Mamy robale. Zdj.s.2 i 12. Glisty na podłodze - foto s.19

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 24, 2006 21:18

Kaska pisze:
Gen pisze:
Zelka pisze:
Gen pisze:Kupe ogladac trzeba niestety nie tylko z wierzchu. Trzeba jej zajrzec do srodka, albo zebrac sporszy urobek i zaniesc do weta 8).


rozdłubałam co mogłam, robali nadal niet, Kizia dalej robi kulki Czarna dalej rzadkie i śmierdzące :cry:

Zbadaj kupe w kierunku pierwotniakow.

zbierz z 3 dni i zanies do labu ( w miedzyczasie mozna przechowywac w lodowce)
w Krakowie przyjemnosc 10,30 w zakladzie higieny werterynaryjnej


o rany, dużo taniej niż u nas 8O, chyba do Krakowa będę jeździć :lol:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lip 25, 2006 8:36

Jana pisze:
Maryna pisze:A zdjecie członu tasiemca ja juz gdzies na forum widziałam. Na damskim paluszku był pokazany.


Strona 2 tego wątku 8) Zaprezentowała dzioby125.

Dlatego, że nie wiedziałam co to jest i takie mało obrzydliwe mi sie wydawało, ale gdy zaczęło chodzić po moim palcu i dowiedziałam się co to jest, to... nie ma takiej ikonki
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Czw lip 27, 2006 13:44

Jana pisze:Pewnie profender, ale chyba nie taki wspaniały. Koty Beliowen odrobaczone profenderem po kilku miesiącach rzygnęły glistami :roll:


Ale to chyba nie dyskwalifikuje leku jako takiego. Koty nalezy odrobaczac co kilka miesiecy. Zawsze mozemy cos przyniesc na butach, albo kot moze zjesc np. muche... moje odrobaczane w marcu 3 dni z rzedu Aniprazol, po 14 dniach powtorka, a dzis Kawa tez rzygnela glistami :?
Zapodalam im wlasnie przed chwila Profender.
Czy on dziala tak jak Stronghold przez miesiac? Czy trzeba powtarzac? Bo wetka, u ktorej kupowalam, powiedziala, ze za 10 dni powtorka... ale na ulotce jest napisane: jako cala kuracja skuteczne jest jednokrotne podanie.
U tej wetki sie nie lecze, tylko mam ja blisko i czasem cos kupuje.

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw lip 27, 2006 13:50

Gen pisze:
Jana pisze:Pewnie profender, ale chyba nie taki wspaniały. Koty Beliowen odrobaczone profenderem po kilku miesiącach rzygnęły glistami :roll:

To bylo po 2 tygodniach od podania Profenderu i wlasnie dlatego nie wiem, czy go skreslac? Moze wlasnie ten srodek spowodowal wydalenie glist, bo cos takiego kojarze, ze glista ma cykl okolo 2 tygodni. Czyli te co byly larwami w chwili podania (a na larwy dziala febendazol, te zakraplne na kark chyba nie) rozwinely sie wlasnie i zostaly wydalone strona alternatywna.


No wlasnie, tak samo po podaniu Strongholdu - robaki moga sie pojawic zaraz po podaniu 1-3 dni i nastepnie po 14 dniach - te, ktore sie wykluly z larw wtedy wylaza.

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw lip 27, 2006 15:55

W zwiazku z tym wątkiem a przede wszystkim z moim podwójnym dokoceniem bardzo szczegółowo wypytywałam dwoch weterynarzy (pierwszemu uwierzyłam ale szukałam potwierdzenia u drugiego) na temat profenderu.
Obaj stwierdzili, że wystarczy raz. Powtarzać nie wcześniej niż za trzy miesiące.
Powiedzieli (obaj), że jestem przewrażliwiona. Jeden wspominał o żyjatkach które sama nosze na skórze i przeróznych szkaradzieństwach wewnątrz.
Przyjechalam do domu podrapana do krwi w miejscach dostepnych jedną reka podczas prowadzenia samochodu.
Juz do tego watku nie wejdę za żadne skarby ....

Maryna

 
Posty: 459
Od: Pt cze 02, 2006 8:43
Lokalizacja: Lubliniec

Post » Czw lip 27, 2006 16:02

Profender działa przez ok. 3 dni. Biroąc pod uwagę cykl rozwojowy robactwa - musiałby działać na wszystkie etapy rozwoju pasożytów, żeby był skuteczny.

Dlatego ja, po ostatnich doświadczeniach, odrobaczam cyklicznie. Koty dostały dwa razy pyrantelum (w odstępie tygodniowym), a za tydzień dostaną vetminth.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon paź 23, 2006 18:30 robale

Witam! Jestem nowa na tym forum, więc proszę o wyrozumiałość. :oops: Czytając Wasze wypowiedzi dowiedziałam się mnóstwa ciekawych rzeczy. Chciałabym zapytać jak często i jak długo należy odrobaczać kota (mój ma ok 6 mies i był już odrobaczany 7 razy-u weta) Sprawa ciągle wraca( białe, małe robalki wokół odbytu) chociaż kot mieszka w bloku na III piętrze i nie wychodzi. 8O Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.

alicja.ab

 
Posty: 14
Od: Nie paź 22, 2006 19:34

Post » Pon paź 23, 2006 18:33

To wygląda na tasiemca (chyba) a ten bywa oporny. Nie wszystkie preparaty działaja na tasiemca. 7 razy to naprawde sporo i wyglada na to, że lekarz niezbyt dobrał preparat (może napisz co kot dostał). Najlepiej zrobić badania kupala i zbadać co to za cholerstwo.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 23, 2006 18:33

Jana, a fenbendazol, który działa na postaci larwalne, nie byłby lepszy?
Bo za kolejne dwa tygodnie coś tam się może rozwinąć?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon paź 23, 2006 19:10

Beliowen pisze:Jana, a fenbendazol, który działa na postaci larwalne, nie byłby lepszy?
Bo za kolejne dwa tygodnie coś tam się może rozwinąć?

Ja bardzo polecam fenbendazol - panacur. Dziala na pierwotniaki, glisty i tasiemce, mozna go latwo dawkowac nawet na male kocieta tworzac zawiesine, a przede wszystkim jest bezpieczny(oczywiscie we wlasciwych dawkach). Mozna podawac kotom nawet w czasie ciazy.

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Pon paź 23, 2006 20:11

Nie wiem, co wet podawał (napisał w książeczce zdrowia kota,ale lekarskim zwyczajem nadaje się to dla deszyfranta -jeśli jest ktoś taki). :!: Najpierw była to żółta zawiesina, teraz są tabletki- też żółte. Wet twierdzi, że to normalne, ale czy aby mnie nie naciąga? Każda taka wizyta to 10 zetów. A skąd koty mogą "złapać" tasiemca? :?:

alicja.ab

 
Posty: 14
Od: Nie paź 22, 2006 19:34

Post » Pon paź 23, 2006 20:19

Nawet wcinając muchę, która wcześniej gdzieś tam sobie spacerowała :wink: .

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 24, 2006 19:58

Wcale nie musi chcieć Cię naciągnąć, zwyczajnie pójdź do niego i poproś o panacur, da Ci tabletki, powie jak dawkować na twojego kota - zależy od wagi i podasz...tasiemiec może być od upolowanej muchy, albo od pcheł, które kiedyś mógł mieć twój kot...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro paź 25, 2006 17:12

Wielkie dzięki Dziewczyny! Zapytam weta, co konkretnie podał (bo jakieś tabletki też dawał) Może już wreszcie będzie spokój, bo muchy też na zimę przestają latać. Pozdrawiam! :lol:

alicja.ab

 
Posty: 14
Od: Nie paź 22, 2006 19:34

Post » Śro paź 25, 2006 17:24

Gen pisze:
Beliowen pisze:Jana, a fenbendazol, który działa na postaci larwalne, nie byłby lepszy?
Bo za kolejne dwa tygodnie coś tam się może rozwinąć?

Ja bardzo polecam fenbendazol - panacur. Dziala na pierwotniaki, glisty i tasiemce, mozna go latwo dawkowac nawet na male kocieta tworzac zawiesine, a przede wszystkim jest bezpieczny(oczywiscie we wlasciwych dawkach). Mozna podawac kotom nawet w czasie ciazy.


Do tej pory moje koty odrobaczałam panacurem.... I co z tego - efekty są na zdjęciach w tym wątku.

W szufladzie czeka profender, ale nie mogłam na razie zastosować, bo mam trzy tymczasy w domu i nie stać mnie, żeby jeszcze i dla nich kupić...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], misiulka i 710 gości