jessi74 pisze:munabrava pisze:O tego Pedro mi chodziło, ale wyczaiłam go na wątku o karmicielcePani Celinka dzielnie walczy o niego
Nawet sam zaczyna powolutku przychodzić, żeby go pogłaskać
Załatwia się już elegancko do kuwetki. Trzymam za niego wielkie kciuki
Ma wspaniałych właścicieli
Asiu, dziekuję za pomoc i wsparcie dla nowych opiekunów i dla mnie teżbo Pedro bardzo zapadl mi w sercu
to kotek niepowtarzalny, bardzo mądry i wrażliwy! ale widziałam że pani Celinkę od pierszego zauroczył
![]()
wierzę, ze to będzie wielki koci przyjaciel
Jakie tam wsparcie, ja zawsze pierwsza ryczę jak coś się dzieje
Ale Pedro do końca nie jest chyba dzikuskiem (ja mogłam pomarzyć, że Sonia przyjdzie na kolanka 
mieszka na peryferiach Wrocławia, w bardzo spokojnym miejscu i gdyby na wiosnę miał ochotę - będzie mógł być kotkiem który od czasu do czasu skorzysta ze spacerku, chociażby na szeleczkach.

