» Śro gru 01, 2010 16:24
Re: Matka umarła koty na bruk – 13 latka i 3 - latek szukają DT
Aniu Norusek zmarł nagle, beż żadnych objawów, był po przeglądzie u weta i po odrobaczenu, wet uznał, ze mały jest zdrowy, jego jeden brat trafił do domu stałego, mama jest u Karoluch po sterylce, czeka na nią dom stały, a trzeci brat tuż przed złapaniem zaginął, myślę, że umarł, tam nikt inny by takiego dzikusa nie zabrał.
Nie wiem, co był Noruskowi i jego bratu, to samo może być temu trzeciemu w ds, kot wygląda na zdrowego, ale może mu się przydarzyć to, co braciom, ale nie wiemy, co i kompletnie nie wiemy, na co uczulić ludzi, co mają robić, co leczyć, na co uważać. Dwa z jednego miotu to nie przypadek, tak samo był z rodzeństwem mojego Magellanka, wtedy nie zrobiliśmy sekcji a ja jakiś czas później straciłam Magellanka, bardzo dziwnie i bardzo szybko, gdybym wcześniej wiedziała, co było rodzeństwu to może Magellanek żyłby dziś, wiedziałabym, co robić, na co uważać.
W łodzi sekcję robi niemal każdy wet, myślałam, że w Warszawie tak samo, dlatego prosiłam Renatę o sekcję Norusika, nie miałam pojęcia, że to koszt czterokrotnie wyższy niż u nas.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer
"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!" - Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek
“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/