ROZBIORKA - Porucznik w DS, Misiu w DT , uffff....

[Ja-Ba]

Zawsze mówię,że stanowcze są tylko zwierzaki My stanowczo łamiemy wszelkie postanowienia i zakazy.Wszystko w imię miłości

[Ja-Ba]

Słaniam się na łapkach, taki jestem głodny i słaby


chyba bedzie jakies jedzenie


nareszcie.......


i to już wszystko?

[Gibutkowa]

Ja wyznaję trochę inną zasadę niż "większość" i działa - na Mietku się sprawdziła. Póki nie miał napełnianych misek non stop to kradł co popadnie. Stwierdziłam, że lepiej jak zje dobre kocie jedzenie w większych ilościach niż żeby miał mi wyciągać spleśniałe resztki ze śmietnika (a potrafił to zrobić ). Mieczysław nie tylko nauczył się że jedzenie jest i że go nie zabraknie ale też reaguje na "siad" i grzecznie czeka kiedy ja kroje dla niego kurczaka. Jeśli Szeregowy dobrze reaguje na puszki to bym mu dawała ile wlezie (w miarę możliwości) nawet gdyby miał się raz czy dwa shaftować. Mietkowi z przejedzenia na początku ze dwa razy się zdarzyło - teraz je kiedy jest głodny albo zdenerwowany ale nie najada się na zapas i nawet potrafi zakopać jak mu coś nie podejdzie

[Ja-Ba]

Gibutkowa - ja poszłam Twoim tropem ale skonczyło się 12 paskudnymi kupami w ciągu nocy / 8 godzin/.
Stąd panika.
Karmię go niewielkimi porcjami co 2 godziny. Ma dwie długie przerwy na dobę - w nocy i gdy jestem w pracy.
Na puszce Troveta jest jak byk że porcja dobowa dla kota o wadze 3 kg / a Szeregowy wazy 2880/ to jedna puszka.
A on, pilnowany, zjada 1,5 puszki plus ciut chrupek, i głodny ciągle płacze!

[Gibutkowa]

Ale nie dawałaś mu Troveta dla kotów z brzuszkowymi problemami, a on pewnie ma spaprany żołądek i jelita po jakimś śmietnikowym jedzeniu (skoro tak się rzuca to to co dostawał na budowie to było mało i pewnie coś zjadał "dodatkowo" ze śmieci). Poza tym on nie jest głodny tylko je na zapas - to nie jest w brzuszku tylko w głowie. Może by mu większe porcje dawać a rzadziej... nie wiem... Tak jak pisałam - Mietek miał ciągle pełną miskę i do tego chrupki. I wystarczył niecały tydzień żeby mu się w główce przestawiło zaczął normalnie jeść. Ale on był dwa tygodnie u Ani na kwarantannie i wtedy dostawał mniejszymi porcjami (choć u niej tez kradł ze śmietnika), może te dwa tygodnie mu ustabilizowały zołądek i dlatego u mnie juz nie było żadnych rewolucji kupkowych.

[Ja-Ba]

On dostaje własnie weterynaryjnego Troveta i jest lepiej, ale musze stosowac się do zaleceń wetki, przynajmniej z grubszego grubsza

[Gibutkowa]

On dostaje własnie weterynaryjnego Troveta i jest lepiej, ale musze stosowac się do zaleceń wetki, przynajmniej z grubszego grubsza

No teraz dostaje ale wcześniej nie dostawał i dlatego miał rewelacje. A swoją droga Trovet tani na Krakvecie (choć z przesyłkami się pogorszyli ostatnio )

[Ja-Ba]

Gibutkowa, ja mam Troveta u swojego weta a za usługi Krakvetu - dziękuję. Nie jestem sadomasochistką

Tak, masz rację, problemy malucha zaczęły się z powody normalnej karmy, whiskasa supreme. Moje koty sa głównie na BARF-ie i jesli dostaja puszki lub suche to tylko zblizone do BARF-a.

Kotu obcemu, choremu, nieprzygotowanemu do BARF-a bałam się taką karme podac, poza tym jest u mnie tylko "na chwilę" i nie sadzę by w przyszłości był karmiony BARF-em. Muszę go więc przyzwyczaić do przyjętego powszechnie kociego jedzenia.

[Gibutkowa]

Gibutkowa, ja mam Troveta u swojego weta a za usługi Krakvetu - dziękuję. Nie jestem sadomasochistką

Tak, masz rację, problemy malucha zaczęły się z powody normalnej karmy, whiskasa supreme. Moje koty sa głównie na BARF-ie i jesli dostaja puszki lub suche to tylko zblizone do BARF-a.

Kotu obcemu, choremu, nieprzygotowanemu do BARF-a bałam się taką karme podac, poza tym jest u mnie tylko "na chwilę" i nie sadzę by w przyszłości był karmiony BARF-em. Muszę go więc przyzwyczaić do przyjętego powszechnie kociego jedzenia.

Myślę że lepiej coś pośrodku - kurczak gotowany To zawsze łatwiej kupić niż puchy a i taniej wychodzi (albo łatwo ludziom tak zasugerować ) i przede wszystkim zdrowsze A puchy w zooplusie się kupuje - najtaniej maja i mają te Niemieckie bardzo dobre - np. Smilla, mięseczka dużo a cena parę groszy wyższa niż Whiskasa (a nawet tańsza bo Whiskas w sklepie więcej kosztuje).

[Gibutkowa]

a co do BARFa to u mnie jeden kot zupełnie niebarfowy Ale nie narzekam, bo Kruszyna ma kota-wegetarianina. Zjada wprawdzie trochę suchego ale poza tym je seler naciowy, sałatę, pietruszkę, koperek i... ostatnio szaleje za gruszkami

[Ja-Ba]

kurczak a raczej indyk upieczony w wersji dla kotów już w pogotowiu - od jutra mam wprowadzać.

Ja kupuje tylko w zooplusie. Najtaniej i mam pewność że jak pisze że jest dostępne, to jest dostępne JUŻ. A nie za pół roku jak w Krakvecie.

[AprilRain]

jestem zachwycona biednym, slaniajacym sie na lapkach Szeregowym...
nie moge sie doczekac az jutro /w zasadzie juz dzis/ go zobacze


zrobilam bazarki:
ksiazki:
elfy: viewtopic.php?f=20&t=119334
dary anioła: viewtopic.php?f=20&t=119335
kryminaly i fantasy: viewtopic.php?f=20&t=119338
obyczajowe: viewtopic.php?f=20&t=119339

gry pc:
viewtopic.php?f=20&t=119340

prosze o podnoszenie w miare mozliwosci

[AprilRain]

Szeregowy byl na kontroli w niedziele - ma juz czyste pluckam nie ma szmerow przy osluchiwaniu

bazarki ruszyly - mam nadzieje ze uda sie nieco $$$ zebrac
prosze o podnoszenie



nie dalam rady napisac nowego tekstu dla Oficera i Konewki, ale postaram sie to w tym tygodniu zrobic...

[Ja-Ba]

Ja też się melduję
Niedzielną wizytą u weta nagrabiłam sobie u Szeregowego, za karę nie było mizianek, mruczanek, ósemek i brzuszków - na szczęście na miskę się nie obraził.

Dzisiaj wszystko mi wybaczył, ufffff.....

Może uda mi się jutro ten sweterkowy bazarek zrobić

[AprilRain]

dzisiaj slyszalam dobre wiesci, ze Szeregowy nie je juz na wyscigi i nie polyka jedzonka jak leci