Dzisiaj podobno już uskutecznia spacerki po okolicy i spotyka starych znajomych

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
koteczekanusi pisze:Alebo, Arcano - pamiętasz, co dzieciaki dostały na odrobaczenie w Hemawecie? Uzupełnię im książeczki.
koteczekanusi pisze:Pancur - pytałam się wetki, glisty ponoć też zabija, bo maluchy też mają.
Haniu - po tych 3 dniach Pancur pomógł, czy musiałaś dłużej walczyć?
Alebo, Arcano - pamiętasz, co dzieciaki dostały na odrobaczenie w Hemawecie? Uzupełnię im książeczki.
Piątek powoli, tak niezdecydowanie jeszcze zaczyna dopraszać się o głaskanie i barankować. Tak i by chciał, ale jeszcze trochę się boi. Choć już powoli udaje mi się go głaskać.
Środa też zmierza w dobrym kierunku. Piątka, Srodę i Wtorka wczoraj wygłaskałam, gdy się dzieciaki pospały zmożone dużą porcją gotowanego kurczaka.
Mała bura jeszcze się boi ręki, ale jest łagodna. Najgorsza jest czwartkowa zołza - będę ją jeszcze musiała zaklatkować i pomęczyć.
Mały bury dziś sam wskoczył na komodę. O jeny, co to będzie, gdy reszta też się nauczy...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, Google [Bot] i 690 gości