CK ADOPCJE NA ODLEGłOŚĆ część 5, zapraszamy do cz. 6 :)

» Wto mar 06, 2007 22:03

Mocne, mocne kciuki za Soraye :ok:

» Śro mar 07, 2007 9:21

biedna

Oby szybko się wyleczyło :ok:

» Czw mar 08, 2007 0:48

i jak tam zdrówko kotuchów?

» Czw mar 08, 2007 8:56

Z Sorayą nie jest dobrze

Nie je, nie pije, nie sika :cry:

Jest cały czas pod kroplówkami. Dzisiaj będą znane dokładne wyniki. Jest stan jest naprawdę bardzo poważny.

Zorro natomiast ma się już troszeczkę lepiej. Zareagował na leki i diete.
Ma już apetyt i robi normalne qpale. Podobno w klatce caly czas mruczy, że słychać go w całej lecznicy

Nie zaczął się jeszcze sam myć, więc dalej jest okropnie brudny. Jak dojdzie już trochę do siebie, to będzie trzeba mu w tym pomóc.

» Czw mar 08, 2007 9:31

Dodatkowo mamy w kociarni już 3 dni na przechowaniu kocurka, którego pani, starsza, samotna osoba, poszła do szpitala. Kocurek jest skrajnie zestresowany, nie chce jeść. Ma być u nas do czasu powrotu jego właścicielki do zdrowia, ale... nie wiem czy sam nie przypłaci tego zdrowiem.

Soraya i Zorro w szpitalu, tak samo jak (póki co przede wszystkim na obserwacji) kotka przyniesiona do lecznicy do uśpienia. Starsza pani zażyczyła sobie, żeby, gdy ona zacznie chorować, uśpić jej kota, co rodzina z entuzjazmem chciała zrealizować. Kotka jest bardzo zaniedbana, ma chore uszy, powykręcane i połamane pazurki, jest bardzo przerażona. Oczywiście niekastrowana i nieszczepiona. Rodzina uznała, że to kot "agresywny" - pewnie stąd pazurki zostały połamane - może ktoś próbował je siłą obcinać...

Jeśli ktoś mógłby wspomóc leczenie tych chorych kotów - wykonanie badań krwi, w tym także zakup testu dla Sorai, zakup karmy leczniczej, bardzo prosimy o pomoc.

» Czw mar 08, 2007 9:43

Postaram sie coś wystawić na bazarku dla kiciów.
Na razie tylko tak mogę pomóc...

» Sob mar 10, 2007 9:28

Mamy trzy kolejne koty - kocurki, mlode, z ogródków działkowych - zagrożone otruciem.. Przydałby im się bardzo tymczowy dom, w którym ktoś zająłby się ich cywilizowaniem... Są u Adrii, choć nie ma juz na nie miejsca.

Soraya nie ma ani białaczki ani FIV, ma po prostu chorą wątrobę. Dzięki kroplówkom się pozbierała, od wczoraj je i pije.
Fredzia zachorowała - ma ASPAT przekroczony 8-krotnie... MUSI byc na diecie. Pilnie potrzebny dom dla słodkiej, łagodnej, kochanej Fredzi.

Zorro wygląda okropnie, ale czuje się coraz lepiej - biedny szkielecik. Nie myje się, ma sierść w opłakanym stanie - bardzo potrzebuje DOMU, cały czas pozostaje w lecznicy, w klateczce. Nie może, nie powinien wracac do azylu.

Poza tym wdrażamy odchudzanie kotów mieszkających w kociarni - dwie chore wątroby w jednym czasie jednoznacznie wskazują na powazny problem.

Potrzebujemy:
- domów tymczasowych - "turnusów odchudzających" i "turnusów dla rekonwalescentów"
- wsparcia finansowego w leczeniu chorych kotów
- STAŁYCH DOMÓW DLA POTRZEBUJĄCYCH KOTÓW

Pamiętajcie proszę o CK, kiedy ktoś szuka dla siebie kota...