» Śro cze 15, 2022 11:08
Re: koty
iza71koty,czy Ty musisz się wcinać z wypowiedzią na każdy post,także nie do Ciebie kierowany?
Wystarczy poczytać Twoje posty,żeby widzieć doskonale tworzone przez Ciebie relacje. Także do Damiana. Nie trzeba być na miejscu. I Cię poznać osobiście. Twoje posty są proste i czytelne dla przeciętnego podczytywacza wątku,nie trzeba być nawet wybitnym psychologiem,by móc Cię rozgryźć. Wystarczy poczytać dwie ostatnie strony.
Jesteś np.miła,gdy oczekujesz wsparcia finansowego i natychmiast zamieniasz się w jędzę gdy ktoś raczy Ci się w jakikolwiek sposób przeciwstawić lub wygłosić niepochlebną Tobie opinię. A przy tym masz dość silną osobowość i mam wrażenie wykorzystujesz sprytnie Damiana. To nie moja sprawa,Wasze relacje,ale niektóre rzeczy (brak pomocy stomatologicznej,gdy On cierpi a Ty nawet nie próbujesz pomóc) są tak nie do przyjęcia,że weszłam tu i zareagowałam.Negujesz każdą propozycję pomocy i wszystko w Jego temcie jest wg Ciebie niewykonalne,oprócz Twoich spraw (czyt.karmienia kotów).Wiele pomoglaś użyczając Mu mieszkania u siebie,ale i też garściami korzystasz z tego-On b.pomaga kotom.
Zostawiam Twój wątek,bo to jak kopanie się z koniem. Wiele wody jeszcze uplynie,nim cokolwiek do Ciebie dotrze,a może nie stanie się to nigdy.
Szkoda tylko kotów,które rozmnażasz i skazujesz na bezdomność. 2 kotki,które znów urodziły doskonale znasz,mają imiona a nad jedną gdybałaś czy łapać,bo nie bardzo ze zdrowiem (ale wykańczać rodzeniem to ją pozwalasz),a druga ponoć niełapalna (a o klatkach opadowych słyszałaś?).
Pytanie retoryczne. Nie odpowiadaj.
A co do decyzji Damiana,to są Jego decyzje,do których sam pewnie dojrzewał,ja nie mam na tyle sił sprawczych,by je podejmował dzięki mnie w jedną dobę. Także spokojnie z tym obwinianiem całego świata o Twoje Iza nieszczęścia, nie przeceniaj mnie.