się da złapać bez klatki łapki?

Koty ze śniegu-Toruń ul.Strzałowa

Kto przegląda forum