marcjannakape pisze: Wczoraj miała miejsce wyprawa do okulisty, do Warszawy, do dr Garncarza - najlepszego specjalisty w tej dziedzinie w Polsce.
Dla wyjasnienia dodam, że wcześniej Pirat był u mniejscowego guru, ale jego leczenie odniosło niesatysfakcjonujący

skutek.
Poczatek był taki, że Pirat mając zapalenie ucha (aż do kości

) oraz okropny zielony katar, był potraktowany gentamecyną w kroplach. Ten prosty zabieg oczyścił oko z ropy, trzecia powieka zbladła i lekko zsunęła się, widac było źrenicę.
Po wizycie u dr Kiełbowicza, który nie chciał kota stresować badaniem

, i po zaaplikowaniu zaleconych leków, oko znów się zaogniło, zmętniało. Znów pojawiła się ropna wydzielina i mrużenie oka.
Dr Garncarz wyjaśnił nam, że to dlatego, że kot dostał steryd w kroplach, który spowodował osłabienie oka i nawrót stanu zapalnego.
Póki co Pirat dostał do zakraplania antybiotyk i przciwbólowy (m.in.Floxal).
Jego stan wygląda tak:
oko jest martwe
zostało uszkodzone od jakiegoś bardzo dużego wstrząsu = pęknięcie oka
częśc oka wylała sie i spowodowała obkurczenie
trzecia powieka przyrosła do gałki ocznej
Wyjścia są trzy (po wyleczeniu stanu zapalnego):
1/ zostawić oko w spokoju i codziennie zakraplać, by nie dopuścic do następnego stanu zapalnego
2/ usunąć część trzeciej powieki, co odsłoni część peknietego oka (będzie widać je jako mniejsze i z blizną, ale estetyczniejsze) i oczywiście zakraplać j.w.
3/ usunąć oko i zaszyć oczodół
Mamy się zastanowić, co wybrać. Drugie oko jest zdrowe i dłuuuugo będzie Piratowi świetnie służyć.