To kot jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiadomo co się trafi.
Poradźcie mi coś - bo czym się to skończy to nie wiem.
Firek atakuje Metra!!!!
I to już nie jest wyskakiwanie z za kanapy tylko jawny i otwarty atak.
Zgłaszam reklamację co do niego i nic! Co to jest za kot! Jak się w końcu "uszkodzi" przy użyciu Metra to co ja powiem Mischelinie? Bedę musiała fabrykować zdjęcia, żeby dolepić mu jakiś brakujący fragment? Ogon albo łapę?
Czy Feliway działa na takie zachowania kocie również? Albo krople bacha?
Albo może drastyczniej - ma ktoś pożyczyć psa, kóry by kota nauczył respektu? Żeby chociaż warknął!
A Myszka jest potwornym żarłokiem!!! Jest strasznie wychudzona, łeb ma wielki ale pod futrem ciałka malutko

Rzuca się do lodówki, do misek wszelkich, do kosza na śmieci, próbowała nawet wejść do puszki z psią karmą.
Zaliczyliśmy pierwszy raz na rączkach. Jak ją wyjmowałam z szafki pod zlewozmywakiem kuchennym gdzie wlazła i szukała jedzenia zapewne.
Rozmawiałam z Mariolką i ona mówi, że w książeczce jest adnotacja że do 2007 brała hormony. Wpisu o sterylce tam chyba nie ma. Czy ona jest wysterylizowana? Zeznawała coś w tej sprawie jej właścicielka?
A swoją drogą jest w Fundacji jakiś papier - zrzeczenie się kotki?
A jeszcze mnie naszło coś takiego.
Widzi mi się jakaś strona krakowskiego AFN. Gdzie każdy kot ma osobną stronkę a na niej swoją historię. Ze zdjęciami z całego okresu pobytu. Nie takie coś jak wątek na miau ale takie repozytorium, które można co jakiś czas aktualizować.
Jest gdzieś coś takiego? Bo jak patrzę na stronę AFN to jakoś nie mogę czegoś takiego znaleźć.
A jak nie ma to może zrobić?
