
Nawet na polskich metkach, naklejanych na puszki jest to wyraźnie napisane.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Zakocona pisze:Chyba powoli przejdę na normalne jedzenie.
Sylwka pisze:Zakocona pisze:Chyba powoli przejdę na normalne jedzenie.
Dokładnie o tym samym pomyślałam ale mam kota alergika, pracuję i nie ukrywam, że suche jedzenie jest po prostu wygodne, nie psuje się, nie muszę go odgrzewać (nie zawsze mam jak). Jak wracam późno to jest tak głodny, że muszę mu dać jeść od razu. Do tego zupełnie nie mamy pewności, że mięso kupione w sklepie jest OK. Zastanawiam się czy nie spróbowac zrobić mojemu Zenkowi kocich konserw w słoiczkach (mięsko z .... no właśnie - teraz je dziczyznę, plus ryż, niewiele więcej mogę dodać i skąd ma mieć witaminy). Chyba głupi pomysł i musimy zostać przy gotowym jedzonku.
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 64 gości