Marchewka - odeszła maleńka [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 17, 2007 21:05

No, a ja się podpisuję pod tym co piszesz :D
Dla nieufnych:
http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1543
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt sie 17, 2007 21:11

:oops: wybacz, nie doczytałam jakoś, wstyd

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 17, 2007 21:18

Możecie podać Marchewce 2 ml nifuroksazydu 3 razy dziennie.
Justynko, kup też lakcid i podawaj jej po ampułce dwa razy dziennie. Po weekendzie do weta.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 17, 2007 21:34

Ja w kociej apteczce Nifuroksazyd mam zawsze. Jeśli po dobie nie ma poprawy, lecę do lecznicy. A jeśli nie - to bez recepty jest Smecta (w torebeczkach do rozpuszczania). I koniecznie dieta z gotowanego mięsa.
Ja swojego czasu miałam okropne tego typu kłopoty z białym persem, jako pozostałość po pp - niezła szkoła.
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Pt sie 17, 2007 22:13

CoolCaty - ja mam taką uprzejmą prośbę - może zmień temat wątku. Ten nowy domek może tak na początek :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt sie 17, 2007 22:15

Z dziką rozkoszą! Już się robi :)

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 17, 2007 22:26

Noooo, co za teeeemmmmppppooo :D :1luvu: :balony: :dance: :dance2:
DZIĘKUJĘ UPRZEJMIE :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob sie 18, 2007 11:37

:P

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Sob sie 18, 2007 13:29

Byliśmy u weterynarza i jest trochę smutnych wiadomości więc kciuki za naszą Marchewkę trzymajcie, żeby wydobrzała :ok: Dostała antybiotyk, receptę na nifuroksazyt tez ( Ruach dzięki wielkie, za chęć podzielenia się z nami :*) Niestety jak unormuje się sprawa biegunki trzeba zrobić masę innych badań.. :cry: Marchewka ma chore serce :cry: i chyba coś z nerkami bo wete powiedział że ma nierówne czy coś :cry: Nie chciał jej odrobaczyć bo podobno mogłoby zwiększyć biegunkę :( Świerzba tez ma zaawansowanego ale na to mamy maść od CoolCaty :)
Ale co ans zucieszyło Tequila radośnie przywitała Marchewkę po jej powrocie od wete i nie furczy juz raczej, co najwyżej zaczepia bo chce się bawić :lol:

kaczkadziwaczka1

 
Posty: 58
Od: Śro sie 15, 2007 13:05
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Sob sie 18, 2007 13:49

Biedna MArchewka. Mam nadzieję, ze dodatkowe baddania wykluczą chore nereczki i więcej powiedzą o serduszku.
A Tekcia - pierwsza klasa :lol:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 18, 2007 14:09

Ojej...to nie wesoło. Ale tak sobie myślę że skoro Marchewka żyje już trochę lat i daje sobie radę - to i dalej będzie dobrze. Teraz, kiedy ma ciepły domek, Koleżankę :D i wspaniałą opiekę - ma szansę :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob sie 18, 2007 16:23

ja trzymam kciuki za Marchewkę i za Was :ok: :ok:
panna na pewno da sobie radę :ok: przecież ma Dużych, którzy ją kochają :!: :!:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Pon sie 20, 2007 19:35

i jak maleńka dziś się czuje?
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Wto sie 21, 2007 7:56

Marcheweczka dobrze:) Dziś idziemy na wyniki badań krwi, bo nie wiadomo czemu ta biegunka tak się jej trzyma :? Mam nadzieję, ze wyszły dobrze!! Tekcia i Marchew zajadają się kurczakiem z ryżem. Marchewka ma dość przedszkola z którym przebywa i nawet czasem fuka na Tekcie :lol: Może z tego powodu, że Tekcia uznała, że ogon Marchwi to najleprza zabawka w domu :) Mam kilka zdjęć fajnych, ale teraz ich nie wstawię, bo w pracy siedzę :x Wieczokiem dam znać jak wyniki badań i wstawię zdjątka :P

kaczkadziwaczka1

 
Posty: 58
Od: Śro sie 15, 2007 13:05
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Wto sie 21, 2007 7:59

No prosze bardzo jak Tekcia sie rozkręciła. słodka rozrabiara :P
Czekam niecierliwie na wyniki badań i fotki dziewczynek.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agushka, Majestic-12 [Bot], puszatek i 77 gości