Kapucha w nowym domku - zdjęcia s.23

» Czw maja 08, 2008 20:24

macie przepis na dobry kapuśniak???? :twisted:

» Czw maja 08, 2008 20:38

ja najbardziej lubię taki z młodej kapusty, z młodą marchewką, pietruszką, odrobiną sosu/przecieru pomidorowego i świeżym koperkiem

Może pomyśleć o jakichś ogłoszeniach adopcyjnych?

» Pt maja 09, 2008 6:09

głowka młodej Kapusty poszukuje domku (niekoniecznie stragan z warzywami :wink:

)..a i nie tylko głowka, reszta ślicznego kawalera równiez

» Pt maja 09, 2008 7:23

kotalizator pisze:ja najbardziej lubię taki z młodej kapusty, z młodą marchewką, pietruszką, odrobiną sosu/przecieru pomidorowego i świeżym koperkiem
Może pomyśleć o jakichś ogłoszeniach adopcyjnych?

nabyłam kapustkę ....będzie dzisiaj na obiad kapuśniak

ogłoszenia trzeba zrobić ale jakoś nie mam serca Kapuchy oddawać...podeśle ci zdjęcia ok?

» Pt maja 09, 2008 12:19

Kapucha ma życie wewnętrzne....
i nie chodzi mi tutaj o potrzebę odrobaczania...

Kapucha okazał się być zawołanym fanem Starego Dobrego Małżeństwa
odkąd zapakowałam płytę do odtwarzacza siedzi obok z błogim wyrazem kapuscianego łebka

może mu się szanty nie podobały

» Pt maja 09, 2008 12:25

Dzisiaj później jechałam do pracy i Kapucha robił ze mną porządki (Pulpet pogardliwie mu sie przygladał a Fiona na widok odkurzacza zmieniała miejsce pobytu)
Kazdą czynność wykonywaliśmy razem...zamiatanie z kotem ma swój smaczek

mop nie był dobry ale te wszystki bajery w łazienke owszem....zwłaszcza sznurek od szlafroka ...

Kapuszka normalnie mnie rozbraja w momentach jak nie drapie tapety z tym wzrokiem ufnego niewiniątka... (Pulpet ma wzrok jak Linda w filmach gangsterskich)

» Pt maja 09, 2008 13:37

Porządki z kotami są superowe!

Całusy dla cud Kapuchy!

» Pt maja 09, 2008 15:58

no prosze, prosze jaki to z Kapustki czyscioszek ..sprzątać się uczy

» Sob maja 10, 2008 8:21

Kapucha mówi dzień dobry

» Sob maja 10, 2008 13:23

Dzisiaj byliśmy w gościnie....Pani zaniosła mnie do takiego domku gdzie mieszka Ruda....
Chciałem być miły i uprzejmy i pobawić się ale Ruda uciekła wysoko, wysoko i tylko na mnie się patrzyła... no to poczęstowałem się chrupeczkami ... Ruda naprychała na mnie...nie rozumiem...kocie kobiety są dziwne...

Kapucha

Melmi dzisiaj został przedstawiony kotce mojej mamy, której ostatnio dokucza samotność... zachowywał sie jak dżentelmen ( sprawę wyjedzonych chrupek pomińmy milczeniem i pewnie jeszcze nie raz będzie gościem u Rudej

Kapucha w gościnie
----------->

----->

» Sob maja 10, 2008 13:27

------------------>

<--------------

» Sob maja 10, 2008 15:35

------------------>

<--------------

nudna sobota

» Sob maja 10, 2008 22:58

Kapustko kochana niczym sie nie przejmuj..chrupki należy wyjadac zawsze i wszędzie..trzeba dbac o kapusciany zoładeczek :wink:

» Nie maja 11, 2008 8:53

dzień doberek od Kapusty

» Nie maja 11, 2008 9:01

-------------->

Kapucha w nowym domku - zdjęcia s.23

Kto przegląda forum