Nie planowałam tych kociąt... O czym śni Sasza? s.27

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 22, 2009 13:36 Re: Nie planowałam tych kociąt...POMOCY dla MATKI s. 9!

Witajcie!
Troch nowych wiesci!
Mama kociat + Plamka jest po sterylce i dochodyi dosiebie u mirki t.
Klawiatura mi ywariowala. kurde
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto wrz 22, 2009 13:39 Re: Nie planowałam tych kociąt...POMOCY dla MATKI s. 9!

A to wiemy,wiemy :kotek:

Napisz lepiej jak tam twoje maleńtasy sobie radzą bez "mamusi" :wink:

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto wrz 22, 2009 13:43 Re: Nie planowałam tych kociąt... diablęta :)

Jeszcze raz... po restarcie.
Plamka jest bezpieczna, za co bardzo nisko kłaniam się mirce_t.
Wraz z moim wyjazdem maluszki zyskłay wolność :strach: Mama wypuściła je z łazienki. Od razu opanowały drapak i bawią się podobno do upadłego. Wraz z możliwością nieograniczonego biegania (dom jest jednak duży) skończyły się problemy wzdęć u Lei :ok:
Kociaki bardzo ładnie :twisted: bawią się firankami. Generalnie dwie poprzednie tymczaski Bydzia i Brodzia były aniołkami w porównaniu do tych dwóch smarkatych.
Podobno w domu czują się, jakby tu mieszkały od zawsze. Ostrożnie podchodzą też do psa! Nie są już obżartuchami, zaskoczyły, że jedzenie jest i będzie. A jedzenie znika z prędkością światła 8O
Tyle wieści udało mi się uzyskac przez telefon.
Zaglądajcie do nas :!:
Ostatnio edytowano Wto wrz 22, 2009 13:44 przez villemo5, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto wrz 22, 2009 13:43 Re: Nie planowałam tych kociąt...POMOCY dla MATKI s. 9!

novena pisze:A to wiemy,wiemy :kotek:

Napisz lepiej jak tam twoje maleńtasy sobie radzą bez "mamusi" :wink:

Cześc novena!
Co u Twojej malutkiej?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto wrz 22, 2009 13:48 Re: Nie planowałam tych kociąt... diablęta :)

Ano też zyskała wolność bo Bejbucha pojechała do swojego domku :wink:
Lata jak szalona,wszystko "jej",włazi na ławę do talerzy i wygrzewa dupsko na laptopie,wracaj to może zajrzysz i sama zobaczysz :D

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto wrz 22, 2009 13:53 Re: Nie planowałam tych kociąt... diablęta :)

To sa naprawde super wiesci!!! Trzymam kciuki, ze tak zostanie.

Szkoda, ze sie przegapilismy w niedziele :( Nie wiadomo kiedy znowu bedziesz jechac autem w ta strone no i szkoda, ze nie wracac, bo bym Ci wszystko od razu podala.
Nie moglas predzej na ten pomysl wpasc, to bym przeprowadzke odmowila?!

C`est la vie...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto wrz 22, 2009 16:18 Re: Nie planowałam tych kociąt... diablęta :)

Ano nie mogłam... Byłam zbyt zmęczona, żeby myśleć. :oops: No szkoda.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto wrz 22, 2009 17:40 Re: Nie planowałam tych kociąt... diablęta :)

Moze kiedys indziej sie uda Kuzyneczko :-) Glowa do gory.

No i nie siedz w internecie jak jestes u meza, bo czasu wspolnego szkoda!

Emil tez teraz jakos bryka, jakby druga mlodosc odkryl 8O

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto wrz 22, 2009 18:08 Re: Nie planowałam tych kociąt... diablęta :)

Mąż w robocie, a ja przy garach. Tylko internet mi został :ryk:
Ale teraz już TŻ w domu, więc ja spadam od kompa!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto wrz 22, 2009 18:57 Re: Nie planowałam tych kociąt... diablęta :)

To masz ale stresu... Ja tez tak chce...
Dobranoc i milego pobytu jeszcze!

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto wrz 22, 2009 19:16 Re: Nie planowałam tych kociąt... diablęta :)

No w końcu urlop mam :D
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro wrz 23, 2009 12:11 Re: Nie planowałam tych kociąt... diablęta :)

Dzwoniłam do domu. Tata powiedział, że kociątek nie poznam! Podobno taaaakie śliczne! :ryk:
Jak dzwoniłam to akurat spały w budce na drapaku. Oby tylko w dobrym zdrowiu dotrwały do pierwszego szczepienia! Potem czeka nas kolejne podanie strongholdu do uszek (na ten świerzbowiec, co je tak męczył). Będa wydatki, oj będą, ale za to jakie kotki potem będę miała do adopcji! Kolejka już może się ustawiać 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro wrz 23, 2009 14:14 Re: Nie planowałam tych kociąt... diablęta :)

Bazarek dla mamy moich tymczasów
viewtopic.php?f=20&t=100558

Proszę o zaglądanie!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt wrz 25, 2009 12:04 Re: Nie planowałam tych kociąt... diablęta :)

Nikt nas nie odwiedza? A dziś jakieś nowe wieści będą, bo do domku zamierzam zadzwonić.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt wrz 25, 2009 12:53 Re: Nie planowałam tych kociąt... diablęta :)

Ja zaglądam, ale czasu mało :oops:
Paczuszka rozumiem doszła...
Kasa czeka na koncie, jak wrócisz to Ci przeleję :)

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AdelaF, Agnieszka LL, elmas, Google [Bot], HerbertPrade, puszatek i 155 gości