FFA--AGRESYWNA KOTKA ---szukamy domku!!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie mar 11, 2007 15:08

a z kranem tez tak mam - z tym ze u mnie pędza dwie...to chyba nieszkodliwe jest ;)

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie mar 11, 2007 17:58

Chyba, że się nauczy odkręcać :lol:

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie mar 11, 2007 19:14

Narazie próbuje opanowac zasade klucza...poswieca na to swoj czas, ale jak wykombinuje z tym to kto wie? Mowie o Kituni, Figa łazi za nią i korzysta z tego co tamta opanuje

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro mar 14, 2007 17:47

Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 14, 2007 18:05

OOo - super, musi być z tego domeczek :P

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob mar 17, 2007 15:55

up

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon mar 19, 2007 11:13

Co słychać u Kleo?
Trzymam kciuki za domek dla tej ślicznej koteczki :ok:

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon mar 19, 2007 17:14

up

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon mar 19, 2007 20:05

Kleopatra się obraziła - tydzień przed wystawą i w trakcie wystawy w domu tylko nocowałam. Bezczelna, demonstracyjnie przechodzi przed moim nosem i siada tyłem. Buczy, kiedy ją macam - ale nie drapie, tylko "wyprowadza się" metr dalej. Szczyt obrazy! Zamieszkała w pudełku na szafie w przedpokoju i schodzi tylko na posiłki - oczywiście tak, abym widziała, że Ona mnie nie lubi i siada tyłem ;) Odobrazi się chyba szybko, bo już dzisiaj wskoczyła koło mnie na tapczan. Obrażona, oczywiście, tyłem, oczywiście, ale KOłO MNIE.
Może jestem niedoświadczona i naiwna, ale nigdy nie widziałam kota, który tak bardzo okazuje Miłość.

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 20, 2007 19:31

Obraza juz przeszła, było mizianko :) Dzisiaj mój Lunar miał dwa zabiegi - kastracja i usuwanie nadmiaru śluzówki gruczołu łzowego z oka. Teraz jeszcze nie jest zbyt "na chodzie", prosze o kciuki, by się wszystko ładnie wygoiło.

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 20, 2007 19:40

Potencjalny Domek "żąda" pilnie fotecek :) Kleo

+ oczywiście kciukasy mocne i 4 łapy

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw mar 22, 2007 10:42

Potencjalnemu domkowi podaję moje GG i telefon (masz wiadomość na priv). Do jutra wieczór będę niestety ciężko dostępna (praca).

Luś świetnie sie czuje po obu zabiegach, oczko wraca do normy - już nawet przestaje je mrużyć. Jest nieodmiennie zdziwiony, że jajek nie ma - ciągle się ogląda z bardzo głupią miną :lol:

Kleo patrzy na niego zdegustowana i przykleiła się do mnie - po początkowej obrazie - na amen, najwyraźniej czuje, że domek się szykuje. Nawet spać nie chodzę sama, a w dodatku siada mi za plecami na tapczanie i łapką "czesze" mi włosy :roll: Łojć, ciężko będzie się rozstać...

Zaproś chętną na forum do tematu (niech będzie świadoma, czego się podejmuje), fotki oczywiście wyślę na maila (jak go poznam).

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt mar 23, 2007 19:51

DeDe domek nie moze sie zdecydowac, oni chcieli być domkiem tymczasowym a przeciez Kleopatra ma dosc zmian? Jak myslisz :(

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob mar 24, 2007 9:36

Tymczasowo nie, szukamy docelowo. Jej już zmian wystarczy na razie, tym bardziej, ze długo zdobywa się jej zaufanie. Wiesz, jak to jest z niektórymi kotami...
Równocześnie melduję, że Lusiek po kastracji zabiegu na oczku czuje się świetnie, nic go nie boli, nic mu się nie paprze i nie ropieje :) Oczko wygląda świetnie, zupełnie, jakby nigdy nic złego się nie działo :)

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie mar 25, 2007 12:02

Kleo zamienia sie z Księżniczki w macankę - pacankę ;) Pakuje się na tapczan, kiedy tam śpię, łazi za mną krok w krok, kiedy coś czytam - siada na oparciu i przeczesuje mi włosy pazurkami (bez robienia krzywdy!). Poza tym, ona cały czas obserwuje, gdzie jestem i robi wszystko, żeby tylko być jak najbliżej. Konkurencyjne kociska goni, a jak :twisted: Zazdrośnica wyjątkowa, ale już się uspokaja - nie wygania z tapczanu, a jedynie nie pozwala podejść za blisko mnie, kiedy siedzi obok. Obraza zniknęła całkowicie, a raczej zmienia się w dziką wylewność uczuć... ehhh, nie do wiary, że nikt nie chce takiego kota. Dokładnie mówiąc, ja chcę :twisted: I byle komu nie oddam !!! :evil:

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości