Staruszek Dexter ... ['] ... do zobaczenia, kocie ... :-((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 15, 2007 11:21

Dexter jest przystojny, ale to nie moja zasługa ;)
Z oswajania należy mi się pała - Pan Kot zaczął dziś na mnie warczeć, gdy tylko go pogłaskałem ;) Jakieś postępy jednak robimy, bo pokój córki Dexter uważa za swój. Wieczorem otworzyliśmy drzwi, więc wyszedł trochę pozwiedzać, ale potem tam właśnie wrócił i ulokował się na tapczanie.
Ogólnie powiedziałbym, że jest tak sobie. Ważne, że Dexter je i pije - to znaczy, że chce żyć. Z drugiej strony wciąż zachowuje się jak ktoś, kto chciałby być gdzie indziej. No ale w tym akurat nie ma nic dziwnego.
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt cze 15, 2007 11:26

Biedny, on na pewno myśli, że to tylko tak na chwile.Na pewno jeszcze wierzy, że wróci do siebie.
Trzymam kciuki za najlepszy domek dla niego.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pt cze 15, 2007 11:52

Gem pisze:Dexter jest przystojny, ale to nie moja zasługa ;)

Ale na pewno Twoją jest, że kocię nie jest już tak przerażone jak było, kiedy je zobaczyłam. Nie można wyprzystojnieć w dwa dni, ale kto mi powie, że spokój i jeżeli nie pewność, to przynajmniej nie strach o własne życie, nie dodają nam urody ... :roll:

zunia pisze:Biedny, on na pewno myśli, że to tylko tak na chwile.Na pewno jeszcze wierzy, że wróci do siebie. Trzymam kciuki za najlepszy domek dla niego.

Widziałam to w jego oczach, niedowierzanie, niepokój, ... i rezygnację :(
Szukamy dalej ... ta historia musi mieć dobre zakończenie ... musi i już :evil:

Nie umiem o tym wszystkim myśleć na pokojnie i na chłodno, sorry.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt cze 15, 2007 12:39

Widziałam to w jego oczach, niedowierzanie, niepokój, ... i rezygnację

Niedowierzanie i niepokój - tak, ale rezygnacja - NIE. Przynajmniej na razie Dexter wcale nie jest zrezygnowany. I oby tak pozostało, bo jeśli on się podda, to nikt nie zdoła mu pomóc.
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt cze 15, 2007 12:43

Gem pisze: Przynajmniej na razie Dexter wcale nie jest zrezygnowany. I oby tak pozostało.


Trzymaj się kociu, jesteś w najlepszych rękach :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 15, 2007 13:24

Gem pisze:
Widziałam to w jego oczach, niedowierzanie, niepokój, ... i rezygnację

Niedowierzanie i niepokój - tak, ale rezygnacja - NIE. Przynajmniej na razie Dexter wcale nie jest zrezygnowany. I oby tak pozostało, bo jeśli on się podda, to nikt nie zdoła mu pomóc.

I to właśnie jest Twoja zasługa ... :)
Bo ta rezygnacja była, nie tylko ja ją widziałam :roll:

Dexter, uszyska do góry, i już nie warcz na Gema, daj się pogłaskać, ... to dobry Duży.
Trzymaj się, staruszku ...
Zelda
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt cze 15, 2007 13:53

Gem :king: chyle czola przed tym co zrobiles
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 15, 2007 19:25

Dobranoc, wujaszku ...

Zelda
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt cze 15, 2007 20:53

Ej, co Wy mi tu opowiadacie! Ten cały Gem to bezczelny i niewychowany ludź. Najpierw wsadził mnie do transportera, potem zaniósł do jakiegoś mieszkania (nie mojego!), pełnego głupich kotów i wstrętnych psów. Poza tym głaszcze mnie, nie pytając przy tym o zgodę i nie czekając aż łaskawie wyrażę na to ochotę. Wrócił teraz z jakiejś durnej konferencji i od razu przylazł do mnie i chciał mnie głaskać, nie zważając na to, że raczę spać! Oczywiście zwyzywałem go od najgorszych, ale niestety wcale się nie przejął. Co prawda poszedł sobie, ale powiedział, że jeszcze przyjdzie z jedzonkiem. Nooo, jedzenie to może jakoś zniosę.

Pozdrawiam
Dexter
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob cze 16, 2007 6:24

Gem pisze:Ej, co Wy mi tu opowiadacie! Ten cały Gem to bezczelny i niewychowany ludź. Najpierw wsadził mnie do transportera, potem zaniósł do jakiegoś mieszkania (nie mojego!), pełnego głupich kotów i wstrętnych psów. Poza tym głaszcze mnie, nie pytając przy tym o zgodę i nie czekając aż łaskawie wyrażę na to ochotę. Wrócił teraz z jakiejś durnej konferencji i od razu przylazł do mnie i chciał mnie głaskać, nie zważając na to, że raczę spać! Oczywiście zwyzywałem go od najgorszych, ale niestety wcale się nie przejął. Co prawda poszedł sobie, ale powiedział, że jeszcze przyjdzie z jedzonkiem. Nooo, jedzenie to może jakoś zniosę.

Pozdrawiam
Dexter

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Dexter, Ty to masz przechlapane z tym Dużym :D:D:D ;)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob cze 16, 2007 8:00

Dexter jak to stado kotw i psow nie wychowalo jeszcze Gema to masz pole do popisu :lol:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 16, 2007 8:46

Staram się, ale to chyba jednostka odporna na zabiegi wychowawcze.
Wczoraj najadłem się suchej karmy - Purina Cat Chow jest bardzo smaczna. Teraz wyleguję się na tapczanie, a ponieważ coraz lepiej mi w tym pokoju, to już leżę na boku! W końcu to mój pokój, więc czuję się w nim bezpiecznie! ;)
Ta młoda robi mi właśnie zdjęcia, więc niebawem będziecie mogli mnie podziwiać.

Dexter

PS. Jeśli nie wierzycie, że Gem jest bezczelny, to zaraz Wam udowodnię. Dziś ośmielił się pogłaskać mnie po brzuchu! Właściwie mi to nie przeszkadzało, więc udałem, że tego nie zauważam.
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob cze 16, 2007 9:03 Dexter - senny przystojniak

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob cze 16, 2007 11:48

Ależ wyluzowany :D
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob cze 16, 2007 11:54

Piękny :1luvu:
Chyba powinien trafić do nowego domku jako jedynak, może będzie miał mniejszy stres

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 310 gości