


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bast pisze:Galos3max - a może chciałbyś nas odwiedzić i poznać Bruna? Ja zapraszam, możemy pogadać przy kawce/herbatce/winku
Dla Bruna największym stresem byłby powrót do schroniska. Teraz każda przeprowadzka na pewno go zestresuje, ale ufam, ze szybko się przyzwyczai do nowego domu, gdzie dostanie ciepło, miłość i spokój. Brun przede wszystkim potrzebuje spokoju i innych kotów - to dla Niego najważniejsze.
Co do psa, cóż myślę, że gorzej niż w schronie mu nie będzie, a jeśli pies łagodny i nie będzie go zaczepiał to może nie będzie źle. Może dziewczyny, które znają Bruna ze schroniska, mogłyby na ten temat coś wiedzieć? Myślę, ze przy ewentualnej przeprowadzce na początku dobrym rozwiązaniem też byłaby klatka. Brun czuje się w niej bezpiecznie, ma się gdzie schować, a gdyby napięcie było zbyt duże to można go tam nawet zamknąć na chwilę i powoli przyzwyczajać
Bast pisze:Poszło PW.
Możemy w takim razie od razu podjechać do weta (pisałam o tym w PW), nie będzie dwa razy przeżywał pakowania do transportera a przegląd mu się przyda.
Sylwka, czy ewentualnie klatkę mogę pożyczyć do nowego domu Bruna? Pewnie by mu się przydała.
Brun jest kotem schroniskowym, więc formalności muszą być załatwione również w schronisku. Na wszelki wypadek jednak, czy ktoś mógłby mi podesłać wzór umowy adopcyjnej. Mam gdzieś na starym kompie, który mi padł i nie wygrzebię jej do czwartku.
Ja też ogromie proszę o kciuki. To jest szansa dla Brunona.
galos3max pisze:myślę, że jak już przyjadę, to go wezmę, bo nie będe miała serca go zostawiać:) mam prośbę tylko o podanie nr tel, żebym mogła dać znać kiedy przyjedziemy.
I WSZYSTKICH PROSZĘ O TRZYMANIE KCIUKÓW
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], squid i 147 gości