Moje MP6 - część trzecia

» Pon lip 20, 2009 8:01

Erin pisze:My dziś imprezkę będziemy mieli po południu

Jaką imprezkę? Raczy Cioteczka zdradzić tajemnicę

» Pon lip 20, 2009 8:04

Gohag pisze:I jak tam się imprezka udała?

Imprezka po południu-chyba?
W Sandomierzu bez zmian-wczoraj lało, dzisiaj upał od rana :evil:

Zaczynam 3-tygodniwy maraton w pracy-codziennie 7.30.-19.00.
Jak koty przeżyją na łasce TŻ-ta nie wiem.

Kubuś bez zmian,trochę je.
Nanetka ( ok700g)je i rośnie i czyni spustoszenie.

Pozdrawiamy Wszystkich :!:

» Pon lip 20, 2009 8:09

milo ze sie odezwalas Gosiu:) mialam Ci smsa nawet pisac:) bo sie martwilam troche:)

no tajemnicza, bo spotkalam kotke podobna do naszego SP Psoteczka, ale nie wiem czy to mile taka kotke zobaczyc czy raczej przykre...zreszta Ty znasz Psotka na pamiec i moze wcale nie jest podobna.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=96845&start=0
zdjecie 3 mi Go przypomnialo

» Pon lip 20, 2009 8:26

Witajcie Cioteczki!

Gosiu, cieszę się, że do nas zaglądasz!
Kciuki za Kubusia i Nanetkę oraz całuski w noski dla całej gromadki :love:

Dla wszystkich naszych zaprzyjażnionych koteczków :love:

Gohag pisze:I jak tam się imprezka udała?

Proponuję, żeby Ciotka kawę mocną wypiła, bo nie czyta dokładnie - przecież napisałam, że po południu :roll:

Nanetko, proszę poszukać na Krv - w dziale urodziny

Aniu, czy kocie anioły wracają na ziemię?

» Pon lip 20, 2009 8:26

NITKA/KARINKA pisze: Nanetka ( ok700g)je i rośnie i czyni spustoszenie.

Nanetki tak mają :wink:

» Pon lip 20, 2009 8:40

Jak Wam minął weekend?

» Pon lip 20, 2009 8:44

NITKA/KARINKA pisze:
Gohag pisze:I jak tam się imprezka udała?

Imprezka po południu-chyba?

ups moja wina - myśałam, że to wpis z niedzieli.. :oops:

W Sandomierzu bez zmian-wczoraj lało, dzisiaj upał od rana
Zaczynam 3-tygodniwy maraton w pracy-codziennie 7.30.-19.00.
Jak koty przeżyją na łasce TŻ-ta nie wiem.

Kubuś bez zmian,trochę je.
Nanetka ( ok700g)je i rośnie i czyni spustoszenie.

Pozdrawiamy Wszystkich

TŻ da radę - wierzymy w niego!
A małe koty od tego są aby siać spustoszenie...taka karma :twisted:

» Pon lip 20, 2009 8:46

Erin pisze:Proponuję, żeby Ciotka kawę mocną wypiła, bo nie czyta dokładnie - przecież napisałam, że po południu

Ciotka Goha miała dziś taką noc, że mi żadna kawa nie pomorze...I to przez TZ - ale żeby nie było żadnych skojarzeń smarkał niemiłosiernie, łaził, marudził, drzwiami trzaskał i spać nie dawał...chory chłop to tragedia w domu :evil:

» Pon lip 20, 2009 8:57

Gohag pisze:
Erin pisze:Proponuję, żeby Ciotka kawę mocną wypiła, bo nie czyta dokładnie - przecież napisałam, że po południu

Ciotka Goha miała dziś taką noc, że mi żadna kawa nie pomorze...I to przez TZ - ale żeby nie było żadnych skojarzeń smarkał niemiłosiernie, łaził, marudził, drzwiami trzaskał i spać nie dawał...chory chłop to tragedia w domu

Uj, współczuję - ja też dziś źle spałam. Duszno, wiało za oknem, kocty szalały. Usnęłam nad ranem i miałam ochotę zamordowwać komórkę kiedy zbyknęła :twisted:

» Pon lip 20, 2009 8:58

hehe dobrze ze objasnilas blizej:P

co do Anilkow to moze to jeszcze lepsza teoria niz TM, moze maja drugie, 3,4 az do 7 zycie.....i co jedno to dluzsze;) i szczesliwsze:)

» Pon lip 20, 2009 9:16

"... on wróci...
choć może w innym futerku ..."

dharma pisze:

Jestem w szoku

» Pon lip 20, 2009 9:19

Ale, ale - czy my się doczekamy dzisiaj życzeń? :twisted:

Komuś będzie bardzo przykro :crying:

» Pon lip 20, 2009 9:48

Pysiuniu zapomnialam bo tak sie pzrejelam tymi wlasnie fotkami:)

3 latka to zdecydowanie mlode lata a Tobie zycze kilkudziesieciu w zdroweczku, tak jak to koty potrafia;) trzymaj fason, dokuczaj Panci troche zeby nie miala smutno, i wszystkieog naj naj naj
zyczy ciocia Ania i Twoja troche mlodsza wirtualna kolezanka Kiciunia;)