Pomóżcie nam zbudować nową kociarnię-Szczytno

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 25, 2012 18:51 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

o matko :placz: normalnie tam jest jeden wielki koci Oświęcim !
Szyszka ............................................. Moris .............................................. Glutek i Muszka
Obrazek Obrazek Obrazek [url=https://naforum.zapodaj.net/e1a033c7ccbe.jpg.html][url=https://naforum.zapodaj.net/35b4fd9e2ec9.jpg.html]

iwaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2712
Od: Pt sie 12, 2011 18:33
Lokalizacja: Warmińsko - Mazurskie

Post » Śro lip 25, 2012 19:01 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Ryczę z bezsilności i złości,patrząc na te koty i czytając Wasze wpisy :cry: :cry: :cry:
Jeden zaraża drugiego,warunki koszmarne....
Co One jedzą :evil:
No szkoda słów.
Tak bardzo jest mi żal tych kotów :cry: :cry: :cry:
Czy delikatna rozmowa z kierownictwem schroniska coś może zmienić?
Czy jest tam jakiś wet?
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Śro lip 25, 2012 19:05 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Humanitarniej byłoby je uśpić niż narażać na taką śmierć.Często głodową i długą. Moje dziki maja lepsze jedzenie i bez much.Dlaczego nikt nie wzywa weta? Skoro wszyscy wiedzą,ze jakiś kot choruje to chyba wet też?
Straszne warunki,które ludzie zgotowali Braciom Mniejszym, Z tego też będą rozliczeni kiedyś tam.Ale ile istnień odejdzie w cierpieniu.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55985
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lip 25, 2012 19:13 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

BOENA pisze:Ryczę z bezsilności i złości,patrząc na te koty i czytając Wasze wpisy :cry: :cry: :cry:
Jeden zaraża drugiego,warunki koszmarne....
Co One jedzą :evil:
No szkoda słów.
Tak bardzo jest mi żal tych kotów :cry: :cry: :cry:
Czy delikatna rozmowa z kierownictwem schroniska coś może zmienić?
Czy jest tam jakiś wet?

Wet jest oczywiście przecież widać :evil: Jest w Szczytnie trzy-cztery dni w tygodniu po południu, bo rano pracuje w Kortowie, w tej sprawie nic się nie da zrobić.
BOENA Basia już wiele razy rozmawiała jak widać skutek żaden.
Uwierz na zdjęciach mało widać, dlatego po odwiedzeniu schroniska człowiek to odchorowuje, płaczesz, wyjesz i nic nie możesz zrobić.
joanna3113
 

Post » Śro lip 25, 2012 19:18 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Taki wet powinien mieć zakaz wykonywania zawodu.
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro lip 25, 2012 19:19 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Na to co tam się dzieje nie da się spokojnie patrzeć, bo trafia cię szlag i serce pęka. Ta cholerna niemoc może zabić.
Jeśli zdjęcia oddają tyle, a na żywo wygląda to jeszcze gorzej, to ja wymiękam :cry:
Co do cholery jest w tych "miskach"? To jest karma, czy śmieci?
ObrazekObrazek

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Śro lip 25, 2012 19:32 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

joanna3113 pisze:Wet jest oczywiście przecież widać :evil: Jest w Szczytnie trzy-cztery dni w tygodniu po południu, bo rano pracuje w Kortowie, w tej sprawie nic się nie da zrobić.
BOENA Basia już wiele razy rozmawiała jak widać skutek żaden.
Uwierz na zdjęciach mało widać, dlatego po odwiedzeniu schroniska człowiek to odchorowuje, płaczesz, wyjesz i nic nie możesz zrobić.


A może napisać mądre pismo do UM,naświetlając im sytuację w schronisku i prosząc o kontrolę.
A nóż ci na górze będą bardziej ludzcy niż ci w schronisku.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Śro lip 25, 2012 19:40 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Co za koszmar :crying:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 25, 2012 19:41 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

BOENA pisze:
joanna3113 pisze:Wet jest oczywiście przecież widać :evil: Jest w Szczytnie trzy-cztery dni w tygodniu po południu, bo rano pracuje w Kortowie, w tej sprawie nic się nie da zrobić.
BOENA Basia już wiele razy rozmawiała jak widać skutek żaden.
Uwierz na zdjęciach mało widać, dlatego po odwiedzeniu schroniska człowiek to odchorowuje, płaczesz, wyjesz i nic nie możesz zrobić.


A może napisać mądre pismo do UM,naświetlając im sytuację w schronisku i prosząc o kontrolę.
A nóż ci na górze będą bardziej ludzcy niż ci w schronisku.

Urząd Miasta, czyli pani Krystyna doskonlae na bieżąco wie co się dzieje w tym schronisku.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 25, 2012 19:49 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Czyli sami swoi :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Śro lip 25, 2012 20:01 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Mamy pewien pomysł. Rozmawiałam o tym z rudą na facebooka.
Pomyślałyśmy, że jeżeli kociaki siedzą w schronisku, niektóre są w lepszym stanie, niektóre w gorszym, ale i tak potrzebują leczenia, to może zrobić zrzutkę i zakupić antybiotyk i podawać im tam na miejscu ?
Ostatnio edytowano Śro lip 25, 2012 20:12 przez gazzy, łącznie edytowano 1 raz

gazzy

 
Posty: 194
Od: Pt wrz 19, 2008 15:43
Lokalizacja: Szczytno

Post » Śro lip 25, 2012 20:03 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

gazzy pisze:Razem z Nowa_Szcztno mamy pewien pomysł. Rozmawiałam o tym z rudą na facebooka.
Pomyślałyśmy, że jeżeli kociaki siedzą w schronisku, niektóre są w lepszym stanie, niektóre w gorszym, ale i tak potrzebują leczenia, to może zrobić zrzutkę i zakupić antybiotyk i podawać im tam na miejscu ? Nowa_Szcztno powiedziała, że mogłaby go podawać. Co Wy na to ?

b dobry pomysł- a o jakim antybiotyku myślicie? W razie potrzebnych recept mogę załatwic w tym tygodniu i wysłac.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 25, 2012 20:04 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Marzenia11 pisze:
gazzy pisze:Razem z Nowa_Szcztno mamy pewien pomysł. Rozmawiałam o tym z rudą na facebooka.
Pomyślałyśmy, że jeżeli kociaki siedzą w schronisku, niektóre są w lepszym stanie, niektóre w gorszym, ale i tak potrzebują leczenia, to może zrobić zrzutkę i zakupić antybiotyk i podawać im tam na miejscu ? Nowa_Szcztno powiedziała, że mogłaby go podawać. Co Wy na to ?

b dobry pomysł- a o jakim antybiotyku myślicie? W razie potrzebnych recept mogę załatwic w tym tygodniu i wysłac.

na Ciebie liczyłam kochana :ok:
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lip 25, 2012 20:09 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

gazzy pisze:Razem z Nowa_Szcztno mamy pewien pomysł. Rozmawiałam o tym z rudą na facebooka.
Pomyślałyśmy, że jeżeli kociaki siedzą w schronisku, niektóre są w lepszym stanie, niektóre w gorszym, ale i tak potrzebują leczenia, to może zrobić zrzutkę i zakupić antybiotyk i podawać im tam na miejscu ? Nowa_Szcztno powiedziała, że mogłaby go podawać. Co Wy na to ?

Jeżeli będziecie teraz częściej w schronisku to dam wam puszki, żeby nie jadły tej cholernej kaszy. Unidox można im podawać tylko to potrwa min. 14 dni i trzeba to robić codziennie.
joanna3113
 

Post » Śro lip 25, 2012 20:11 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

joanna3113 pisze:
gazzy pisze:Razem z Nowa_Szcztno mamy pewien pomysł. Rozmawiałam o tym z rudą na facebooka.
Pomyślałyśmy, że jeżeli kociaki siedzą w schronisku, niektóre są w lepszym stanie, niektóre w gorszym, ale i tak potrzebują leczenia, to może zrobić zrzutkę i zakupić antybiotyk i podawać im tam na miejscu ? Nowa_Szcztno powiedziała, że mogłaby go podawać. Co Wy na to ?

Jeżeli będziecie teraz częściej w schronisku to dam wam puszki, żeby nie jadły tej cholernej kaszy. Unidox można im podawać tylko to potrwa min. 14 dni i trzeba to robić codziennie.

ale to jedyna szansa na jakiekolwiek leczenia tych zaropiałych małych
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 47 gości