Melania, czyli jednoosobowy koci żłobek. ;-)

Prawdziwa kocia panienka się z niej zrobiła!

siriwan pisze:Fotki zgodnie z obietnicą. Niestety tylko cztery, jakość jest jaka jest... Ale fotografowanie bardzo ruchliwego kociaka przy takim świetle to spore wyzwanie.

pieknosci

Mela jest piękna :1luvu:

Cudna maleńka:)
Jak Ty możesz na nia narzekać, przecież to aniołek:))

Lidka pisze:przecież to aniołek:))

jak śpi :p

No chwila, na zdjęciach nie śpi:))
Ale jest tylko do połowy, pewnie reszta w jakimś okropnym imadle, żeby unieruchomić:))

Minęło sporo czasu, sesja za pasem, Mela już wyrośnięta...
Czas coś w końcu postanowić. I koniec końców zdecydowałem, że Mela jednak będzie szukać domu.
Jest już samodzielna, z jedzeniem ani z kuwetą nie ma problemów. Zdrowa, rozbrykana, jak nie szaleje to całkiem fajna z niej przylepa.
Trzeba pomyśleć o ogłoszeniach...

No i Melania już w nowym domu. Raptem dzień po zrobieniu jej allegro. ;-)

Zamieszkała u Agaty i Dawida. Długo nie musiałem się zastanawiać. ;-)

Dobry dom, znają się na kotach, sami ich sporo odchowali. Mała będzie się tam miała dobrze.
A u mnie być może w przyszłym tygodniu pojawi się nowy lokator. Ale o tym, jeżeli się uda, pewnie już na innym wątku. ;-)

Gratuluję wydania za mąż pierworodnej ko-córuni :ryk:

Dobra decyzja - ciężko się rozstać - u mnie pierwsze tymczasy na stałe zostały i psie i kocie ale na szczęście przyszedł rozum do głowy - zakochujemy się a tymczas się zamyka - przychodzi myśl: a co z całą resztą

- Gratuluję :1luvu: