Tosia, Kazio i nasza córeczka - ZDJĘCIA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 18, 2007 19:43

No i kolejny weekend za nami, Tosiunia coraz dalsze kręgi zatacza po i wokół domu na wsi. Nawet do stodoły dotarła, na sczęście miałam ja na oku :wink:
A po powrocie do Krakowa emocje wzięły górę i Słoneczko nasze padło (a we śnie pomagało Dużemu projekt liczyć) :wink:

Obrazek
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Pon cze 18, 2007 20:49

Tosieńka już sie przyzwyczaiła o spacerów po ogrodzie, nie macie wyjścia musicie dla Tosiulki domek z ogrodem kupić :wink:.
Śliczne śpiące "maleństwo".

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon cze 18, 2007 21:01

Nikajka pisze:Obrazek


Ooooch jaka słodka grubaska 8)
Nikajko uważaj, bo jeszcze kot może zginąć w stodole 8) Tam jest tyyyyyle myszy :mrgreen:

Oo! co ja widzę! Wielki matematyk dr Tosia nam rośnie 8O
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon cze 18, 2007 21:32

:D Kopchana Tosiulka
Spi tak słodko ,ale nic dziwnego,takie wiejskie emocje pewnie ja wykończyły.
A jaki ma usmiechniety pysio we snie :D pewnie sni o myszkach

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon cze 18, 2007 21:45

te jej czarne poduszeczki mnie rozwaliły :1luvu:
wyjazd musiał być naprawdę męczący, skoro dziewuszka tak mocno zasnęła :wink:
miziaki dla kocinki
ps. bure jest the best :D
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 19, 2007 20:21

Dziekujemy Cioteczkom za pozdrowienia i miziaki, szczodrze przekazane :wink:
Ano Tosia nasza uwielbia jak jej Duży rozkłada się z laptopem i innymi perdołkami na łóżku - najpierw musi wszystko posprawdzać, obwąchać i dopiero po tym Duzy może brac sie do roboty :twisted:
Choć czasami bierne obserwowanie Tosi nie wystarcza - tak sie skończyło pracowanie Dużego parę dni temu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Wto cze 19, 2007 22:17

8O Ale miłość
A pamietasz Nikajko jak mi mówiłas że chciałabys zeby Tosia kiedyś zaczęła sie przytulać i lezeć na piersiach Duzych?
Marzenie sie spełniło :D
A Duzy ma pewnie na klacie dziurki po ugniataniu :lol:
Pozdrowienia i mizianki
Zaczęłam odliczać dni,nie mogę się doczekać :D

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw cze 21, 2007 20:39

Duży wykazał się ostatnio niesamowitym zrozumieniem i cierpliwością bo wytrzymał ugniatanie przez Toswie gołej klatki piersiowej 8O Wyglądał.....no cóż, naprawdę musi kochać ta naszą Tosiulkę :wink:
Kociamko ja też juz się cieszę na samą myśl!
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Nie lip 01, 2007 23:34

Nikajko.Tosiu gdzie sie podziewacie?
Smutno tu bez Was :cry:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie lip 08, 2007 13:41

Jestem Kociamko, jestem - tak łatwo się nas nie pozbędziecie :wink:
Firma wysłała mnie na szkolenie do Warszawy i ciutkę mnie nie było.
Ale za to po powrocie miziakom i czułościom nie było końca (z Tosią i z Dużym :wink: ).
Dzisiaj bylyśmy w M1 po nowe zabaweczki dla Tosiulki i prosze kogo spotkałam przed sklepem zoologicznym - panią Anię od której z fundacji wzięłam Tosiulkę!!! Była z całym mnóstwem kocich bid do adopcji - aż się serce krajało.... :( Na szczęscie zainteresowanie było dość spore tak więc mam nadzieję, że wszystkie kiciulki znajdą domki. Pani Ania mówi, że ma tak ogromną ilośc kotów w domu, że sama nie wie gdzie się podziać -> mówi, że jak odbiera kolejny telefon, że są gdzies małe kotki do złapania i adopcji to jej ręcę opadają.....eeeeh, to wszystko maleństwa z tegorocznego "marcowania". Wśród tych, które były w M1 były też czarne maleństwa, przecudne i był wśród nich kocurek - idealny braciszek dla Tosi ale jak na razie Duży pozostaje nieugięty... No cóż, próbujemy dalej! :wink: 'Ugniatam" Dużego jak się da, w końcu musi sie zgodzić!!!
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Nie lip 08, 2007 18:24

Oooo no jak to! TŻ nie chce żeby 4 łapki masowały mu brzuszek zamiast dwóch? 8O Toż to podwójna przyjemność 8) Trzymam kciuki, żeby TŻ dał się przekonać do dokocenia... niech weźmie wzgląd na aspekty zdrowotne... 2 koty to 2 razy więcej dobrego humoru, który chroni przed ciężkimi chorobami nie tylko psychicznymi :mrgreen: :wink:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lip 08, 2007 21:43

:ryk: :ryk: :ryk:
No nie???
Zwłaszcza po cieżkim dniu w pracy!!!


Karolka pisze:Oooo no jak to! TŻ nie chce żeby 4 łapki masowały mu brzuszek zamiast dwóch? 8O Toż to podwójna przyjemność 8) Trzymam kciuki, żeby TŻ dał się przekonać do dokocenia... niech weźmie wzgląd na aspekty zdrowotne... 2 koty to 2 razy więcej dobrego humoru, który chroni przed ciężkimi chorobami nie tylko psychicznymi :mrgreen: :wink:
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Pon lip 16, 2007 12:01

Nikajko spotkanie z Wami było bardzo sympatyczne,tylko mnie się potem od Piotrka oberwało za to że tak walczyłam z psychiką żeby broń boze nie utykać :oops: a przecież doskonale wiem że Ty na to nie zwracasz uwagi :D Ale ja zawsze gdy kogos pierwszy raz spotykam tak mam ale podobno mi sie udaje :D
Szkoda że nie mogłam Tosiuli zobaczyć bo wymiziałabym ją baaardzooo mocno.
Pewnie by ciotki kociamichy nie chciala juz wiecej na oczka widzieć :roll:
Pozdrawiam i do szybkiego zobaczenia znowu :D
Widzisz nawet nasze chłopy znalazły wspólny temat :lol:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob lip 21, 2007 14:02

Kociamko spotkanie było cudowne!!!!
Gaduszyło mi się z Tobą wspaniale, Madzia jest przekochana a mój TŻ zachwycony rozmową z Twoim TŻ-cikiem -> stwierdził, że równy z niego chłop!!! 8)
Jak już wspominałam w Twoim wątku, upały nas przegoniły z Krakowa i wylądowaliśmy na wsi u moich Rodziców.
Tośka zachwycona jest zmianą, ma cały wieeeelki dom dla siebie, na zewnątrz nawet nosa nie wyściubia bo tak jest gorąco ale w domku panuje chłodek więc szwędacz się jej włącza i zwiedza każdy kącik.
Ta zmiana wyszła jej na dobre z jeszcze jednego powodu -> niestety spędzam ostatnio w pracy po 10 - 12 godzin więc Tosiunia spędzałaby całe dnie sama (TŻ siedział prawie cały tydzień w Warszawie) a tak ma do wyłącznej dyspozycji moich Rodziców i Brata 8) Ta to ma dobrze, tyle ludzi ją obsługuje 8)
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Pon lip 30, 2007 13:23

Nikajko bardzo Was polubilismy,a spotkanie było cudowne chociaz krótkie :D
Moj TŻ też polubił Twojego ,zreszta co tu sie dziwić :lol: maja wspólne zainteresowania.
Powiedz TŻ ze ma niesamowity gust odnosnie prezentów :D
Szaliczek pasuje mi do kostiumu :D ten dodatek ozywił go bardzo i przykuwa wzrok.
Pozdrawiamy Was serdecznie i Tosiulkę którą kocha cała Wasza Rodzina i my tez kochamy :D
Madzia jest zauroczona Twoją osobą,malomówna była ale zatkało ją to ciepło i serdeczność płynaca od Ciebie :1luvu:
Nawet nie wiesz jak tęsknię za Tobą,teraz kiedy mogłam Cie przytulić i być trochę z Tobą to jeszcze bardziej tęsknie :(

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 403 gości