Abraksas, nie udało się, umarł.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 13, 2007 6:47

Dzień dobry Braksiu, dzień dobry Kamcioku na dziś jak zwykle porządna porcja kciuków za Księcia
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Czw wrz 13, 2007 8:02

Witajcie. Z dwojga złego lepsza mechaniczna żółtaczka niz wirusowa.
Co dzisiaj słychać w waszym domku?
Aga_
 

Post » Czw wrz 13, 2007 8:56

PANIE I WłADCO
wiem że nie godnam przemawiać :roll:
nisko się kłaniam i o zdrowie pytam.
jeżeli mogę prosić (kłaniam się coraz niżej) zdrowiej jak najszybciej!!!
serce moje słabe, złe wieści doprowadzają do palpitacji.
czekam z utęsknieniem na dobre wieści :ok:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Czw wrz 13, 2007 12:20

Mam zawał. Taki mentalny zawał związany z tym że dziś Kocisko moje słabsze niż wcześniej. Oddaje mocz z bólu w sposób niekontrolowany (co mu stresu dostarcza bo to Czyścioch jakiego w życiu nie widziałam... ) Dziś kiedy go wzięłam na ręce taki flaczek lecący przez palce... I jak się rozpłakałam to tylko łep przytulił do mnie... Nie wolno przy Braksiu więcej, Kociska wyczuwają emocje... Już nie będę. Pani Doktor też zmartwiona. Ale walczy i się nie poddaje. Walczymy oboje a najbardziej Pan. Po takiej poprawie że serce rosło znowu strach wrócił... straszny wielki straszący...

Kicuki Cioteczki
Kciuki Wielkie...

o 17 odbieramy moje Kochane. Dowiemy się jak ten dzień minął. Co dalej.
Jutro znowu badania krwi.

3mamy Kciuki, trzymamy

kamciok

 
Posty: 378
Od: Pt sie 24, 2007 15:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 13, 2007 12:26

Braksiu - zdrowiej proszę pyszczku cudowny!

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Czw wrz 13, 2007 12:31

łezka poleciała :( , ale jestem pewna, że będzie dobrze Kamciok tylko czasu trzeba
Miliony kciuków za Braksia :ok:

uska3

 
Posty: 255
Od: Wto lip 03, 2007 7:48
Lokalizacja: Myszków

Post » Czw wrz 13, 2007 12:36

PANIE I WłADCO!

kciuki mocno zaciśnięte.

uniżona TWOJA




:cry:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Czw wrz 13, 2007 12:46

Kamcioku, nie pisz juz takich smutnych wiesci... nigdy....
Ja i Buzka wierzymy, ze to tylko chwilowa slabosc. Czasami musi byc troche gorzej, zeby bylo duzo lepiej :cry: :cry:
Trzymaj sie i Ty Kamcioku. Jestesmy z Toba :kotek:
Oczywiscie dla PANA mizianki, glaski za uszkami pod brodziatym, czulosci moc i .....zdrowia
kciuczyska

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Czw wrz 13, 2007 13:25

:|
Ja czekam na lepsze wiadomości, ze nie jest gorzej, że kiciek silny jest i je i go nie boli.
Niech mu ta wątroba ruszy...no
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 13, 2007 14:32

Trzymam mocno i wierzę, mocno wierze, że mu sie uda, ze Wam sie uda.

misia007

 
Posty: 1418
Od: Nie lip 08, 2007 11:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 13, 2007 14:39

cholera :(

trzymam mocno, mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 13, 2007 14:43

Kciuki, masa kciuków i pozytywnych mysli...
Aga_
 

Post » Czw wrz 13, 2007 14:51

I jeszcze więcej kciuków! I jeszcze więcej naprawdę pozytywnych myśli!

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 13, 2007 15:26

Własnie wróciłam od wetki gdzie nie omieszkałam wypytac o Abraksasa.
Kot wysikał sporo bilirubiny i poczuł sie nieco lepiej, jest żwawszy i oko ma przytomniejsze.
Wetka płucze go na maksa.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw wrz 13, 2007 16:45

Właśnie Kasia mnie uprzedziła ;) Po prostu NIE TEN SAM KOT którego zawoziłam :) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Właśnie wyszedł z boksika i przeszedł po domu :)
Zaraz kolejna dawka jego karmy.
No i pogadaliśmy sobie że w chorobie też trzeba fason zachować.
Więc jak chwilkę sobie odpocznie to od razu zabieramy się za doczyszczanie brudaska. Oczywiście nie full serwis ale żeby Książę miał styl :)
Tak.
Lepiej.
Lepiej. UFFFFFFFFFF
Może to przesilenie było? Kryzys i już tylko lepiej :)

Mamy też nowy system sprawdzania siuśków. Żwirek na papierowy ręcznik biały. Żeby było widać czy się płucze ładnie :)


I ślepia ma takie swoje. I dupskiem się odwrócił do mnie jak go wołałam :) Zaraz spróbujemy coś pokombinować z futerkiem i pyszczydłem umorusanym.


(Może już Pan nie będzie robił numerów i da słudze wyspać się w spokoju no.. ;) )

kamciok

 
Posty: 378
Od: Pt sie 24, 2007 15:23
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 120 gości