Zestaw black@white przekotmiczny.
Wspaniałe trójkoty.
I komponują się wspaniale.
Cieszę się, że tak wspaniale się zakończyła koto-epopeja - super domek dla super kotów
Tak trzymać
Morris, to wiadomo, mam do niego słabość.
A Brylancisko - to już niesamowita metamorfoza.
Co do Maciusia - może odezwie się ktoś, kto ma kontakt z Panią karmicielką.
Basia widziała naocznie Maciusia w schronie - będzie jej łatwiej zidentyfikować.
U nas niestety Milupa miała kolejny atak.
Już jest OK, ale tylko zafoliowanie i zaceratowanie całego pokoju włącznie z obkuwetowaniem chroni nas jakoś (nie zawsze skutecznie) przed Mulusiowym ostrzałem. Czasem siu a czasem ku trafia gdzie trafia.
Poza tym Mila jest gruba jak borsuk (zwany u nas w rodzinie morsukiem, bo chodzą słuchy, że ja jako dziecię tak tę nazwę przekręcałam). Podobnie borsukowaty jest jeden z naszych wykastrowanych w tym roku stołowników.
No cóż, jestem hodowcą borsuków.
Trzymajta się
I trzymaj się Basiu
Za wszystko za co się da
