Mufinek II - staruszek ze schronu - pobiegł za TM...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 02, 2010 14:42 Re: Mufinek II - staruszek ze schronu - chore nerki - potrzeba $

Odo wczoraj jestem na 100% procent przekonana, że najważniejsze jest samopoczucie zwierzaka a nie yniki. Czekając u weta z tenią pogadałam sobie ze starzym panem, który też czekał z psem staruszkiem - skończył 19 lat. Pan mi pokazał wyniki niezbyt dawno robionego psu badania krwi. Mocznik - tragedia, przekroczony dziesięciokrotnie, wątrobowe mało mniej. Piesek dostaje zastrzyki, owszem, ale tak czy inaczej - przy takich wynikach, to pomyślałabym, że koniec. Moja sunia Muffinka miała lepsze i nie udało się. A ten - dość dziarski staruszek, owszem, siwy, ale drepcze sobie, ponoć ma apetyt, rewelacja po prostu. Sami weterynarze są zdumieni.
Więc mam nadzieję, że Mufinek z tego samego gatunku :ok: :ok: :ok:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 02, 2010 20:50 Re: Mufinek II - staruszek ze schronu - chore nerki - potrzeba $

Musi być dobrze.
Trzymam kciuki...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie paź 03, 2010 9:02 Re: Mufinek II - staruszek ze schronu - chore nerki - potrzeba $

generalnie nie jest źle Mufi właśnie za pomocą Adasia otworzył lodówkę i ukradł szynkę jak żeśmy się pokapowali to za bardzo nie było co zbierać... :) wiecie co wg mnie jest najgorsze dla kotów.... brak nadziei i stres... czym dłużej z nimi mieszkam tym wydają mi się inteligentniejsi i tak naprawdę żaden vet, żaden specjalista nikt kto nie mieszka z nimi 24/na dobę nie ma pojęcia jakie one są mądre, i to nie tylko potrafią wykonywać mechaniczne czynności których się nauczą, ale wczoraj zabił mnie sposób abstrakcyjnego myślenia naszej tymczaski Tanitki mieszka ze swoją siostrą w pokoju już prawie rok, ale nie o tym chciałem i teraz zaczęła klamkować i otwierać sobie drzwi, no i jak sobie otworzy no to znika gdzieś w czeluściach domu, po czym wraca i by dostać się do pokoju klamkuje ale z drugiej strony.... czyli musiała pokapować że te zagięte coś służy generalnie do otwierania drzwi... :)

Bakeneko

 
Posty: 633
Od: Wto cze 10, 2008 11:19
Lokalizacja: K-PAX

Post » Nie paź 03, 2010 9:04 Re: Mufinek II - staruszek ze schronu - chore nerki - potrzeba $

Gandalfinio też nauczył się otwierać drzwi.
I ciągle mi całe tałatajstwo wypuszcza z pokoju :lol:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie paź 03, 2010 16:47 Re: Mufinek II - staruszek ze schronu - chore nerki - potrzeba $

Wkleilam do pierwszego postu rozliczenie wrześniowe przesłane przez Anitę...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie paź 03, 2010 16:48 Re: Mufinek II - staruszek ze schronu - chore nerki - potrzeba $

Dziękuję.
Mufinek jest bardzo zajęty pilnowaniem lodówki. 8)
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie paź 03, 2010 16:50 Re: Mufinek II - staruszek ze schronu - chore nerki - potrzeba $

Anka pisze:Odo wczoraj jestem na 100% procent przekonana, że najważniejsze jest samopoczucie zwierzaka a nie yniki. Czekając u weta z tenią pogadałam sobie ze starzym panem, który też czekał z psem staruszkiem - skończył 19 lat. Pan mi pokazał wyniki niezbyt dawno robionego psu badania krwi. Mocznik - tragedia, przekroczony dziesięciokrotnie, wątrobowe mało mniej. Piesek dostaje zastrzyki, owszem, ale tak czy inaczej - przy takich wynikach, to pomyślałabym, że koniec. Moja sunia Muffinka miała lepsze i nie udało się. A ten - dość dziarski staruszek, owszem, siwy, ale drepcze sobie, ponoć ma apetyt, rewelacja po prostu. Sami weterynarze są zdumieni.
Więc mam nadzieję, że Mufinek z tego samego gatunku :ok: :ok: :ok:


Masz rację, Anka. W sumie jakby ktoś spojrzał na Kitusia, to w życiu nie powie, że on chory, wygląda świetnie. Mufinek wygląda fatalnie. Ale skoro łypie oczkami, kradnie szynkę i jest dość wszędobylski, to chyba źle nie jest.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie paź 03, 2010 17:08 Re: Mufinek II - staruszek ze schronu - chore nerki - potrzeba $

Ja też myślę, że nie jest tak źle...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon paź 04, 2010 19:04 Re: Mufinek II - staruszek ze schronu - chore nerki - potrzeba $

Mufi przerzucił się na jedzenie ludzkie. Co tam puszki dla nerkowców, co tam suche dla chorych... On pilnuje lodówki. A jak się naje, idzie spać. Stary zgredzik. 8)
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 04, 2010 19:23 Re: Mufinek II - staruszek ze schronu - chore nerki - potrzeba $

anita5 pisze:A jak się naje, idzie spać. Stary zgredzik. 8)

Musi wreszcie zacząć hodować sadełko 8)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon paź 04, 2010 19:26 Re: Mufinek II - staruszek ze schronu - chore nerki - potrzeba $

anita5 pisze: Co tam puszki dla nerkowców, co tam suche dla chorych... On pilnuje lodówki.

Wstaw do lodówki nerkową karmę, może ją zje zamiast szynki :mrgreen:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 04, 2010 19:37 Re: Mufinek II - staruszek ze schronu - chore nerki - potrzeba $

Bazyliszkowa pisze:
anita5 pisze: Co tam puszki dla nerkowców, co tam suche dla chorych... On pilnuje lodówki.

Wstaw do lodówki nerkową karmę, może ją zje zamiast szynki :mrgreen:


To jest myśl :twisted: :ok:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto paź 05, 2010 7:15 Re: Mufinek II - staruszek ze schronu - chore nerki - potrzeba $

anita5 pisze:Dziękuję.
Mufinek jest bardzo zajęty pilnowaniem lodówki. 8)

a kupiłaś świeżą szyneczkę? :mrgreen:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto paź 05, 2010 7:23 Re: Mufinek II - staruszek ze schronu - chore nerki - potrzeba $

mar9 pisze:
anita5 pisze:Dziękuję.
Mufinek jest bardzo zajęty pilnowaniem lodówki. 8)

a kupiłaś świeżą szyneczkę? :mrgreen:

Nawet jak kupiła, to zapewne już Mufinek zdążył skonsumować :mrgreen:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto paź 05, 2010 8:28 Re: Mufinek II - staruszek ze schronu - chore nerki - potrzeba $

CoToMa pisze:
mar9 pisze:
anita5 pisze:Dziękuję.
Mufinek jest bardzo zajęty pilnowaniem lodówki. 8)

a kupiłaś świeżą szyneczkę? :mrgreen:

Nawet jak kupiła, to zapewne już Mufinek zdążył skonsumować :mrgreen:

pewnie za mało kupiła, chytruska jedna, no :wink: :lol:
przy okazji sie przyznam, że moje kotuty tez luuuubią szyneczkę, czasem im dam po troszeczkę, szczególnie Docuś bardzo lubi, Kropek no i grzdylek Tomciem zwany, reszta też nie pogardzi, wiem, że nie powinny tego jeść ale od czasu do czasu chyba im wielkiej szkody nie zrobi, w końcu my też nie zawsze zdrowo się odżywiamy, czyż nie? :mrgreen:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], squid, stara panna i 332 gości