SZCZECIN! Prosimy o pomoc przy łapankach kotek z Kaskady

[wibryska]

i hop do góry na pierwszą stronę forum !

[iza26]

hop do gory

[dzidzia]

No to do gory

[wibryska]

i jak ze sterylkami i kastracjami ?

[iza26]

HOPSA I JAKIE WIADOMOSCI

[wibryska]

a co z budową ? wiadomo już kiedy rozpoczną się prace ?

[wibryska]

już nikt tutaj nie zagląda
a czasu zostało bardzo mało

[e-dita]

wibrysko,
zaglądamy, zaglądamy...
nie ma nowych wpisów przez chroniczny brak czasu...postaramy sie poprawic.
Poza tym chciałabym móc wpisać tu jakieś konkretne wiadomości a tych na razie brak

[e-dita]

a co z budową ? wiadomo już kiedy rozpoczną się prace ?

Budowa rusz na początku 2008
a kiedy teren zostanie ogrodzony wie tylko inwestor, do końca mca mieszkańcy i dzierzawcy (oprócz jednego) muszą opuścić teren

[wibryska]

zawsze warto coś wpisać, żeby chociaż podnieść wątek
może jeszcze ktoś będzie mógł pomóc
e-dita głowa do góry

[dzidzia]

do gory

[wibryska]

potrzebna pomoc - Szczecin !!!

[figa.]

duzo kotow jeszcze zostalo do zlapania? ile kociaczkow?

[Boni Ula]

Witajcie
Rozmowy z TOZ-em Dyzio- Miszcza zaowocowały szansą dla dzikusów!

Jeśli uda nam się je łapać po 5 sztuk, przetransportujemy je do TOZu-
zobowazano się je wysterylizować i wykastrować za darmo, a następnie odwieźć na sprawdzone przez siebie fermy (np. kurze)
Będą tam karmione, a przy okazji wytępią trochę gryzoni, na które nie można stawiać pułapek i sypać trutek- z wiadomych powodów.

Dla tak dzikich kotów to jedyne rozwiązanie, by uniknąć ich śmierci na placu budowy,
a na nowym terenie będzie im łatwiej w grupie kotów które znają.
Jutro stworzę z p.Teresą nowy szczegółowy raport liczebności kotów na terenie przyszłej budowy.

Śledźcie wątek- już nieługo podamy dokładną datę rozpoczęcia wielkiej łapanki.
Ci którzy się zgłosili- dostaną informacje na PW

Równolegle rozpaczliwie szukamy domów dla kociąt wyłapanych na tym terenie. Wątek na Kociarni- kliknijcie na mój banerek.

Do dzieła

[Boni Ula]

Dziękuję wszystkim za wsparcie, bazarek i za podnoszeniem wątku, to wszystko zwiększa szansę na adopcję naszych sierotek.
Pomoc maleńka, mała i duża po zsumowaniu daje olbrzymią siłę, która pokona trudnośći i da nadzieję poprawę losu naszych kotów.
To wzruszające, że dzięki internetowi jest tu takie skupisko ludzi dobrego serca, ludzi którzy widzą to zło i tak jak ja nie potrafią przejść obok niego obojętnie.

To co dzieje się na Forum Miau, jaką ono ma w sobie siłę ludzi, chyba nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. Każde słowo uznania zmienia się w infantylne, kiedy chodzi o tak wspaniałą sprawę jak ratowanie braci mniejszych.

Pozdrawiam Was serdecznie.