Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,,...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 14, 2024 18:18 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Zrobiłam ostatnio badania dwóch szt ogonków-geriatryczne w większości bo kociaste 10+ i leki dla jednego-nerki- koszt 850zł
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25327
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Śro sie 14, 2024 20:59 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Ja ostatnio zapłaciłam koło 1200 zł po to, żeby się przekonać, że mój kocurek jest idealnie zdrowy, a siura po kątach bo lubi :evil: i to był trzeci kolejny wet, bo dwaj poprzedni plątali się w zeznaniach. Jeden twierdził że mój kot ma guza w pęcherzu i trzeba go operować a drugi że nic nie widzi, więc u trzeciego zrobiłam kompleksowe badania, łącznie z trzustką, lipazą, badaniem krwi pod kątem nowotworu, bo wet bała się robić biopsję żeby nie rozsiać nowotworu jeśli jest,szkoda gadać..

aania

 
Posty: 3266
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Śro sie 14, 2024 21:54 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Nasza miała biegunkę oraz wymioty przed 2 dni dlatego w sobotę zdecydowałam się na wizytę, bo i kotka była zmieniona, nie lizała się tak intensywnie jak ma w zwyczaju, próbowała ukryć sie i załatwić poza kuwetą, pomiaukiwała. A wiem,że przy dobrych wynikach krwi zwierze moze mieć i rozsiane polipy w jamie otrzewnej czy guzki w jelitach. Decyzja o usg należała do nas, a ze dalej z nią było cos nie tak, to dziś zrobione. Teraz tylko trzeba sprawdzić jakiego pochodzenia są te kryształki w nerkach, czy nie ma tam przewlekłego stanu zapalnego, bo za każdym razem podczas badania wetka stwierdzała,że jest nieodsikana. Miala wcześniej stany zapalne pęcherza na tle nerwowym, a nie badaliśmy moczu, szybko wracała do normy.
Dla pewności zrobię teraz przerwę ok 2 tyg., bo może się okazać,że to tylko z nerwów przez spacerki do przychodni.
Olera,jakie to frustrujące, szczególnie gdy inni mają 2-3 chore koty jednocześnie albo bakteria stadna się przyczepi. Była kobietka z 9 sztukami :P

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11538
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sie 14, 2024 21:58 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

meg11 pisze:Zrobiłam ostatnio badania dwóch szt ogonków-geriatryczne w większości bo kociaste 10+ i leki dla jednego-nerki- koszt 850zł

Leki, dolicz specjalną karmę, częstsze wizyty [u nas wcześniej było minimum 1 na kwartał + leki + specjalne żywienie] Teraz tez uważamy na jedzenie, Kreska ma już 12 lat i okazało się ,że zeszła na 3,600, boczki już nie wyglądają u niej tak zachwycająco.

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11538
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sie 14, 2024 23:12 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Jednym słowem.masakra
..Czy nie może być normalnie ..Powinnam się nudzić jak inni.Dzis miałam podpis w UP.
.Dostakam.propozyvje na 3 zmiany 5 km rowerem .Przy taśmie z pyrami.No.nie ogarnę tego nie przy tyłu kotach ..Nie x ta nogą po zakrzepach.Mam.55 lat..Muszę powiedzieć już stop z Kotami ..Jakoś wymiksować się z ulicy.Bo nigdy z ilością nie zejdę..Jestem coraz starsza a wszystko coraz droższe..Kiedyś byłam zaczepna myslalam że zbawię świat.Dzis mi się nic nie chcę..Wiem że poległam.

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Czw sie 15, 2024 14:19 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

lidka02 pisze:Jednym słowem.masakra
..Czy nie może być normalnie ..Powinnam się nudzić jak inni.Dzis miałam podpis w UP.
.Dostakam.propozyvje na 3 zmiany 5 km rowerem .Przy taśmie z pyrami.No.nie ogarnę tego nie przy tyłu kotach ..Nie x ta nogą po zakrzepach.Mam.55 lat..Muszę powiedzieć już stop z Kotami ..Jakoś wymiksować się z ulicy.Bo nigdy z ilością nie zejdę..Jestem coraz starsza a wszystko coraz droższe..Kiedyś byłam zaczepna myslalam że zbawię świat.Dzis mi się nic nie chcę..Wiem że poległam.

Tobie się nie chce?! Mowy nie ma! Zawsze coś robisz, na rzecz innych, dla kotów, więc nie można powiedzieć, że nie chce się skoro tyle się robi :)

Ale genialne przy zakrzepach dac ofertę stojącą :? I jeszcze pewnie pod nosem komentarz,że gdyby się chciało mieć pracować, to by była praca :evil: Z moim kręgosłupem jest już tak kiepsko, że nie mogę dłużej stać, chodzić. Jestem padnięta zaraz z rana, nic mi się nie chce i wner, gdy wszystko leci z rąk. Do tego coraz gorzej widzę, szczególnie na jedno oko. Problem neurologiczny,ale jeszcze nie trafiłam na takiego, co dobrze zdiagnozuje.
Największy problem, to chyba to skąd czerpać siły, pozytywną energię. Trzeba znaleźć punkt podparcia i wierzyć ,że nie jest się w tym wszystkim samemu :ok:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11538
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sie 17, 2024 14:56 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Atta pisze:
lidka02 pisze:Jednym słowem.masakra
..Czy nie może być normalnie ..Powinnam się nudzić jak inni.Dzis miałam podpis w UP.
.Dostakam.propozyvje na 3 zmiany 5 km rowerem .Przy taśmie z pyrami.No.nie ogarnę tego nie przy tyłu kotach ..Nie x ta nogą po zakrzepach.Mam.55 lat..Muszę powiedzieć już stop z Kotami ..Jakoś wymiksować się z ulicy.Bo nigdy z ilością nie zejdę..Jestem coraz starsza a wszystko coraz droższe..Kiedyś byłam zaczepna myslalam że zbawię świat.Dzis mi się nic nie chcę..Wiem że poległam.

Tobie się nie chce?! Mowy nie ma! Zawsze coś robisz, na rzecz innych, dla kotów, więc nie można powiedzieć, że nie chce się skoro tyle się robi :)

Ale genialne przy zakrzepach dac ofertę stojącą :? I jeszcze pewnie pod nosem komentarz,że gdyby się chciało mieć pracować, to by była praca :evil: Z moim kręgosłupem jest już tak kiepsko, że nie mogę dłużej stać, chodzić. Jestem padnięta zaraz z rana, nic mi się nie chce i wner, gdy wszystko leci z rąk. Do tego coraz gorzej widzę, szczególnie na jedno oko. Problem neurologiczny,ale jeszcze nie trafiłam na takiego, co dobrze zdiagnozuje.
Największy problem, to chyba to skąd czerpać siły, pozytywną energię. Trzeba znaleźć punkt podparcia i wierzyć ,że nie jest się w tym wszystkim samemu :ok:

DOKŁADNIE KOCHANA ...

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob sie 17, 2024 15:59 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Lidziu odmówisz 3 razy to cię wywalą i nie będziesz miała ubezpieczenia.Leczysz się przewlekle na zakrzepicę,pewnie coś innego też by się znalazło.Dlaczego nie wystąpisz o grupę inwalidzką?
Z ZUSU nie dostaniesz ale w Miejskim Zespole ds Orzekania o Niepełnosprawności powinnaś 3 dostać.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25327
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob sie 17, 2024 16:47 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

meg11 pisze:Lidziu odmówisz 3 razy to cię wywalą i nie będziesz miała ubezpieczenia.Leczysz się przewlekle na zakrzepicę,pewnie coś innego też by się znalazło.Dlaczego nie wystąpisz o grupę inwalidzką?
Z ZUSU nie dostaniesz ale w Miejskim Zespole ds Orzekania o Niepełnosprawności powinnaś 3 dostać.
To wszystko nie takie proste..Nie chodzę po lekarzach jak muś.Biore leki jak coś grubo Xaretto..Nie cierpię lekarzy nie bede się wkurzać.Jak mi zabiorą ubezpieczenie a muszę je mieć bo chodzę do onkologa ..Córa mnie dopisze do swojego.Bo pracuje nie mieszka że mną ale to nic.Tylko nie z lekarzami ..

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie sie 18, 2024 14:55 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

lidka02 pisze:
meg11 pisze:Lidziu odmówisz 3 razy to cię wywalą i nie będziesz miała ubezpieczenia.Leczysz się przewlekle na zakrzepicę,pewnie coś innego też by się znalazło.Dlaczego nie wystąpisz o grupę inwalidzką?
Z ZUSU nie dostaniesz ale w Miejskim Zespole ds Orzekania o Niepełnosprawności powinnaś 3 dostać.
To wszystko nie takie proste..Nie chodzę po lekarzach jak muś.Biore leki jak coś grubo Xaretto..Nie cierpię lekarzy nie bede się wkurzać.Jak mi zabiorą ubezpieczenie a muszę je mieć bo chodzę do onkologa ..Córa mnie dopisze do swojego.Bo pracuje nie mieszka że mną ale to nic.Tylko nie z lekarzami ..

Proponuję żebyś zmieniła nastawienie.
Zacznij chodzić do lekarzy i zbierać dokumentację.
Grupa inwalidzka to pieniądze.
Przy 2 grupie masz 800zł z MOPS, nie są duże ale zawsze coś.
Dziewczyno nie będziesz ani młodsza ani zdrowsza.
Mój kolega zmarł mając 46 lat bo nie leczył zakrzepicy, nie chodził regularnie do lekarza i nie kontrolował.
Zjadł obiad wstał i pozamiatane,upadł i finito.
Ja sama choruję na zakrzepicę i wiem jakie to są przyjemności..
Szans na normalną emeryturę nie masz ale taką z MOPS jak najbardziej.
Swój grosz to zawsze swój.
Przy przewlekłej zakrzepicy a taką ja mam i pewnie Ty też powinnaś brać codziennie leki a nie od czasu do czasu.
To bardzo gówniana choroba,która załatwia człowieka od razu.
Mnie kilka lat temu lekarz powiedział że leki mam już brać do końca życia.
Plus na rozrzedzenie krwi.
Dziewczyno zacznij wreszcie dbać o siebie.
Bo jak Ci się coś stanie to koty będą bardzo biedne.
Jeżeli nie dla siebie to dla nich to zrób. :201461 :201461 :201494 :201494
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25327
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon sie 19, 2024 1:34 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

meg11 pisze:
lidka02 pisze:
meg11 pisze:Lidziu odmówisz 3 razy to cię wywalą i nie będziesz miała ubezpieczenia.Leczysz się przewlekle na zakrzepicę,pewnie coś innego też by się znalazło.Dlaczego nie wystąpisz o grupę inwalidzką?
Z ZUSU nie dostaniesz ale w Miejskim Zespole ds Orzekania o Niepełnosprawności powinnaś 3 dostać.
To wszystko nie takie proste..Nie chodzę po lekarzach jak muś.Biore leki jak coś grubo Xaretto..Nie cierpię lekarzy nie bede się wkurzać.Jak mi zabiorą ubezpieczenie a muszę je mieć bo chodzę do onkologa ..Córa mnie dopisze do swojego.Bo pracuje nie mieszka że mną ale to nic.Tylko nie z lekarzami ..

Proponuję żebyś zmieniła nastawienie.
Zacznij chodzić do lekarzy i zbierać dokumentację.
Grupa inwalidzka to pieniądze.
Przy 2 grupie masz 800zł z MOPS, nie są duże ale zawsze coś.
Dziewczyno nie będziesz ani młodsza ani zdrowsza.
Mój kolega zmarł mając 46 lat bo nie leczył zakrzepicy, nie chodził regularnie do lekarza i nie kontrolował.
Zjadł obiad wstał i pozamiatane,upadł i finito.
Ja sama choruję na zakrzepicę i wiem jakie to są przyjemności..
Szans na normalną emeryturę nie masz ale taką z MOPS jak najbardziej.
Swój grosz to zawsze swój.
Przy przewlekłej zakrzepicy a taką ja mam i pewnie Ty też powinnaś brać codziennie leki a nie od czasu do czasu.
To bardzo gówniana choroba,która załatwia człowieka od razu.
Mnie kilka lat temu lekarz powiedział że leki mam już brać do końca życia.
Plus na rozrzedzenie krwi.
Dziewczyno zacznij wreszcie dbać o siebie.
Bo jak Ci się coś stanie to koty będą bardzo biedne.
Jeżeli nie dla siebie to dla nich to zrób. :201461 :201461 :201494 :201494

Ale ja biorę na rozrzedzenie krwi i na poprawę krążenia..Nikt mi na to nic nie da bo jak...Był u nas kiedyś fajny specjalista..Co jakisc czas co 3..m .robilam usg żył..Ale zamkli szpital i się zmył..I szkoda.Pozdrawiam

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon sie 19, 2024 6:41 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

lidka02 pisze:Nikt mi na to nic nie da bo jak..

Normalnie. Bierzesz wniosek z nie wiem co tam u Was jest-Z tego Urzędu,który przyznaje grupy,idziesz do lekarza-lekarz wypisuje i zanosisz , składasz i czekasz na wezwanie na komisję i tyle.
Ale musisz chodzić dość regularnie i wykupować leki.
Jeżeli leczysz się od lat grupę powinnaś dostać.
Nawet z 3 grupą jako bezrobotna MOPS powinien Ci około 350zł przyznać z powodu bezrobocia.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25327
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon sie 19, 2024 11:28 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

meg11 pisze:
lidka02 pisze:Nikt mi na to nic nie da bo jak..

Normalnie. Bierzesz wniosek z nie wiem co tam u Was jest-Z tego Urzędu,który przyznaje grupy,idziesz do lekarza-lekarz wypisuje i zanosisz , składasz i czekasz na wezwanie na komisję i tyle.
Ale musisz chodzić dość regularnie i wykupować leki.
Jeżeli leczysz się od lat grupę powinnaś dostać.
Nawet z 3 grupą jako bezrobotna MOPS powinien Ci około 350zł przyznać z powodu bezrobocia.

Wniosek pobiera się z MOPS-u, wypełnia i trzeba dołączyć historię leczenia. Bez tego nici, bo MOPS wezwie do uzupełnienia wniosku. Część wniosku wypełnia lekarz. Reszta to głównie dane osobowe więc wypełnienie nie jest trudne.
Wiem, że załatwianie tego to gehenna ale warto się przełamać. Orzeczenie o stopniu niepełnosprawności przydaje się w wielu okolicznościach. Chociażby do zniżki na bilety komunikacji :mrgreen: .
Czy wiesz, że przy drugiej grupie z tytułu choroby narządów ruchu (nie wiem, czy zakrzepica się zalicza) mogłabyś wnioskować np. o dostosowanie łazienki do swoich potrzeb? Łącznie z kafelkami. Dofinansowanie nawet do 90 % kosztów. Można występować o finansowanie (w całości) wielu nietanich utensyliów medycznych i nie tylko medycznych.
Gorąco zachęcam bo korzyści jest dużo tylko niewielu o nich wie.
Tak przekornie :mrgreen: , zdrowia życzę i Tobie i zwierzakom :)
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8895
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro sie 21, 2024 10:17 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Muszę jakoś przygotować się do walki z gardią..To będzie dramat, ale muszę spróbować..I mam pytanie czy ktoś z was ma jakieś stare żelazko na parę ktorego nie używa. Chętnie bym przyjęła..Czy Mulprazol albo aniprazol zadziała na nie..Ktoś wie ..

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Czw sie 22, 2024 15:36 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Aniprazol chyba przez 5 dni po kolei stosuje się,teoretycznie działa
Obrazek

koszka

 
Posty: 349
Od: Czw paź 11, 2007 17:01
Lokalizacja: Poniatowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 256 gości