Witaj Kasiu!
Ze żwirkiem silikonowym to prawda: niektóre koty go nie akceptują. Moja wzięta z ulicy Mufka też bardzo "konkretnie" (choć na mokro) odmówiła korzystania.
Możesz spróbować do drugiej kuwety wsypać inny żwirek, albo w ogóle na początek piasek i zobaczyć.
Może drobniutki "Benek" byłby dobry?
Tu jest praktyczny artykulik "w temacie":
http://zwierzak-w-domu.info/index.php?o ... Itemid=169Wpadka może też być wynikiem stresu: mimo całej radości, sytuacja zmiany miejsca jest jednak dla Helenki stresogenna.
Na pewno po kilku dniach będzie lepiej.
Jeśli zaś chodzi o konsystencję: zmieniasz jej dietę, na lepszą, organizm musi się przestawić i paradoksalnie zmiana na lepsze jedzenie na początku wiąże się z sensacjami.
Będzie dobrze!