Srebrny kocurek wyrzucony z auta!!!!Już w DS

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 13, 2009 11:05

czy brzuszek można masować? wczoraj sprawiało mu to przyjemność (na pewno nie ból) - taki łagodny masaż. myślałam że pomoże na qpkę...
Obrazek Obrazek
Banda Iduli zaprasza do NASZEGO wątku

Idula

 
Posty: 1021
Od: Śro gru 10, 2008 10:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 13, 2009 11:07

u nas jadł ładnie suche -a le zawsze po mizianiu , więc gdyby mial problemy jakies z zebami to by było widać
brak zębów to nei tragedia, ważne,z e jemu nie przeszkadza - widziałas jakie zęby ma nas tymczasik Boluś- on to ma problemy z pyszczkiem :(
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto sty 13, 2009 11:32

Ida bedzie dobrze, trzeba czasu. Mam kota ze schroniska - Bazyli), ktory byl bity i poniewierany przez poprzedniego wlasciciela, jest u mnie 5 miesiecy i juz bardzo sie zmienil na plus. Tez uciekal przed reka, odchylal lebek i kulil sie w jakims kacie jak podchodzilam, nie bawil sie, zachowywal dystans, tylko obserowoal taki koci sfinks. Dalam mu wolna lape do niczego nie zmuszalam. Zaczelam po jakims czasie dawac mu smakolyki z reki potem dolozylam druga reke i jednym palcem drapalam po lebku jak jadl, ale tylko tyle ile chcial jak odchodzil dawalam spokoj. Kupilam duzo zabawek i porozkladalam po mieszkaniu, dlugo trwalo zanim zaczal bawic sie przy mnie, ale rano i poznym wieczorem slyszalam odglosy w drugim pokoju. Kupilam tez laser i jak sobie siedzialam na kanapie to wodzilam po podlodze tez dlugo bez efektu, ale kiedys zaczal go lapac. Ale najwazniejsze duzo do niego gadalam. Jak juz sie odwazyl i wreszcie polozyl obok mnie na kanapie to polozylam reke jak najblizej niego i tak dzien po dniu az udalo mi sie brodke podrapac. Narazie jestesmy na tym etapie. Bazyli nie jest nakolanny, ale potrafi wskoczyc mi na biurko jak pracuje, zeby sie troche podrapac. Juz nie ucieka i czeka na mnie jak wracam z pracy. Bedzie dobrze, trzymam kciuki :ok:

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Wto sty 13, 2009 11:37

Ida dożo z nim rozmawiaj, on kocha ludzi głos :)
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto sty 13, 2009 11:47

muac pisze:Ida bedzie dobrze, trzeba czasu. Mam kota ze schroniska - Bazyli), ktory byl bity i poniewierany przez poprzedniego wlasciciela, jest u mnie 5 miesiecy i juz bardzo sie zmienil na plus. Tez uciekal przed reka, odchylal lebek i kulil sie w jakims kacie jak podchodzilam, nie bawil sie, zachowywal dystans, tylko obserowoal taki koci sfinks. Dalam mu wolna lape do niczego nie zmuszalam. Zaczelam po jakims czasie dawac mu smakolyki z reki potem dolozylam druga reke i jednym palcem drapalam po lebku jak jadl, ale tylko tyle ile chcial jak odchodzil dawalam spokoj. Kupilam duzo zabawek i porozkladalam po mieszkaniu, dlugo trwalo zanim zaczal bawic sie przy mnie, ale rano i poznym wieczorem slyszalam odglosy w drugim pokoju. Kupilam tez laser i jak sobie siedzialam na kanapie to wodzilam po podlodze tez dlugo bez efektu, ale kiedys zaczal go lapac. Ale najwazniejsze duzo do niego gadalam. Jak juz sie odwazyl i wreszcie polozyl obok mnie na kanapie to polozylam reke jak najblizej niego i tak dzien po dniu az udalo mi sie brodke podrapac. Narazie jestesmy na tym etapie. Bazyli nie jest nakolanny, ale potrafi wskoczyc mi na biurko jak pracuje, zeby sie troche podrapac. Juz nie ucieka i czeka na mnie jak wracam z pracy. Bedzie dobrze, trzymam kciuki :ok:


to daje dużo nadzieji.
wydaje mi się że Gołąbek nie miał aż takich przeżyć bo ludzi się nie boi. tylko ten odruch główki (ale to rzeczywiście może nie być sprawa bicia)

myślę że on tęskni za swoim domem, jest niepewny co będzie dalej.

Aniu, ja myślę że ta podróż do nas chyba jednak miała na niego dość duży wpływ. u Was był jednak troszkę bardziej otwarty i miał więcej zaufania.
musi zapomnieć o złych pzreżyciach, ma nadzieję że za parę dni/tygodni poczuje się jak u siebie i przestanie bać że znów trafi na ulicę.

co do tego gadania :) smieszna sprawa bo dziwnie gada się z takim milczkiem. do piesa i kota w domku rodzinnym bardzo dużo gadam bo to takie gaduły (szczególnie kot) że na wszytko odpowiadają. dlatego dla mnie też troszkę dziwnie taki monolog prowadzić...
no i doskwiera nam strasznie brak imienia!!! chcieliśmy poznać go i dać mu adekwatne imię ale ciężko wołać go bez imienia lub "Gołąbek" skoro imię to nie zostanie najprawdopodobniej...

może jakieś sugestie co do imionka?
próbowałam znaleść link do spisu imion na formum ale bez skutku...jeśli macie możliwośc podrzucenia mi go , będę wdzięczna!!
Obrazek Obrazek
Banda Iduli zaprasza do NASZEGO wątku

Idula

 
Posty: 1021
Od: Śro gru 10, 2008 10:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 13, 2009 12:11

Propozycja imienia: Silver, Silverek, Silvuś...
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 13, 2009 12:13

widzialam taki w kocim ABC, czesc pierwsza nasze forum ale jest nieaktywny, zajrzyj tutaj
http://www.doradca.com.pl/po_godzinach/Imiona.htm
lub
http://leksykot.top.hell.pl/koty/kotopedia/imiona/index
jest ich tam mnostwo

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Wto sty 13, 2009 12:14

silver-to był pierwszy pomysł mojego TZta :)
ale mamy wujka Sylwka i mogłoby to się dziwnie kojarzyć :lol:
Obrazek Obrazek
Banda Iduli zaprasza do NASZEGO wątku

Idula

 
Posty: 1021
Od: Śro gru 10, 2008 10:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 13, 2009 13:22

Idula nie panikuj,z tego co pamietam to u Ani na pocztku kociak tez mial problemy z chodzeniem do kuwety.To stres.
A ubytek w uzebieniu wcale ale to wcale nie musi swiadczyc o wieku kota.Moja Luska ma od 2 do 5 lat (tak weci okreslili) czyli jest mlodym kotem a tez nie ma dwoch klow.To skutek zaniedbania,jak byl traktowany-tego nie wiemy.
Smutno mi tylko bardzo ze on jest smutny :( U Ani bylo inaczej,trafil w nowe miejsce ale tam odrazu zobaczyl ''samych swoich'' inne koty Ani wiec poczul sie bezpieczniej i pewniej.U was nie ma nikogo,caly dzien sam w domu i nowe miejsce-to musi byc dla niego bardzo stresujace.Dajcie mu troszke czasu,dopieszczajcie.
No chyba ze jakis inny kotek jeszcze dla towarzystwa...
TRZYMAM KCIUKI :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Wto sty 13, 2009 13:55

sarra pisze:No chyba ze jakis inny kotek jeszcze dla towarzystwa...
TRZYMAM KCIUKI :ok: :ok:


jeśli już to nasze kocie z domu rodzinnego...ale na pewno nie teraz. Gołąbek musi byc zbadany gruntownie przed, zaszczepiony, odrobaczony, odpchlony.
zresztą TZ...i tak byłąm zaskoczona ze wzniósł się ponad swoje "racje" i zgodził się na Gołąbka...
Obrazek Obrazek
Banda Iduli zaprasza do NASZEGO wątku

Idula

 
Posty: 1021
Od: Śro gru 10, 2008 10:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 13, 2009 14:57

ja tam sie nie dziwie, ze mu teraz zabawy i pileczki nie w glowie. co chwila go skads wyrzucaja, skad ma wiedziec czy jutro go nie wywieziecie dalej...

Idula - czytaj mu ksiazki lub gazety :wink:

Westi

 
Posty: 1594
Od: Pon sty 16, 2006 23:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 13, 2009 15:12

Idula gołobek nie ma pcheł
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto sty 13, 2009 19:11

Idula
nigdy się nie dowiemy jak kotek był traktowany nie mniej jednak możemy być pewni, że z miłości nie został z tego domu wyrzucony. Być może nie był jakoś specjalnie bity, wystarczy że był karany zawsze i za wszystko, np. za wejście na łóżko, na kolana., za radosną galopadę po domu.... nie którzy ludzie niestety nadają się wyłącznie na żandarmów krzywdząc bardzo swoje dzieci i swoje zwierzęta - choć w prawnym tego słowa znaczeniu - nie maltretują ani dzieci ani zwierząt.

Bardzo się zmartwiłam tą sytuacją. Ze względu na Ciebie ale jeszcze bardziej z powodu tego biedulka.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Wto sty 13, 2009 20:15

Sreberko byl u weta :( prwie 40 stopni gorączki biegunka ( to chyab nerwy :( )
ma jakies 3-4, mlody kotek; brak zębów to najprawdopodobniej jakiś uraz, po którym mu wylecialy; starch myśłeć co on musial przeżyć :cry:
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto sty 13, 2009 20:25

:cry: :cry: :cry:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 396 gości