Lilutkowo to my.I tymczasy. Maksiu ma nowotwór, Lili astmę:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 25, 2008 21:38

Tak jest, już przekazuję głaski :lol:
Właśnie miałam szukać wątku, a Ty bubor, jak zwykle mi to ułatwiłeś :P

Donoszę też, że poidełko nie cieszy się :placz: zbytnim zainteresowaniem kociastych, no chyba żeby wyjeść chrupki z miseczki i zwiać. Wczoraj Maksiu co prawda napił się z niego wody i nawet raz liznął z kopułki, co dało mi wielką nadzieję na to, że poidełko w końcu zostanie zaakceptowane. Ale więcej już tego wyczynu nie powtórzył :cry:
No cóż, będziemy próbować dalej........ ale nadzieja coraz mniejsza
:evil:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie maja 25, 2008 21:42

Może to jest dobry znak skoro Maksio zdecydował sie na zakosztowanie wody ze "zdroju " ? :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob maja 31, 2008 13:04

No i okazało się, że swoje koty znam aż za dobrze!!
Alusia zupełnie nie jest zainteresowana poidełkiem. Mało tego, ostentacyjnie maszeruje obok poidełka do swojej miski i głośnym mlaskaniem daje do zrozumienia, że...przecież można się napić bez konieczności kontaktu z jakimś "dziwadłem". A ja ze względu na Maksia, nie miałam sumienia pochować im wszystkich miseczek. Maksiu parę razy napił się z miseczki, a z kopułki liznął....raz i więcej się nie powtórzyło. Chciałabym, żeby chłopak w końcu się przekonał.
No cóż, nadzieja umiera ostatnia :cry:

Ostatnio kupiłam im (po wypłacie, a co!!!) budkę kocią i zapowiedziałam, że jak nie będą korzystać, to szanowny dwupak zrzucam z balkonu, a budeczka powędruje jako prezent do Matyldy. No i chyba trochę się przejęli tym zrzuceniem z balkonu, bo w pierwszy dzień nawet było poszturchiwanie, kto ma pierwszy wejść do środka. Budka jest duża, na 2 koty, ale razem w jednej, e...to chyba nie przejdzie. Alusia jak się rozsiądzie, to wygląda w niej jak strażnik na parkingu. Tylko jej głowa wystaje i oczka latają, czy ....czasami nie dają gdzieś jeść. A Maksiu, jak już nadejdzie jego kolejka do budki, to rozwala się, brzusio w górze i chrapie :lol: :lol: ....dokąd go Alcia nie wykoleguje :lol: :lol:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob maja 31, 2008 22:01

zuzia96 pisze: Ostatnio kupiłam im (po wypłacie, a co!!!) budkę kocią i zapowiedziałam, że jak nie będą korzystać, to szanowny dwupak zrzucam z balkonu, a budeczka powędruje jako prezent do Matyldy. No i chyba trochę się przejęli tym zrzuceniem z balkonu, ..... :lol: :lol:


Zuziu może użyj tego argumentu w stosunku do poidełka :twisted: :lol:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob cze 07, 2008 21:37

Budka została zaakceptowana przez dwupaczek. Jest wykorzystywana na zmianę, chwilami zgodnie po kolei, chwilami kolejka musi zostać wyegzekwowana :lol: .
Oto dokumentacja z użytkowania kociej budki

Maksiu, jak zwykle pełny relaks......
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Alusia jest drobniejsza od Maksia, to i budka wydaje się wielka (chociaż maleńka nie jest). Na początku Alcia prowadzi obserwację otoczenia, ale w końcu też zapada w błogi sen.........
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Niestety, fontanna-poidełko zupełnie nie cieszy się zainteresowaniem dwupaku i nie pomagają żadne argumenty. Zaczynam wątpić...... :placz:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob cze 07, 2008 21:54

Witaj Zuziu wieczorową porą !!! :D
Fajnie że Maksio i Alusia korzystają z budki :wink: , u nas są dwa koszyczki w różnych miejscach ale zazwyczaj świecą pustkami , tylko Dolores regularnie sypia w tym nieopodal mojego łoża :lol:
Przesyłam głaski dla obu futerek :D :D :D .

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob cze 07, 2008 22:15

bubor pisze:Witaj Zuziu wieczorową porą !!! :D
Fajnie że Maksio i Alusia korzystają z budki :wink: , u nas są dwa koszyczki w różnych miejscach ale zazwyczaj świecą pustkami , tylko Dolores regularnie sypia w tym nieopodal mojego łoża :lol:
Przesyłam głaski dla obu futerek :D :D :D .


Bubor, a czy Kropcia cały czas jest na tej samej karmie? Czy już próbowałeś podwać jej coś innego do jedzenia? Alusia niedługo kończy dietę eliminacyjną i myślę, żeby jej trochę urozmaicić jedzenie, bo już nie bardzo chce jeść w kółko to samo. Ostatnio zaczęłam jej...moczyć te chrupki...tak dla odmiany :lol:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie cze 08, 2008 8:31

Witaj Zuziu w niedzielne przedpołudnie !!! :D
U nas z powodu problemów z oddzielnym karmieniem pannic tak Kropcia jak i Dolores praktycznie od października jedzą K2 i K2 bis. Pannice dostają na zmianę raz jedną raz drugą karmę no i jak dotychczas nie grymaszą :wink: . Oczywiście że chciałbym żeby Kropcia mogła sobie zjeść coś z mokrej karmy no ale niestety , wystarczy że jakaś "dobra ręka " podsunie Kropci kawałek szyneczki lub innej wędlinki a pannica niedługo puźniej zaczyna sie rozdrapywać na pyszczku :( .

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie cze 08, 2008 8:53

bubor pisze:Witaj Zuziu w niedzielne przedpołudnie !!! :D
U nas z powodu problemów z oddzielnym karmieniem pannic tak Kropcia jak i Dolores praktycznie od października jedzą K2 i K2 bis. Pannice dostają na zmianę raz jedną raz drugą karmę no i jak dotychczas nie grymaszą :wink: . Oczywiście że chciałbym żeby Kropcia mogła sobie zjeść coś z mokrej karmy no ale niestety , wystarczy że jakaś "dobra ręka " podsunie Kropci kawałek szyneczki lub innej wędlinki a pannica niedługo puźniej zaczyna sie rozdrapywać na pyszczku :( .



U mnie z karmieniem jest jeszcze gorzej. Maksiu powinien jeść mokre, to bardzo lubi podjadać suche Alusi. A Alusia już chyba ma dość tej swojej suchej K2 i tylko patrzy, żeby podjeść mokrego z miseczki Maksia. Jak ja się mam w tym wszystkim, to możesz sobie wyobrazić. Oczy naookoło głowy to mało. U Ciebie to przynajmniej Dolores może jeść, co chce.
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie cze 08, 2008 8:58

zuzia96 pisze:
bubor pisze:Witaj Zuziu w niedzielne przedpołudnie !!! :D
U nas z powodu problemów z oddzielnym karmieniem pannic tak Kropcia jak i Dolores praktycznie od października jedzą K2 i K2 bis. Pannice dostają na zmianę raz jedną raz drugą karmę no i jak dotychczas nie grymaszą :wink: . Oczywiście że chciałbym żeby Kropcia mogła sobie zjeść coś z mokrej karmy no ale niestety , wystarczy że jakaś "dobra ręka " podsunie Kropci kawałek szyneczki lub innej wędlinki a pannica niedługo puźniej zaczyna sie rozdrapywać na pyszczku :( .



U mnie z karmieniem jest jeszcze gorzej. Maksiu powinien jeść mokre, to bardzo lubi podjadać suche Alusi. A Alusia już chyba ma dość tej swojej suchej K2 i tylko patrzy, żeby podjeść mokrego z miseczki Maksia. Jak ja się mam w tym wszystkim, to możesz sobie wyobrazić. Oczy naookoło głowy to mało. U Ciebie to przynajmniej Dolores może jeść, co chce.

Dolores niby może jeść co chce ale je to samo co Kropcia , nie mógłbym podawać Dolores mokrego i puźniej pilnować żeby jej tego Kropcia nie wyjadła , ona przecież tak by tego chciała :( .

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie cze 08, 2008 9:10

bubor pisze:
zuzia96 pisze:
bubor pisze:Witaj Zuziu w niedzielne przedpołudnie !!! :D
U nas z powodu problemów z oddzielnym karmieniem pannic tak Kropcia jak i Dolores praktycznie od października jedzą K2 i K2 bis. Pannice dostają na zmianę raz jedną raz drugą karmę no i jak dotychczas nie grymaszą :wink: . Oczywiście że chciałbym żeby Kropcia mogła sobie zjeść coś z mokrej karmy no ale niestety , wystarczy że jakaś "dobra ręka " podsunie Kropci kawałek szyneczki lub innej wędlinki a pannica niedługo puźniej zaczyna sie rozdrapywać na pyszczku :( .



U mnie z karmieniem jest jeszcze gorzej. Maksiu powinien jeść mokre, to bardzo lubi podjadać suche Alusi. A Alusia już chyba ma dość tej swojej suchej K2 i tylko patrzy, żeby podjeść mokrego z miseczki Maksia. Jak ja się mam w tym wszystkim, to możesz sobie wyobrazić. Oczy naookoło głowy to mało. U Ciebie to przynajmniej Dolores może jeść, co chce.

Dolores niby może jeść co chce ale je to samo co Kropcia , nie mógłbym podawać Dolores mokrego i puźniej pilnować żeby jej tego Kropcia nie wyjadła , ona przecież tak by tego chciała :( .




A ja MUSZĘ tak podawać, bo każdy kot jest na innej diecie. I to jest najgorsze :cry: I 100 razy dziennie przepraszam Alusię za to, że musi jeść tylko te chrupki :cry:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon cze 09, 2008 21:45

A te zdjęcia dedykujemy Cioci Amice, żeby zobaczyła, z jakim zapałem użytkowany jest prezencik.......
:lol: :lol: :lol: :lol:

Obrazek
Obrazek
:love: :love: :love: :love:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon cze 09, 2008 21:47

Co za drapieżne minki :lol: :lol: :lol:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pon cze 09, 2008 21:53

bubor pisze:Co za drapieżne minki :lol: :lol: :lol:


No bo mysza ich napadła................... :lol: :lol: :lol: :lol: trzeba walczyć................... :lol: :lol: :lol: :lol:


Mizianki dla dziewczynek :!: :!:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon cze 09, 2008 21:56

zuzia96 pisze:
bubor pisze:Co za drapieżne minki :lol: :lol: :lol:


No bo mysza ich napadła................... :lol: :lol: :lol: :lol: trzeba walczyć................... :lol: :lol: :lol: :lol:


Mizianki dla dziewczynek :!: :!:

To fakt Zuziu , gdy wczoraj przyniosłem do domu nową mychę to także musiała przejść próbę w łapkach i ząbkach obu pannic :wink:
Przesyłam głaski dla ślicznych Alusi i Maksia :D .

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, Google [Bot] i 679 gości