Dziś "moje" po raz pierwszy wyszły na pokoje, tzn. te trzy namłodsze, bo kotki dorosłe niech mają jeszcze trochę spokoju w osobnym apartamencie.
One były po prostu oszołomione przestrzenią
Seti biegała jak perszing i wszystkiemu sie dziwiła, a UFO ewidentnie dostał lęku przestrzeni. One już w łaziencd ebyły szczęsliwe,z e mają sie gr\dzie bawic, ale teraz są zaskoczone, ze tak moze byc na świecie
Fajne są.
Wiera, ta która miała duży ropień na macicy, i która do tej pory chowała sie pod wanną, dziś wyszła i nastawiała się do głasków

Ona przedtem musiała bardzo źle sie czuć- cały czas lezała taka klapnieta, własnie przed tą sterylką, a teraz zaczyna sie przechadzac.