KOCIA CHATKA nie pisać koniec wątku

[mir.ka]

czy jest w Chatce jakaś puszka zbiórkowa czy mam jechać do schroniska?

potrzebuję do klubu

[terenia1]

czy jest w Chatce jakaś puszka zbiórkowa czy mam jechać do schroniska?

potrzebuję do klubu

Nie ma w chatce zbiórkowej puszki.

[terenia1]

Aszka musi jechać do weta, ma ranę pod nosem i chyba przechodzi na podniebienie. Poza tym kapie jej z noska.

POTRZEBNY TRANSPORT Z ASZKĄ DO WETA

[The Szops]

Była dzisiaj u weta

[Mara S]

Kącik medyczny uzupełniony. Leki Aszki są w szafce w łazience

[balbina38]

No i niestety Renia wróciła z adopcji Nie wygląd na zestresowaną,ale fuczy na wszystkie koty czego wcześniej nie robiła.

A dlaczego? Co się stało? Było jakieś wytłumaczenie? Jak byłam u gościa z książeczka to wyglądał na zadowoloną z niej. A Beatce się gość nie podobał...

No niby był w porządku,ale coś mi w nim "przeszkadzało"
Z kotki był zadowolony,ale z twojej wizyty z książeczką i moim telefonie już nie.Stwierdził,że jak to tak ma wyglądać,tzn.telefony iitp. to on oddaje kotkę.Reakcja faceta wręcz histeryczna Stwierdził,że woli kota z targu za "złotówkę" to nikt nie będzie go sprawdzał.

[masKotka?]

No i niestety Renia wróciła z adopcji Nie wygląd na zestresowaną,ale fuczy na wszystkie koty czego wcześniej nie robiła.

A dlaczego? Co się stało? Było jakieś wytłumaczenie? Jak byłam u gościa z książeczka to wyglądał na zadowoloną z niej. A Beatce się gość nie podobał...

No niby był w porządku,ale coś mi w nim "przeszkadzało"
Z kotki był zadowolony,ale z twojej wizyty z książeczką i moim telefonie już nie.Stwierdził,że jak to tak ma wyglądać,tzn.telefony iitp. to on oddaje kotkę.Reakcja faceta wręcz histeryczna Stwierdził,że woli kota z targu za "złotówkę" to nikt nie będzie go sprawdzał.

Ręce mi opadły...

[Lidka]

To Wasze okolice, może ktoś widział

Na początku stycznia zaginął mój 4 letni kot-towarzysz - Anhelli. Biało-bury, z jasną plamką obok nosa. Był kastrowany i niestety - wychodzący. Przygarnęłam go z ulicy gdy był już nieco starszym kotem i nie potrafiłam go tego oduczyć. Miał czerwoną obrożę. Charakterystyczną cechą był źle zrośnięty mostek - miał nieco wystająca kość.

Zaginął w okolicach Sosnowca (i Jaworzna). Znał okolicę dość dobrze (to mój dom rodzinny), często tam bywaliśmy, wychodził i wracał i nigdy nie znikał na tak długo. Mieszkam w Krakowie, stąd jest mi jeszcze trudniej, bo nie mogę zostawić szkoły i pracy i szukać go tam na miejscu. Choć staram się bywać w domu jak najczęściej i go szukać.

Oczywiście: plakaty wiszą i pomaga mi rodzina, ale może ktoś przypadkiem natknął się na mojego kota:



http://www.gumtree.pl/cp-zgubiono-lub-znaleziono/krakow/zaginal-kocurek-562968150

[balbina38]

na dzisiejszy dyżur zabrałam laserek. .Kleo zasiadła u mnie na kolanach, a reszta bandy goniła za światełkiem Zabawy było po pachy(ja też się ubawiłam). Wszystkie ładnie bawią się w grupie ,tylko Naomi nie za bardzo potrafi,gryzie i paca łapką inne kociaki
Kleo ma bardzo brudne uszy,i chyba jej to przeszkadza.Przyznam się szczerze,że nie miałam odwagi jej ich przeczyścić
Na zdrowej niezłego strach napędził mi Grubcio,cały czas miał odruch wymiotny,postękiwał w koszyczku. Zabrałam go taksówką do weta,ale prawdopodobnie to tylko silne zakłaczenie,dostał zastrzyki i pastę.Waży 7,5 kilo,tak że jest co nosić.Dobrze,że mamy ten duży transporterek.Jak wróciłam to rzucił się na jedzenie Na zdrowej również wszystkie kociaki chętnie latały za laserkiem(Grubcio też ).Prym wiodła Reńka.
Aszka zeszła na jedzonko,wygłaskana zjadła pełną miseczkę.

[balbina38]

bardzo cieszy mnie Ninka,dalej chętna do miziania ,a rujka raczej minęła.Może jej już tak zostanie.............

[Iwona11]

Mam wieści od Bazi - z kicią wszystko w porządku, Pani bardzo zadowolona

[terenia1]

na jutro nie ma ani jednego dyżuru
Grafik dyżurów 03.02.-09.02.
03.02. pon. rano brak wiecz. Teresa
04.02. wtorek rano Beatka wiecz. Mara
05.02. środa rano Marta wiecz. Mara
06.02. czwartek rano Beatka wiecz. Teresa
07.02. piątek rano brak wiecz. brak
08.02. sobota rano Ania wiecz. Ania
09.02. niedziela rano Marta wiecz. Agata

[terenia1]

Dyżur spokojny.

Podałam zastrzyk i tabletkę Aszce - założyłam jej kartę - jest na szafce koło umywali na zdrowej w przedsionku, leki w szafce zamkniętej wiszącej. Aszka wieczorem jutro musi dostać zastrzyk i 1/8 tabletki tabletkę podzieliłam na części. Po podani zaznaczyć w karcie że podano.

Grubcio ok - siedzą z Aszką na górnej półce na reglae - miałam dziś problem żeby Aszkę ściągnąć nawet na drabince nie dałam rady jej zgarnąć.

Przywiozłam 48 puszek Smille poustawiałam i na kwarantannie i na zdrowej.
W przedsionku na kwarantannie stoi wielki wór Josery - to dla CatAngel można odbierać

Do domu pojechała Kryśka. Już Pani do mnie dzwoniła, Kryśka pozwiedzała mieszkanie, obwąchała wszystkie kąty i smacznie zaległą na fotelu

ASZKA LEKI MA DO PONIEDZIAŁKU.

WE WTOREK POTRZEBNY TRANSPORT NA KONTROLĘ ASZKI DO WETA.

[Dorota Wojciechowska]

Ukradłam od Mirki
Józio w odwiedzinach widać że ma się fajnie

[masKotka?]

Ja jutro rano wpadnę do kociarni.