Niewidoma Lotka zaczyna nowe życie - rozbrykana :) ZDJECIA!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 17, 2008 19:38

No ale przecież i bez oczu może funkcjonować.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro wrz 17, 2008 19:52

no moze i funkcjonuje, ale chyba lepiej miec choc jedno oczko zdrowe... :oops:

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro wrz 17, 2008 21:10

Natalko. Ona juz jest z tym pogodzona. Uczy sie fukncjonować po ciemku, z dnia na dzien bedzie coraz lepiej. Wiadomo, smutno. Ale jest zdrowym, kochanym kotem.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw wrz 18, 2008 8:21

wiem Satoru, ze to nie ona sobie robila jakies nadzieje tylko my-ludzie. jednak jak mysle jak jej przez te lata musiala byc ciezko (moze teraz nieco mniej) to serce sie kraja. dlatego myslalam, ze choc cokolwiek uda sie pomoc. jednak nie. dostanie za to w zamian duzo milosci i czulosci...mam nadzieje, ze kiedys tez w swoim domu stalym :oops:

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw wrz 18, 2008 8:28

Julko, moja Maniusia niedawno na skutek choroby oczu straciła wzrok. Ma usuniętą jedną gałkę, a za tydzień usuwamy drugą, bo wciąż jest silny stan zapalny i zagrożenie infekcjami. Maniusia, dotąd widząca, szybko adaptuje się do nowej sytuacji, sprawnie porusza się po mieszkaniu.
Też początkowo płakałam, ale teraz już się uspokoiłam. Koty dobrze sobie radzą nie widząc.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 18, 2008 11:28

Aniu ja to wiem
ona ma ok. 5 lat i zyje pewnie od 4,5 jako niewidoma, wiec wszystko rozumiem. co nie zmienia faktu, ze nadzeje mialam
.
a "placze" tylko na forum, bo w realnym zyciu ciesze sie, ze jest zdrowa, radosna i chetna do zycia! to jest teraz najwazniejsze! na placz juz za pozno.. :wink:

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt wrz 19, 2008 8:24

Lotka juz co raz bardziej okraglutka :)
robi sie sliczna dziewczynka! do tego lubi sie strasznie bawic myszorkami...a ja uwielbiam na to patrzec..chowa sie dziewczyna zdrowo!

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt wrz 19, 2008 14:08

Musze sie wreszcie wybrac tam, gdzie obiecalam :oops:

kiedy mnie zaprosicie na mizianie, focenie i buzianie?:) (oczywiscie kota, zebys sobie nie myslala :twisted: )
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt wrz 19, 2008 14:28

buzianie? ze mna? zapraszam :D

a tak powaznie...moze zagladniesz do nas jutro albo w niedziele? moze od razu Cie "wykorzystam" i przejedziemy sie zobaczyc na te Wyscigi? :?

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt wrz 19, 2008 14:30

jutro albo w niedziele kochana to ja zaiwaniam:/ od 9 rano do zamkniecia. w poniedzialek jestem wolna, chociaz rano chetnie pojechalabym do biblioteki.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt wrz 19, 2008 14:34

z kolei w tyg to ja zaiwaniam :evil:
i w pon. jade szczepic Lotke...a nastepny weekend?

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt wrz 19, 2008 14:35

powiem Ci jutro, mam zmieniony grafik a w domu mam stary.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt wrz 19, 2008 14:40

ok
bedziemy w kontakcie 8)

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob wrz 20, 2008 7:27

do gory! :roll:

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob wrz 20, 2008 18:14

Lotka co raz bardziej potrzebuje domu...nie za bardzo moze sie dogadac z moimi kotami..a wlasciwie jedna. Lotka nie widzi jej i czasem wpada na nia. ta reaguje "packa w leb", to znow Lotka syczy, ta ja goni :? co jak sie domyslacie nie jest najlepsze dla niewidzacej kotki...jej potrzebny jest spokojny dom, jesli nie bez zwierzat to z pro-kolezenskimi zwierzakami ;)

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 47 gości