
A remont idzie dalej, głównie dzięki Rafałowi siostrzeńcowi Dorotki


Kociarnia już praktycznie w całości pomalowana jeszcze dziś tylko ostatni etap malowania drugi raz tzw. lamperia i przedsionek.
Jak dobrze pójdzie jutro Rafał z pomocą męża Beatki zacznie kłaść podłogę, folia, styropian i wykładzina, mamy nadzieję że na sobotę pierwsze pomieszczenie bedzie gotowe.
Prosimy bardzo o finansowe wsparcie remontu niestety trochę to wszystko będzie kosztować mimo naszego wkładu pracy. Przydałoby się trochę bazarków, ja niestety bazarki dopiero po niedzieli bo padł mi domowy komp.