Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob lut 19, 2011 23:31 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Małysz :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: swietne, nie wpadlabym na to :ryk: :ryk:

Psotka to bardzo popularne imie dla kota, ale tez dla psa. Natomiast na miau pierwszy raz spotkalam sie z meska odmiana tego imienia-Psot... jest ok, choc chyba sama bym tak kocia nie nazwala.

Imie Avatar wzielam wlasnie z tej encyklopedii imion. Wahalam sie pomiedzy tym a Mryzio... Tez by pasowalo, bo kocio miziak niemozliwy, przylepa i slodziak... To byl moj ziomal, z ktorym bez slow sie dogadywalam... :cry: Zmarl w zeszloroczne wakacje majac ok.3 lata dopiero i nawet nie wiemy dlaczego! To byl wlasnie wiejski wychodzacy. W zasadzie trzymal sie wlasnego podworka, obce zwierzeta tam nie przychodzily... poprostu ktoregos dnia nie wrocil do domu, a po paru dniach kolezanka zastala jego zwloki na podworku w stanie posunietego sporo juz rozkladu, a ze upaly byly, to cialko bylo juz bardzo wysuszone, wrastalo juz w ziemie... :crying: Ale moja pamiec o nim nie umrze nigdy, nadal nosze go w sercu... :cry: [*] On doskonale wiedzial, jak przyjezdzalam, ze jego kolana przyjechaly, mnie nie musial "pytac" czy moze, bez pardonu zawsze wlazil na moje kolana, wiedzial, ze moze, ze ja mu zawsze pozwole... Nigdy go nie zapomne... :cry:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob lut 19, 2011 23:52 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

AaaaKotkiDwa napisał(a):
a co myślicie o noszeniu kotów za wszarz?
No , to to ja wiedziałam, co znaczy , u nas też się tak mówi gwarowo.
Dla małych kotów jest to noszenie naturalne, starsze i ciężkie może trochę skóra boleć, ale jest to doskonały sposób na unieruchomienie kota w sytuacjach ekstremalnych, gdy wydziera się aby uciec, a nie możemy mu na to pozwolić. Ale chwyt musi być pewny i za jak największą ilośc skóry.
Co do żywienia wieprzowiną - no cóż, moje dawne koty, niewychodzące, całe swoje życie były karmione wieprzowymi sercami, o puszkach i suchej karmie można było co najwyżej przeczytać, że gdzieś tam na "zgniłym Zachodzie " mają takie fanaberie. I dożyły 16 - 17 lat.
Co do imion - ja tez nie lubię ludzkich imion dla zwierząt, ale do niektórych to pasuje. Moja wnuczka niedawno kupiła dwie malutkie myszki, jedna to Stefan, a druga Teodor 8O :mrgreen:
Miałam kiedyś,kota Maćka, Kajtusię, Dalilę, Faceta / bez jajek - :ryk: / , Minię, ostatnio Kocura i teraz Misię, która wpierw dostała imię Miki, ale jak była sterylizowana to dziewczyna u weta mówiła do niej Misiaczku i tak już zostało.Kot syna nazywa się Feniks, a drugiego syna kotka to Ściera / trikolorka, która faktycznie przypomina brudną ścierkę do podłogi/.
A serca "kurzęce" są super, podobnie jak " kurzęce biusty" - to określenie mojej sąsiadki, wlaścicielki kota Bożydara, zwanego Bodziem, na filety z kurczaka

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16686
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 20, 2011 6:56 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Mój kocurek ma ludzkie imię, ale raczej mało spotykane u ludzi, prędzej u kotów : Filemon :lol:
Na początku wszyscy myśleli, że to kotka, Filemonka
Fiesta swoje imię zawdzięcza modelowi forda
Kot mojej siostry ma też ciekawe imię - Wąsatek
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Nie lut 20, 2011 11:32 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Mój kocurek ma ludzkie imię, ale raczej mało spotykane u ludzi, prędzej u kotów : Filemon :lol:

Filemon i Bonifacy to już taka klasyka, jak dla psa Reksio ;)

A jeszcze jak byłam całkiem mała, to miałam kotkę i podobno mówiliśmy na nią Micia.

Co do żywienia wieprzowiną - no cóż, moje dawne koty, niewychodzące, całe swoje życie były karmione wieprzowymi sercami, o puszkach i suchej karmie można było co najwyżej przeczytać, że gdzieś tam na "zgniłym Zachodzie " mają takie fanaberie. I dożyły 16 - 17 lat.

Jak się przesadnie dba o zdrowie (nawet nie tylko zwierząt), to zawsze się coś musi stać. Trzymasz dzieci z dala od alergenów - na bank będzie miało alergię. Karmisz kota tylko wysublimowanym jedzeniem z puszki - sam sobie kiedyś ukradnie kawałek kiełbaski i będzie rzygał jak... jak kot.

Jak byłam mała to jadłam piasek z podwórza, plastelinę, śmieci z dywanu, kawałki papieru. I nic. A jak kupiłam pomidora zimą, to miałam zatrucie przez 2 dni.

AaaaKotkiDwa

 
Posty: 341
Od: Nie sty 30, 2011 21:59

Post » Nie lut 20, 2011 12:08 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

AaaaKotkiDwa pisze:Jak byłam mała to jadłam piasek z podwórza, plastelinę, śmieci z dywanu, kawałki papieru. I nic. A jak kupiłam pomidora zimą, to miałam zatrucie przez 2 dni.


Hehe, jak ja lubię Twoje teksty :D
Tak poważnie to jednak myslę, ze w każdej legendzie jest ziarno prawdy - moze dożyłas swoich lat, bo ten piasek i plastelinę jadłaś w rozsądnych ilościach. Ja tam wolę nie ryzykować, tym bardziej ze na rynku są dostępne inne rodzaje karmy. Ja będe miała do dyspozycji wyłącznie świńskie serca - to się będę nad tym zastanawiać.

To co napisałaś o nadawaniu kotom imion ma sens, ale zauważ - każdy kij ma dwa końce. Jeśli będziesz miała do zwierzęcia bardziej emocjonalny stosunek, będziesz też się bardziej o niego troszczyć, ergo - będzie miał większe szanse na dożycie do postrzyżyn. Moze więc po 7 latach nadaj im nazwisko, a imię - juz teraz?

Kociara82 pisze:Zmarl w zeszloroczne wakacje majac ok.3 lata dopiero i nawet nie wiemy dlaczego! To byl wlasnie wiejski wychodzacy. W zasadzie trzymal sie wlasnego podworka, obce zwierzeta tam nie przychodzily... poprostu ktoregos dnia nie wrocil do domu, a po paru dniach kolezanka zastala jego zwloki na podworku w stanie posunietego sporo juz rozkladu, a ze upaly byly, to cialko bylo juz bardzo wysuszone, wrastalo juz w ziemie... :crying:


Smutne i bardzo źle świadczy o właścicielce. Przez 3 dni nie wychodziła na podwórko?
Biorąc pod uwagę, ze koty karmi się conajmniej 1-2 razy dziennie, powinna była zauważyć jego nieobecność i się zainteresować
Ja bym go zakwalifikowala raczej do domnych-bezdomnych :?

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Nie lut 20, 2011 12:32 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

moze dożyłas swoich lat, bo ten piasek i plastelinę jadłaś w rozsądnych ilościach.

nie wiem, rodzice mi tego nie dawkowali.

To co napisałaś o nadawaniu kotom imion ma sens, ale zauważ - każdy kij ma dwa końce. Jeśli będziesz miała do zwierzęcia bardziej emocjonalny stosunek, będziesz też się bardziej o niego troszczyć, ergo - będzie miał większe szanse na dożycie do postrzyżyn. Moze więc po 7 latach nadaj im nazwisko, a imię - juz teraz?

Albo inaczej. Po 7 latach nadać drugie imię, takie swego rodzaju bierzmowanie.

Smutne i bardzo źle świadczy o właścicielce. Przez 3 dni nie wychodziła na podwórko?
Biorąc pod uwagę, ze koty karmi się conajmniej 1-2 razy dziennie, powinna była zauważyć jego nieobecność i się zainteresować
Ja bym go zakwalifikowala raczej do domnych-bezdomnych :?

Mnie się wydaje że nie bardzo zrozumiałaś. Kot należał do Kociary, pewnego dnia nie wrócił.
Po kilku dniach koleżanka wyszła na podwórze, zobaczyła rozłożonego kota i poszła kociarze powiedzieć. Wcześniej nie zauważyła, bo może to był odległy kawałek podwórza, gdzie nie chodzi się codziennie.

AaaaKotkiDwa

 
Posty: 341
Od: Nie sty 30, 2011 21:59

Post » Nie lut 20, 2011 12:41 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

out
Ostatnio edytowano Pt lut 25, 2011 3:16 przez Krzysiekbolo, łącznie edytowano 1 raz
Krzysiekbolo
 

Post » Nie lut 20, 2011 13:22 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Avatarek to nie byl moj kot, tylko kolezanki z niedalekiej miejscowosci, takiej malej nieco juz "unowoczesnionej" wsi. Znamy sie od lat, latem czesto do niej jezdze "pooddychac wsia" :D Awatarek zawsze przychodzil sie ze mna przywitac jak przyjezdzalam, zawsze przybiegal do mnie z podniesionym ogonkiem, zadowolonym wyrazem pysia, mruzyl oczka i zawsze musialo byc slodkie "miau" na powitanie :1luvu: Oczywiscie natychmiast wlazil mi na kolana, ledwo tylko usiadlam :lol: Ale wiedzial, ze moze, ze nawet jak ugniatal i zdarzylo sie nieraz ze przy tym pazurki wbijal mi w kolana, to i tak wytrzymalam wszystko, jedynie grzecznie prosilam-
kochanie, schowaj pazurki bo mnie to boli. Ale wiecie jaki on byl madry... Jak doskonale rozumial co sie mowi do niego... np kiedy widzialam, ze jest glodny, mowilam: idz do kuchni i miauknij panci, zeby ci dala cos do jedzenia. On zaraz biegl do kuchni, patrzyl do miski, potem na kogos z domownikow i "miau" :1luvu: :ok:

wracajac jeszcze do ciekawych kocich imion" kolezanka, ta od kotki Primy ma jeszcze Czorta (pasuje do charakteru), a kiedzs tymczasowala kocurka o imieniu Diablo. Tez byl troszke charakterny jak do niej trafil, i czarny, stad to imie. Ale po paru latach resocjalizacji pod wplywem wielkiej milosci kolezanki i "ciotek" Diabelek zlagodnial znacznie, stal sie bardziej miziasty, proludzki, spokojniejszy... Obecnie kocio ma swoj DS w Sosnowcu i swietnie sie dogaduje z Duzymi.
W tej chwili tymcyasuja u niej jeszczeŁ Rysiek, Maniek, Kika, Bona, Zuzu zwany Szlapkiem, bo gdy do niej trafil mial zaniedbana i mocno zainfekowana opuszke jednej lapki, kulal. Poduszeczke trzeba bylo amputowac. To juz koci senior, ale ogromny pieszczoch. Jest tez Tygrys. Miki najwieksza przylepa jaka znam :1luvu: , Maja, Rafi (kocur), Malwina, Kitek... Byl tez jednooki miziak Milus, ale zmarl w wieku ok.7-8 miesiecy na FIP... Choroba dala znac o sobie nagle, mimo walki do samego konca (dzien przed smiercia podawalysmy mu kroplowki) przegralysmy... byl tez Tenor, ktorego zabrala nam zoltaczka. Byla Tryni (bo trikolorka), ale ona ma juz swoj dom, swoich ludzi... :ok: Tak samo jak Samanta zwana Zabcia, bo ma wieeeeeeelkie, okragle oczka :1luvu: , Tigra tez juz adoptowana :ok: Tak wiec pomyslow na imie dla kota jest sporo, nie trzeba nadawac ludzkich :)

Inna moja kumpela hoduje szczury, jeden z nich ma na imie Spinka :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie lut 20, 2011 13:30 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Rysiek i Maniek - fuuuuuuuuuj

no i jeszcze mi się zdaje, że jak ktoś tak nazywa koty ludzkimi imionami, to mu inwencji twórczej brakuje :mrgreen:

AaaaKotkiDwa

 
Posty: 341
Od: Nie sty 30, 2011 21:59

Post » Nie lut 20, 2011 13:33 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

fuj, ale kociaste cudniaste :1luvu: przylepy i wariaty :1luvu: szalone koty :1luvu: :ryk:
wlasnie mi sie przypomnialo, ze jedna forumowiczka ma kocurka o imieniu Dizel :mrgreen: :ok: baaaaardzo mi sie podoba :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie lut 20, 2011 13:35 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Dizel też klawe!

AaaaKotkiDwa

 
Posty: 341
Od: Nie sty 30, 2011 21:59

Post » Nie lut 20, 2011 13:38 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

no widzisz :ok: klawe imiona dla klawych kociastych :ok: wiec moze sie jednak zdecydujesz i jakos nazwiesz swoje koty...

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie lut 20, 2011 13:38 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

out
Ostatnio edytowano Pt lut 25, 2011 3:38 przez Krzysiekbolo, łącznie edytowano 1 raz
Krzysiekbolo
 

Post » Nie lut 20, 2011 15:28 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

doczytałam. i tak mi się już skończyły. dzisiaj kociaki dostały wieprzowinę gotowaną, bo mieliśmy zupę na żeberku.

AaaaKotkiDwa

 
Posty: 341
Od: Nie sty 30, 2011 21:59

Post » Nie lut 20, 2011 15:34 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

nooo, miesko to kazdy kot uwielbia najbardziej :)
czasem jako przekaske mozesz dac kawaleczek kielbaski czy szynki, bialy twarozek taki jak do sernika sie daje, koty to uwielbiaja. :) Albo surowe jajko :ok: Widok kota z zadowoleniem oblizujacego pyszczek po takiej przekasce jest bezcenny :1luvu:

a wlasnie, powiedzcie mi apropos jajek: wspominaliscie cos o salmonelli, czy kotom tak samo moze sie to przydarzyc? Jak czesto mozna kotu dawac taka przekaske w postaci surowego jajka?

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], septicemia, TrifnupGer, Wernertum i 24 gości