MarysiaWrzódNaOkuZagrażałŻyciu-Dulencja uratowała:)sch. Łódź

ruru pisze:uffffff
chyba w całej łodzi powiało

Z moim uffff to chyba dalej :mrgreen:

suuuuper teraz tylko :ok:

pcham uuuufff dalej do Gdańska a co :mrgreen:

ja tam kocie pazury poobgryzam :evil:

żeby teraz minął szybko ten czas, po którym mała będzie już bezpieczna po zabiegu. Tu chyba decydują 2 pierwsze doby? czy pierwsza tylko? A kiedy Marysieńka jedzie do Ciebie Dulencjo?

magdaradek pisze:żeby teraz minął szybko ten czas, po którym mała będzie już bezpieczna po zabiegu. Tu chyba decydują 2 pierwsze doby? czy pierwsza tylko? A kiedy Marysieńka jedzie do Ciebie Dulencjo?

Jutro wieczorkiem. Łazienka juz przygotowana, wymyta, wyłożona :roll:

magdaradek pisze:żeby teraz minął szybko ten czas, po którym mała będzie już bezpieczna po zabiegu. Tu chyba decydują 2 pierwsze doby? czy pierwsza tylko? A kiedy Marysieńka jedzie do Ciebie Dulencjo?

Wiesz, mogę Maryśce opłacić hotelik :roll:

Nie ma sprawy, jak dla mnie :roll:

Dulencja pisze:
magdaradek pisze:żeby teraz minął szybko ten czas, po którym mała będzie już bezpieczna po zabiegu. Tu chyba decydują 2 pierwsze doby? czy pierwsza tylko? A kiedy Marysieńka jedzie do Ciebie Dulencjo?

Wiesz, mogę Maryśce opłacić hotelik Nie ma sprawy, jak dla mnie

hotelik? ale po co?

magdaradek pisze:
Dulencja pisze:
magdaradek pisze:żeby teraz minął szybko ten czas, po którym mała będzie już bezpieczna po zabiegu. Tu chyba decydują 2 pierwsze doby? czy pierwsza tylko? A kiedy Marysieńka jedzie do Ciebie Dulencjo?

Wiesz, mogę Maryśce opłacić hotelik Nie ma sprawy, jak dla mnie

hotelik? ale po co?

Bo pisałaś o dwóch dobach, a ja ją zabiorę po pierwszej... Chciałam żeby ewentualnie była bezpieczna.. Pisząc hotelik, miałam na myślii lecznicę, czyli przy lecznicowy hotelik :roll:

Ze stałym dostępem weta :roll:

nieeeeee nie miałam tego na myśli. Nawet nie wiem, czy to 2 doby decydują jak u człowieka. Ja moje dwie tymczasowe koteczki bez oczka odbierałam też wprost po zabiegu. Się tylko zastanawiam kiedy Maryś będzie bezpieczna całkiem.
Będzie dobrze :ok:

Nie ma co panikować

.Ja odebrałam moja kotkę po usunięciu oka (była po pęknięciu oka) przez znakomitą CC tego samego dnia i wszystko było w porządku, pomijając niewielkie kłopoty z wypłukiwaniem narkozy. Marysia była dziś w lecznicy w znakomitej formie więc na pewno wszystko będzie w porządku.

Wiesz, ja najchętniej zabrałabym Marysieńkę jak najszybciej :roll:

To głupie, ale najchętniej miałabym Ją w domku :roll:

Pod moim okiem :roll:

Bezpieczną i zapakowaną do łazienki

Sattva pisze:Nie ma co panikować .Ja odebrałam moja kotkę po usunięciu oka (była po pęknięciu oka) przez znakomitą CC tego samego dnia i wszystko było w porządku, pomijając niewielkie kłopoty z wypłukiwaniem narkozy. Marysia była dziś w lecznicy w znakomitej formie więc na pewno wszystko będzie w porządku.

Odbija mi

???? Odbija :evil:

Boże, niech w koncu Maryśka się umieści w łazience!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Strasznie się martwię, ale ja panikara jestem :evil:

uhhhh, też już bym chciała
żeby była u ciebie w łazience
i chudą dupinke grzała
:ok:

Widziałam dziś Marysię już po zabiegu, wieczorem. Powoli wybudzała sie z narkozy i wszystko wyglądało dobrze. Oczko jest usunięte, szewki założone i teraz powinno być już tylko lepiej :ok:

musi być dobrze :ok:

MarysiaWrzódNaOkuZagrażałŻyciu-Dulencja uratowała:)sch. Łódź

Kto przegląda forum