Jedna kuweta stała pod moim biurkiem a druga w łazience....
Tą spod biurka przeniosłam razem z Franusiową rezydencją na balkon...
A co, niech ma własną sławojke

To Filek przestał chodzić do łazienki i zaczął sadzić koo w kuchni na środku...
Nie podobała mu się zmiana dekoracji, czy co...
No to postawiłam inną kuwetę pod biurkiem i dodatkową w kuchni pod parapetem...
Efekt jest taki że korzystają tylko z balkonu i łazienki, ale jak tylko zabiorę któraś to NATYCHMIAST Filemon w tym miejscu nakoopka...
