Czarne Diabły Tasmańskie, Fabrycy ma DS!!!

[alix76]

Na Allegro kupowałam swego czasu dość tanio.
Ja mam trochę Feliwaya w sprayu, mogę odstąpić.

Dzięki za ofertę, Alebko, pewnie skorzystam - kicia siedzi na lodówce i prycha na próby podejścia przez CDT, ale z coraz mniejszym przekonaniem ...

[alix76]

Podałam Malinie mokre na lodówkę, zjadła, skorzystała z kuwetki i weszła pod kuchenkę. Zidane do niej zagląda, a ona go odgania. Może lepiej, żeby wzięli się parę razy za łby i pogodzili? Sama nie wiem ... Na noc ich rozdzielę, jeszcze za wcześnie.

[alix76]

Biuletyn poranny: Malina namiauczała na mnie z rana, w kuwecie sioo, śniadanie przyjęto. Od dziś kończy się rumakowanie z mokrym pod pyszczek, zostawiałam suche na dzień w miseczce. Pogłaskac się nie dała, na podchody CDT pod lodówkę było prychanie i miauczenie.
Rozdzieliłam towarzystwo wychodząc - sama już nie wiem, czy je izolować, czy pozwolić się dotrzeć samodzielnie? Malinka jest ciągle zestresowana, nie chcę jej za dużo dołożyć ...

[seidhee]

Jak wychodzisz, to chyba lepiej izolować, przynajmniej na początku - aż się upewnisz, że się nie pozagryzają

[alix76]

Wiadomości wieczorne: wróciłam przed 19, Malina na powitanie namiauczała na mnie. Jest postęp, bo przed prychnięciem niuchnęła . Zidane chciał wskoczyć na lodówkę mi dostał wciry - chyba dobrze, że zminiejszają dystans? Może uda się zostawić drzwi otwarte na noc, jutro znów cały dzień mnie nie ma . Nie wiem, czy Feliway pomógłby? Może po prostu potrzeba czasu?

[Aleba]

Ej, ale dobrze idzie przecież

[alix76]

Też mi się tak wydaje - ale nie wiem, czy nie poczekać ze sterylką? Nie za dużo stresów naraz ... ale oczywiście niech sie vet wypowie ...
Teraz patrzą na siebie i nie fuczą!

[xandra]

dziś wróciłam niedawno, nie miałam mozliwości zadzwonienia do weta po feliwaya i z zapytaniem o koszt sterylki u mojego weta, może by było nei za drogo a na pewno bliżej, to bym dziewczynkę zawiozła i przywiozła
eh, martwię sie o małą

[Aleba]

Daga, ale ja mam dla niej zaklepany termin u Maćka.
No chyba, że chcecie gdzie indziej ją ciąć...

[alix76]

Też się martwię, Xandra, ale musimy być rozsądni i cierpliwi. Jak napisała Aleba, idzie dobrze ... To pierwsze dni, dotra się.

[alix76]

Daga, ale ja mam dla niej zaklepany termin u Maćka.
No chyba, że chcecie gdzie indziej ją ciąć...

Ja nie mam żadnej propozycji taniej sterylki. Czy masz termin na ten tydzień? Bo jak tak, to ciachamy, tylko pewnie będziecie musiały po nią przyjechać, bo na razie mnie się nie daje dotknąć.

[Aleba]

Wstępnie umówiłam się na piątek, ale możemy to zawsze przełożyć, jeśli uznamy, że tak będzie lepiej. To nie jest problem.

[xandra]

Olcia, zapytam ile na Woli, ok?
ja wiem, że w Boliłapce taniej, bo kocina znaleziona, ale tu jest o wiele bliżej i jesli róznica by była ok. 30 zł, to moim zdaniem warto ciąć gdzie bliżej i nie blokować terminu albo u stałego weta Alix, jak uważasz Madziu?

padam, odezwę się jutro

[alix76]

Witam, biuletyn nocno-poranny: w nocy awantury przez zamknięte drzwi, słabo spałam . Rano Malinka siedziała na kocyku, który spadł z lodówki, UWAGA, UWAGA dała się pogłaskać (trochę!). Uporządkowałam pobojowisko, w międzycxasie dała sobei z Bandido po razie - coraz bliższy kontakt . Niestety, zaraz znowu wychodzę i wracam po 20 więc rozdziele towarzystwo.
Co do sterylki - uważam, po dotychczasowych objawach, że dobrze byłoby ją przełożyć na następny tydzień, jeśli to możliwe, Olu? Zapytam mojego veta, ale to mała przychodnia, chirurg tylko we wtorki; nie sądzę, żeby mogli mi udzielić znaczącej zniżki.

[alix76]

Rozwinę temat, jestem już po porannej kawie . Koty na noc rozdzieliłam, nie dało się inaczej. Wczoraj wieczorem Zidane za punkt honoru wziął sobie postawienie klocka w kuwecie Maliny, chociaż ma 2 własne do wyboru. 2, bo zaraz w sobotę, mimo, że Malina siedziała w kuchni, wyraźnie dał mi do zrozumienia, że na trzeciego kota w moim apartamencie druga kuweta nalezy się obligatoryjnie! Więc chwilowo mam 3 koty i 3 kuwety , a Zidane i tak poszedł do Maliny .
Dyskusja nocna przez drzwi była długa i obszerna treściowo. Dobrze, że mnie cąły dzień nie ma, bo ewentualne skargi sąsiedzi przedstawią wycieraczce . Ale poprawę widzę, zobaczymy, co będzie wieczorem ...