Mureczka coraz lepiej. Oczka zaczeły świecić, futerko pachnie, przy dotknięciu już sie czuje ze ma coś na kosteczkach poza cienką skórą.
Brzuszek dalej jak balonik zagazowany, ale pracujemy nad tym przy pomocy gotowanego kurczaka.
Marmurka jest wyjątkowo miłym kotem - cichutka i bardzo stara się być grzeczna. Rozumie "nie wolno" - oczywiście w kocim języku. Kocha masowanie brzuszka.
Przez większą część dnia spi, je albo morduje sztuczną myszę na sznurku, czyli robi to co powinne robić kocięta w jej wieku

