Argento czyli Argi ['] to już rok w kocim niebie...

[Cameo]

Drzwi w kuchni raczej odpadają

Z Niki zrobił się wybredziuch mięsko z kurczaka: beee, surowe serduszko z kurczaka: beee saszetka mięska: beee dałam Kittikata to tylko skubneła - a w żarełku antybiotyk, więc co robić? zamknełam Niki w pokoju (sam na sam z miską) i na szczęście wieczorem w niej siedziała więc... a jeszcze się pochwalę że wczoraj zjadła antybiotyk ukryty (niechlujnie ) w kawałku gotowanego kurczaka, więc może dlatego zrobiła się taka... wybredna...?

I dostała w pysk od Alusi

[Ira.]

Wybredziuch powiadasz.......... no proszę............

[myszka007]

[tillibulek]

Niki to magiczna koteczka. Co prawda swoim charakterem (i wyglądem) pasuje bardziej do Mozarta ['] a nie do Forci. I teraz jestem pewna, że to Mozart do mnie wrócił... w innym futerku

Niki - surykatka

nie moge... jeszcze takiego oryginalnego zdjecia i pozy to w zyciu nie widzialam





a propos brzusia... nasza bura slicznotka tez taki miala - juz jak ja wzielysmy z podworka... potem bylo podejrzenie, ze ciaza, ale nic sie nie urodzilo rujek nie miala, wiec bylo jasne, ze jest wysterylizowana.... dopiero po latach wyszlo, ze to musiala byc opuchlizna od podwyzszonych wynikow nerkowych (moze wlasnie dlatego ja ktos wyrzucil, bo byla chora) - niby byla pod opieka weta, ale nie przyszlo mu do glowy, zeby zbadac krew

ja wtedy bylam jeszcze bardzo niedoinformowana... nie wiedzialam, ze trzeba robic regularne badania, zeby w pore wykryc chorobe....

[tillibulek]

no cos jakby Benek ( oni tam maja taki inny gorszy ale taki Benkowaty)
Benek bedzie ok!

ja uzywam Pigwy - jest niedroga (8L - 9 zł) i bardzo dobra - stosowalam ja dla swinek, chomikow, kotow... zawsze sie sprawdza polecam...

co z tym brzuszkiem? czy Niki juz sie go pozbyla?

to siusianie po kątach zle mi sie kojarzy.... miala robione badania?

a moze to po prostu objaw checi zaznaczenia terenu wlasnym zapachem....

[Ira.]

Dzień dobry !!

[Anna61]

Też się przywitam.

[Gohag]

Niki surykatka - rulez

[Myszolandia]

Niki - surykatka

Buhahaha!!!! Te buraski mają coś z siebie,moja Mycha też jak była mniejsza tak stawała i gdzieś tez mam fotki,śmiesznie to wygląda na żywca

[Senioor]

...

Jest osoba zainteresowana adopcją Niki .

[Ira.]

...

Jest osoba zainteresowana adopcją Niki .

Nie dziwię się.Twoje zdjęcia Kamilo są tak piękne że................................ a napiszcie coś więcej no............................

[nika28]

[PinkBull]

...

Jest osoba zainteresowana adopcją Niki .

My jesteśmy zainteresowani.

pozdrawiam

[Ira.]

[Cameo]

Niki - moje małe, bure "miziu-miziu", już zupełnie nie przypomina tej zabiedzonej, wystraszonej kotki z Łódzkiego schroniska. Teraz to ufna, miziasta, przytulasta, mrucząco-gruchająca kocia lady. Wielbicielka surowego mięsa (które notorycznie podkrada - jeśli ma okazję) chociaż dzisiaj olała surowe kurze serduszka, ale uwaga (!) zjadła samą tabletkę (!) wepchnełam ją tylko do kawałka kociego pasztetu, ale pastylka wypadła w trakcie jedzenia, myślałam że już jej nie ruszy, ale jednak

News numer 1) po zmianie żwirku, z Pigwy na CBE+, koteczka zaczeła załatwiać się do kuwety. Doszliśmy do wniosku że ona boi się tych dużych "bobków".

News numer 2) Niki się bawi (!)

W sprawie domku... to poczekam na Anię (pisiokot) myślę że podejmie dobrą decyzję, wszak Niki to jej Łódzka ulubienica, dlatego chcę żeby Ania wybrała Nikicie domek.