Maciuś od kilku tygodni nie żyje. Cyklicznie pogarszały mu sie wyniki, odbywał kurację w lecznicy, wracał do formy na jakiś czas i było dobrze. A za 6-7 tygodni od nowa.
W końcu nie dał rady. Wetka i opiekunka Maciusia podjeły decyzję o eutanazji. Dowiedziałam się o tym kilka dni później.
www.fundacjafelis.org na FB: Foondacja Felis KRS0000228933 - podaruj nam 1%