anioly i demony :)

no zawsze strach bo to zabieg pod narkozą, ale ten smród jest nie do wytrzymania, że już nie wspomnę o tym, że będą kombinować jakby tu zwiać w poszukiwaniu "szczęścia"

świetna sprawa ten leżaczek!!!!! :1luvu:

no urosły te kociska

a kastracji się nie bój ! mój czesiek po zabiegu zesikał się pod siebie jak jeszcze był taki biedniutki a następnego dnia juz nie pamiętał co mu robili :wink:

a zrobił się miziasty taki ze hej

» Czw gru 09, 2010 14:47 Re: anioly i demony :)

no i juz nie ma przebacz.... jajkom koniec mowimy we wtorek 14 grudnia

....

ja chyba osiwieje do tego czasu :cry:

i zaglaszcze kotki na smierc :wink:

co mam przygotowac na "sale pooperacyjna"? Kurde chcialam tak po kolei, a nie oba na raz ale doktorek mowi a co bedziesz sie rozdabniac :roll:

, rach ciach i po klopocie :roll:

. Moze dla niego po klopocie, ale ja bede miala dwa zdechlaczki :cry:

biedne, niemrawe, obolale :cry:

Radzcie mi cos :crying:

» Czw gru 09, 2010 16:16 Re: anioly i demony :)

cóż można poradzić - ja to w sumie kocura nie miałam i nie wiem jak to wygląda, kotki leżały w kubrakach i udawały że nie da się w nich chodzić :lol:

poradzę Ci - bądź twardzielem :1luvu:

» Czw gru 09, 2010 19:25 Re: anioly i demony :)

no i poradzila najtwardsza twardzielka :roll:

......................... :ryk:

» Czw gru 09, 2010 20:02 Re: anioly i demony :)

ale że o co Ci chodzi???? :dance2:

» Sob gru 11, 2010 11:18 Re: anioly i demony :)

lolka75 pisze:no i juz nie ma przebacz.... jajkom koniec mowimy we wtorek 14 grudnia ....

ja chyba osiwieje do tego czasu i zaglaszcze kotki na smierc

co mam przygotowac na "sale pooperacyjna"? Kurde chcialam tak po kolei, a nie oba na raz ale doktorek mowi a co bedziesz sie rozdabniac , rach ciach i po klopocie . Moze dla niego po klopocie, ale ja bede miala dwa zdechlaczki biedne, niemrawe, obolale Radzcie mi cos

Czy ja dobrze rozumiem ,ze uwazasz ,ze po kastracji bedziesz miala dwa zdechlaczki

Hmmm Mam wykastrowane dwa kocurki i jedna koteczke

Koteczka po sterylizacji -tylko 3h przysypiala i udawala ,ze w kubraczku nie bedzie chodzic.....potem postnowila zdobyc Himalajei kilka godzin chodzilam za nia krok w krok jak wspinala sie na zmiane na tv, na drapakowa najwyzsza polke itd :roll:

Kotka dochodzila okolo doby do siebie ,a ja siwialam na wszelki wypadke ze strachu :roll:

Z kocurami jest łatwiej-odbierzesz wybudzone mam nadzieje -czyli spokojnie lezace w transporterach....mnie lekarz wydal kota po okolo 8godzinach od zabiegu-kocur wyszedl z przenoski ,by bylo mu latwiej dalam miske z woda kolo jego noska i przysypial na kocyku.....potem zaczal chodzic troche chwiejnym krokiem , 2h potem darł ryjka o danie zarelka -glosno darl :mrgreen:

A więc bedzie dobrze :ok:

,tylko pomnóż darcie ryjka raxy dwa

Mnie wolno bylo karmic od 19 ale dalam ok 18, kastracja byla po 8 rano. Jak czegos nie wiesz ,to pytaj :kotek:

Odnosnie przygotowan....zawsze bralam dodatkowy koc do przykrycia transportera,by mial spokoj ,w srodku zas recznik gruby,by bylo wygodnie-personel w klinice ...recznik podmienial na podklady higieniczne,kotki wiec odbieralam na czystym reczniku.W domu zas mialam przygotowane ulubione saszetki ,by dac to co lubi kot.

» Pon gru 13, 2010 17:49 Re: anioly i demony :)

dziekuje Anulka... myslisz ze szybko zaczna ganiac po narkozie?
jutro ten dzien!!!
trzymajta kciukasy!!!

» Pon gru 13, 2010 18:49 Re: anioly i demony :)

trzymam mocnooooooo :ok:

» Pon gru 13, 2010 18:52 Re: anioly i demony :)

lolka75 pisze:dziekuje Anulka... myslisz ze szybko zaczna ganiac po narkozie?
jutro ten dzien!!!
trzymajta kciukasy!!!

Wszystko zalezy po ilu h od zabiegu wydadza Ci koty ,jak juz wybudzone,to masz z 2-3h wzglednego spokoju ,a potme bedzie juz coraz lepiej i bardziej ruchliwie :roll:

Kciukasy bede trzymac do upadlego

» Wto gru 14, 2010 9:19 Re: anioly i demony :)

no i oddalam moje koteczki...mam nadzieje z dobre rece

a pan doktor weterynarz chirurg calkiem przystojny, co oslodzilo mi gorycz oddania kotkow :wink:

Uploaded with ImageShack.us
:twisted:

» Wto gru 14, 2010 10:17 Re: anioly i demony :)

za każdego po jednym kciuku!!!! noo dobrze z oczu patrzy doktorowi :ryk:

» Wto gru 14, 2010 14:36 Re: anioly i demony :)

mam koteczki znow w domku :1luvu:

laza i biegaja po schodach jakby nigdy nic :roll:

... a ja biegam za nimi zeby sie nie lizali po pustym woreczku :roll:

w tej chwili siedza w hamaczku i probuja wymyc zel z powiek ktorym mialy posmarowane oczka w czasie zabiegu

boszsz jak ja ich kocham okropnie :1luvu:

dostalismy przeciwbolowe tabsy ale dopiero na jutro i specjalne jedzonko pooperacyjne, mam nic nie robic przy rance ale patrzyc czy nie za bardzo wylizana :roll:

... skad bede wiedziala ze za bardzo

..... bo maja sobie sami myc miejsce ciecia :roll:

Peper zrobil wlasnie siku :dance2:

» Wto gru 14, 2010 14:46 Re: anioly i demony :)

Pepper zrobil kuuuupeee :dance2:

» Wto gru 14, 2010 15:45 Re: anioly i demony :)

Pepper, Pepper - a LOUI??????? :ryk:

super, ze już w domku!!!! :1luvu:

anioly i demony :)

Kto przegląda forum