ruda persica

[Ruach]

Generalnie to Ptysia zachowuje się jakby u nas zawsze mieszkała. Nie mogę się jeszcze przyzwyczaić do trybu życia persa. Przeważnie to śpi u nas na łóżku albo na komodzie. Wstaje zje i dale śpi i mruczy bo mruczy przez cały czas jak tylko nas widzi. Uwielbia spać na piersi i łapkami obejmując szyję. Moje koty nadal są zdziwione. Żadna ze stron nie wykazuje agresji. Lubi się bawić piłeczką i piórkiem ale tylko chwilę.
Jej główną zasadą jest być jak najbliżej człowieka, mruczeć i nadstawiać główkę do głaskania.

[Pieczarka]

Właściwie to nic nadzwyczajnego się nie dzieje. Ptysia rozpycha się w łóżku na całego. Rozkręciła się wczoraj wieczorem w zabawie z szeleszczącym papierkiem. Wiem że znowu nie zrobiłam zdjęć. Muszę się poprawić.

[Serniczek]

musisz

[Sabeena_]

I jak Ptysia? i jak?

ona szuka DS czy DT? bo ja sie chyba pogubiłam troszke w Puchatkach

[Pieczarka]

Ptyśka to wielka przylepa. Mruczy na okrągło. Nie można się ubrać bo siedzi na kolanach lub na ramieniu. Jest tak bardzo spragniona towarzystwa. Przekochana persiczka.

[aamms]

Ptyśka to wielka przylepa. Mruczy na okrągło. Nie można się ubrać bo siedzi na kolanach lub na ramieniu. Jest tak bardzo spragniona towarzystwa. Przekochana persiczka.

[Sabeena_]

Prosimy o zdjęcia Ptysi

[Pieczarka]

[zirrael]

jak to dobrze że mi się persy nie podobają (muszę to sobie stale powtarzać żeby nie zapomnieć)
ale Ptysia jest super

[Ruach]

kocham Pieczarkę i Ptysiula

[Pieczarka]

:love:
jak to dobrze że mi się persy nie podobają (muszę to sobie stale powtarzać żeby nie zapomnieć)
ale Ptysia jest super

Mi się też persy nie podobają a bardzo lubię Ptysię. Cała rodzina ją lubi.

[Sabeena_]

:love:
jak to dobrze że mi się persy nie podobają (muszę to sobie stale powtarzać żeby nie zapomnieć)

rotfl...

Padłam Basiu

a Ptysia rzeczywiście genialna

[aamms]

:love:
jak to dobrze że mi się persy nie podobają (muszę to sobie stale powtarzać żeby nie zapomnieć)

No, teraz być może będziesz miała okazję stwierdzić to bezpośrednio..
Ale pamiętaj, persjoza rozprzestrzenia się cicho, podstępnie, bez żadnych wcześniejszych sygnałów ostrzegawczych i baaaaaardzo szybko..
I nie ma na nią lekarstwa..

A właściwie jest.. jedno - przegarnięcie persa na stałe..

[Nualla]

:love:
jak to dobrze że mi się persy nie podobają (muszę to sobie stale powtarzać żeby nie zapomnieć)

No, teraz być może będziesz miała okazję stwierdzić to bezpośrednio..
Ale pamiętaj, persjoza rozprzestrzenia się cicho, podstępnie, bez żadnych wcześniejszych sygnałów ostrzegawczych i baaaaaardzo szybko..
I nie ma na nią lekarstwa..

A właściwie jest.. jedno - przegarnięcie persa na stałe..

Całkowicie zgadzam się z przedmówcą

[magdaradek]

Ale ona fajniasta!
Wygląda jakby miała na sobie taki biały kożuszek
nie ujmuje jej to uroku.

a co z jej oczkami? co mówi wet?