K-ów, "epidemia" FIP ;(( Masza odeszła ;( Hymen też;(

[Annazoo]

dzięki za podwójną błyskawicę

[queen_ink]

Cyntia: http://hostingkota.domowe-tygrysy.info/ ... ery&cat=73
Dyzio: http://hostingkota.domowe-tygrysy.info/ ... ery&cat=72
2 nowe Monetki: http://hostingkota.domowe-tygrysy.info/ ... ery&cat=55
1 nowy Rysik: http://hostingkota.domowe-tygrysy.info/ ... ery&cat=56
Nowa Katia: http://hostingkota.domowe-tygrysy.info/ ... ery&cat=31

a Dudzia?

Nie zdążyłam ozdjęciować żadnych klatkowych, ale to nadrobię.
Dudzia jest cudna.

[Tweety]

Ja mam fungiderm z Kocimskiej, brałam dla Krówka, który już ok, przyniosę ale chyba dopiero we wt.

a to ten co Robert smarował Stalce grzyba?, bo wiem, że chyba od 4 dni smaruje. No to pewnie panny nie zaszczepią jutro. Tofik ma iść we wtorek do ciachnięcia, Montana w piątek. Jak się odrobicie to czekam na teksty do ogłoszeń.
Chyba udało mi się zamknąć rok fakturowy, chociaż pewnie księgowość mnie jeszcze przemagluje, np po co kupowaliśmy spłuczkę albo bloki rysunkowe. A potem już tylko sprawozdania i można będzie spokojnie czekać na 1% spływający bystrym strumieniem Jak dobrze, że to koniec weekendu, człowiek pójdzie do pracy, trochę odpocznie
Rysik siedzi w zlewie i domywa miseczki po mleku z płatkami. Czy on nie wie, że sam minister czeka aż policzę ile taki Rysik i jego koledzy przeżarli kasy i że w związku z tym naczynia muszą poczekać? a miał być dzisiaj na diecie! Czasami to mi się marzą jakieś drzwi w tym domu

a tutaj link do bazarku wystawionego przez dom naszej Haneczki
viewtopic.php?f=20&t=124784

[_namida_]

Brałam dość dawno, przed Dniem Kota, tak czy inaczej przyniosę koło wtorku, bo już niepotrzebny.
Zostawię też jedną kuwetę i 2 propale (jeden otwarty, ale nie używany).

[Tosza]

Czy jest jakiś kot z niewydolnością nerek? Zostało po Gargameli troche kasułek Azodylu-to suplement diety z czymś co "zjada" mocznik. Do oddania w Krakowie lun na niedużą odległość, bo musi być w lodówce.

[mahob]

Czy jest jakiś kot z niewydolnością nerek? Zostało po Gargameli troche kasułek Azodylu-to suplement diety z czymś co "zjada" mocznik. Do oddania w Krakowie lun na niedużą odległość, bo musi być w lodówce.

Na dalsze odległości można przewozić w termosie - wypróbowane

[miszelina]

Ja mam fungiderm z Kocimskiej, brałam dla Krówka, który już ok, przyniosę ale chyba dopiero we wt.

a to ten co Robert smarował Stalce grzyba?, bo wiem, że chyba od 4 dni smaruje. No to pewnie panny nie zaszczepią jutro. Tofik ma iść we wtorek do ciachnięcia, Montana w piątek. Jak się odrobicie to czekam na teksty do ogłoszeń.

Stalka ma tego grzyba w tak niefajnym miejscu, że sugerowałabym dać jej szczepionkę jak Majerankowi.

[Tosza]

Czy jest jakiś kot z niewydolnością nerek? Zostało po Gargameli troche kasułek Azodylu-to suplement diety z czymś co "zjada" mocznik. Do oddania w Krakowie lun na niedużą odległość, bo musi być w lodówce.

Na dalsze odległości można przewozić w termosie - wypróbowane

Wiem, chodziło mi raczej o to, że pocztą tego nikomu nie wyślę.

[Leone]

Kocham cię kanapo, tylko ty mnie rozumiesz...

[Annazoo]

Kocham cię kanapo, tylko ty mnie rozumiesz...

Matko, jakie fantastyczne

[noemik]

grafik marzec:


jakość tragiczna.
poproszę lutrę, wrzuci do galerii.

[edit_f]

zapraszam na dwa bazarki

1) trzecia odsłona bazarku chlebowego (spieszcie się proszę, bo zaraz zabraknie wszystkiego:) ):
viewtopic.php?f=20&t=122302

2) i różne różności (niewielu już zostało ):
viewtopic.php?f=20&t=124444&p=7117454#p7117454

[Etiopia]

grafik marzec:


jakość tragiczna.
poproszę lutrę, wrzuci do galerii.

Ano prawie nic nie widać
Jest szansa na lepszą jakość ??

[noemik]

http://img155.imageshack.us/i/kvgrafikmarzec010.jpg/

http://img585.imageshack.us/i/kvgrafikmarzec009.jpg/

[Tweety]

Stalka dostała pierwszą szczepionkę na grzyba, Dudzia ma wyciągnięte szwy. Dodatkowo świerzbowiec gigant i problem z okiem w postaci odklejającej się rogówki. Trzeba obserwować to oczko, jeżeli będzie puchło to może skończyć się usunięciem, ona prawie nic na nie nie widzi. Pokażemy ją jeszcze Komendzie.

Mały Rysik syczy na Rumcajsa, który chce się z nim bawić, syczy też na Zuzę, która jest tym oburzona i zniesmaczona i wrócił jej zły humor więc wszczyna awantury. Na to tylko czeka nasz praski zakapior (BarbAnno, to o Mufie, Srebek widocznie z innej ulicy ), który leci przylać temu kto wpadnie w łapy. To znowu oburza Tośkę, która sobie nie życzy aby przypadkiem obrywać. Na to wszystko Rufin zaczyna biegać w kółko z zapytaniem w miodowych oczkach: "ale o co chodzi?!, dlaczego spać nie dają?!" I na to wszystko wtrąca się bezzębna seniorka Puśka z ogonem jak wiewiórka i tłucze niewinnie wyglądającą przez okno Sonię, która jest ponad to (no chyba, że sama zaczyna aferę).
Kocham poniedziałki, bo wtedy przed człowiekiem cały tydzień w biurze, bez czynnego udziału w kocich bójkach