Kotek przybłęda - proszę o poradę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 01, 2016 15:40 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Znajoma w ciąży zrobiła badania rutynowe na toxo. Wyszły niestety niedobre. No więc pierwsza myśl kot. Pojechał szybko na badania. Mieli zamiar na czas ciąży oddać kota mamie. I okazało się, że kot jest ok.
A Ty pewnie zaraziłaś się w piaskownicy. Jeśli znajdę, wyślę Ci fajne opracowanie na temat toxo.
Ale myślę, że częściej ludzie zarażają się inną drogą niż koty bezpośrednio. Co nie znaczy, że koty są zupełnie bez winy, w końcu są gdzieś w tym łańcuchu.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 01, 2016 17:05 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Lidka pisze:częściej ludzie zarażają się inną drogą niż koty bezpośrednio. Co nie znaczy, że koty są zupełnie bez winy, w końcu są gdzieś w tym łańcuchu.


ano są - kocie kupy w piaskownicy. I dzieci, które jadają piasek. Dorosły człowiek nie ma praktycznie możliwości zarażenia się od kota bezposrednio - tak jak napisała Alienor. Nkt przecież nie wyciąga kup golymi rękami, by bezich umycia ze smakiem zajadać kanapkę. Natomiast łatwo można zarazić się zjadając warzywa prosto z grządki, bez ich umycia, czy właśnie swojski tatarek.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16655
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 01, 2016 17:44 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Ja na pewno złapałam toksoplazmozę z piaskownicy, bo my kota nigdy nie mieliśmy, ani nikt z naszej rodziny.

Nasz wet powiedział, że tabl, które daję kotu zwalczają tez tokso. Zaufalam mu i nawet nie sprawdziłam nic o tym w necie (Milprazon)
Kuwetę czyszcze sama, mam lopatke itp, wiec nie ma obawy, jednak zastanawiam się, czy jak nosimy kota na rekach, czasem dotknie się w okolicy ogonka, to czy w ten sposób nie załapiemy czegoś.
Nie jesteśmy w stanie za każdym razem myć ręce, bo kot na rekach jest b. często (on to lubi i my też :))

Nie mogę przeboleć tej budy, były tam 3 koty :(

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Czw gru 01, 2016 17:59 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

mziel52 pisze:Odrobaczanie nie ma związku z toksoplazmozą
http://olbrachta.pl/toksoplazmoza/


Bardzo fajny artykuł. Dzięki

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Czw gru 01, 2016 18:08 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Kot się myje -codziennie, notorycznie. Żeby kupa z kuwety stała się bronią biologiczną :wink: i potencjalnym źródłem zarażenia, to musiałaby tam poleżeć powyżej tygodnia. Więc spokojnie - raczej Wam to nie grozi.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw gru 01, 2016 21:02 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Jeśli koty z budy są tam dalej, to trzeba im wstawić nową prowizorkę.
Ja takich budek z pudeł tekturowych wiele robiłam. Pudła np. po paczkach z zooplusa (większych). Do tego płyty ze styropianu. Jak pudło wystarczająco duże, płyty mogą iść do środka, tworząc tam sześcian. Pudło zamykamy, oklejamy taśmą, wycinamy nożem wejśćie, całość owijamy w folię remontową (grubą czarną albo największe worki na śmieci. Znów oklejamy, w folii wycinamy kwadrat w miejscu otworu i już.
Styropian bywa przy sklepach AGD, do kupienia płyty w Leroy Merlin
tu instrukcja
http://www.kocipazur.org/index.php?id=992
viewtopic.php?t=67461
http://www.fundacjalepszyswiat.pl/schro ... acych.html

Są też różne na allegro, problem w tym, że też mogą je ukraść
http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... u-1-2-1026
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw gru 01, 2016 21:57 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Juz kupiłam styropian, mam pomysł aby to zrobić jak należy. Punkt pierwszy - musi wyglądać na bezużyteczną prowizorkę. I muszę to zakamuflować gałęziami.
Jedzonko zjadły, wiec nadal będą tam przychodzić.

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Czw gru 01, 2016 22:17 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

A może gdzieś u Was znalazło by się miejsce?
Było by bezpieczniej dla budki:)))
Popatrz na podpowiedzi w wątku Praksedy, tam pięknie jest to opisanie.

edit:
Tu masz link
viewtopic.php?f=1&t=67461
i drugi
viewtopic.php?f=1&t=119926

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto gru 06, 2016 13:31 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Melduję posłusznie, że mamy prawdziwy drapak.
cała familia sie złożyła i zakupiliśmy prawdziwy mercedes :D - taki z liści bananowca, bo zależało mi aby był w miarę naturalny i z tego sznurka miał nogi do drapania, i żeby był bezpieczny - dobrze rozlokowane półki, stabilny, miał budki itp.

Mruczek asystował przy składaniu i od razu wypróbował nowy plac zabaw! Genialnie!!! Szaleje na nim, gryzie-śpi-gryzie-skacze-śpi-zwisa...przemiły widok! Warto było wydac tyle kasy :)

Obecnie jestem na etapie hodowli kociej trawy (owies, jęczmień itp), bo niemiłosiernie mi niszczy kwiaty (nawet kaktusa obgryza - ale wypluwa ;)), chociaż codziennie zajada nasz perz z ogródka i wszelkie inne trawska ;)
Byłam zmuszona powynosić ulubione kwiaty do łazienki, bo bałam się, ze sie po prostu otruje (storczyki, zamioculcas, fikus). Teraz mam łyse parapety ;)

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Wto gru 06, 2016 13:32 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

zdjęcie poprosimy tego cuda :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28836
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 06, 2016 13:33 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Czekamy na fotkę drapaka i jego użytkownika :)
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto gru 06, 2016 15:10 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Taaak to jest piękna sprawa kiedy patrzysz na harce. Takie beztroskie. No bo juz ani głodno ani chłodno to czas na zabawy.

Bardzo mi żal tych co każdego dnia walczą o życie. Żeby z pełnym brzuchem zasnąć albo chociaż nie calkiem pustym.
Dobrze, że jemu się udało.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto gru 06, 2016 15:17 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Bardzo się starał ten niezwykły kotek o swój domek :kotek:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro gru 07, 2016 8:07 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Lidka mi też okropnie szkoda tych wszystkich zwierzaków. Chodzę i dokarmiam te nasze - wsiowe, odwiedzam schronisko.
Kalina miała w szkole akcję dla schroniska - kupiliśmy karmę a dodatkowo wczoraj kupiłam w Jysk 6 kocy i dzis mała taszczy je do szkoły.
Z dobrych wieści to takie, ze dużo sąsiadów przygarnęło kotki (te wsiowe - błąkające się). Ważne aby je wysterylizowali.

Zaraz postaram sie wrzucić fotki naszego kocurka i jego plac zabaw :)

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Śro gru 07, 2016 8:21 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 216 gości