Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 02, 2013 15:13 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

No tylko, że to jest trochę takie wylewanie dziecka z kąpielą. Bo najbardziej na twardym przestrzeganiu nakazów smyczy i kagańca ucierpią ci, którzy ze swoimi psami pracują, mają je pod kontrolą itd. I własnie ci, co mają psy "niezupełnie funkcjonalne", te "babcie ze starymi jamniczkami". Tak, śokładnie SM usiłowała wlepić mandat sąsiadce, która wynosiła na siusiu swoją ślepą, stareńką mikrosunię po wylewie. Niec to, że sunia robiła może ze trzy chwiejne kroki- smycz i najlepiej kaganiec powinna mieć!!!!!! Mnie facet wyprosił z autobusu, kiedy wiozłam nieprzytomnego psiaka w kocyku, bo... KAGANIEC!!!!
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 02, 2013 16:04 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Bo prawo to odpowiedzialność zbiorowa i coraz częściej odpowiedz osób je stanowiących (czy lokalne, czy ogólnopolskie) na akcje PR-owe, czyli wszelkiego rodzaju nagonki medialne na dany problem. W jakimś mieście dojdzie do iluś-tam pogryzień przez psy, media to podejmą, poszukają innych przypadków i w uchwale radni zakagańcują wszystkie psy, bez względu na rozsądek, nawet te nieprzytomne (Edit:chcesz sprawiedliwości szukaj mediów, może ci umorzą mandat), bo tak najłatwiej i problem z głowy. I tak mój pies, łagodny nawet do sadzącego się do niego kundelka będzie musiał chodzić w kagańcu, bo inni nawet te ostre puszczali, bez smyczy i bez kagańca.. Najprościej wszystkie przypadki do jednego wora, nikt nie zastanowi się, ze do pogryzień doszło, bo psy były bez smyczy i bez opieki i tak broniły posesji po drugiej stronie płota, a dotychczasowego prawa o smyczy nikt nie egzekwował.
Dla mnie jednak wyznacznikiem, przy takim prawie będzie zdrowy rozsadek.. zabieramy zwierzętom wolnożyjącym tereny, bo musimy mieć domek z 5 arami, to pozwólmy im zostać, gdzieś muszą żyć, nawet gdy bywa to raz na rok uciążliwe... W kontaktach z sąsiadami, ja muszę zrobić wszystko, by moje zwierze nie było dla nich uciążliwe, bez oglądania się na prawo. Nie wiem czemu mam od kogoś wymagać by jego pies nosił kaganiec, skoro i bez niego jest oki. Z drugiej strony, wychodząc z moim, niesocjalizowanym w okresie szczenięctwa, odciętym od wszelakich bodźców (prawdopodobnie krótki łańcuch :roll: ), nie tylko konaków z ludźmi, czy psia rodziną, stąd nadpobudliwego, choć bez cienia agresji, piana mnie zalewa, że ludzi tu nie interesuje, że ja z psem, nie mogę normalnie przejść, nie mogę powoli z nim ćwiczyć, bo ich psiak na chodniku atakuje mojego.. Jak tu jest w normie, pies na osiedlu, byle mały, bez względu na charakter i to czy atakuje ludzi, czy tylko ludzi z psami, biega luzem... Obok są bloki, wiele psów jest na spacerze i tak tu sadzą te kundelki rożnej maści do nich.. Choć ich właściciele mają z dziada pradziada 15-30 araowe działki, co psu pozwoliłoby się do woli wybiegać, szczególnie takiemu 20-30 cm nad chodnik. Takie psy potrafią atakować mojego nawet przed moim domem, bo to już ich teren :roll: choć mieszkają dobre 50-100 m dalej. Niewiele udaje mi się przepracować z moim w takim terenie i trudno mu się dziwić.. Doszłam z nim do jako takiego zachowania w domu, na spacerach w starym miejscu, przed wyprowadzką, a tu nastąpił regres i stoję pod ścianą, bo nie ma gdzie pracować :roll: Psa spokojnie przed dom nie mogę wyprowadzić. Słowem raz, przedwczoraj właściciel zareagował.. mały piesek był za płotem, właściciel na swojej posesji, widząc, ze mój pies nie umie się zachować, zignorować jego psa, szliśmy chodnikiem, odwołał go 8O Także zawsze najbardziej będę stawiać na zdrowy rozsądek, prawo po równo walnie w łeb, czy trzeba, czy wręcz się tym ośmieszy :roll: A przy straży miejskiej, czy policji, która prędzej nabije sobie mandaty na nic złego nie robiącej staruszce, niż na cwaniaku.. jednanie w to pozostaje wierzyć.. nie od dziś wiadomo, gdzie stawiają radary, w problemach zwierzęcych nie są lepsi..
pwpw
 

Post » Czw maja 02, 2013 16:31 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Rozumiem ulvhedinn.Faktycznie jest to trudny problem do rozwiązania.Kryterium zdroworozsądkowe jak najbardziej, ale z kolei u nas to niewykonalne :evil: .Chodzę na spacery z sunią znajomej, to spokojny, mały piesek, jest na smyczy, ale kagańca nie ma.To znaczy w domu jest, kupiłam, kiedy trzeba było coś koło niej zrobić, a się bardzo bała.Z tym, że to taka zaciskowa szmata, nie nadaje się na spacery.Ryzykuję mandat.
Kaganiec dla psa w upały to tortura.Kolczatek nienawidzę i bardzo się cieszę, że shar-peika znajomej już takiej nie nosi, ma szelki i ponoć jest spokojniejsza, polubiła spacery, a wcześniej było inaczej.
Sama już nie wiem :oops:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 02, 2013 21:02 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Jeszcze jak zrobią u nas nakaz kagańcowania, to proszę niech mi załatwią kaganiec dla chi, i to fizjologa, a nie szmatę :twisted: (od razu mówię, że nie istnieje, szukałam). Kagańce materiałowe powinny być zakazane absolutnie poza gabinetami wet!!!!! to najczystsze znęcanie się nad psami w cieplejsze dni.
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 02, 2013 21:26 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Kagańce dla moich kundli ( do obejrzenia na wątku ) noszę w kieszeni . Skórzane . Mój pies jest po przejściach i w kagańcu wymiotuje . One wiedzą , że nie wolno zaczepiać i tego pilnuję . I nie wolno gonić gołębia , nawet , jak przed nami na piechotę ucieka . Zgadzam się z Wami : zdrowy rozsadek przede wszystkim .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw maja 02, 2013 23:45 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Ja sobie doczytałam wątek na dogomanii, i jak zawsze byłam bardzo otwarta i życzliwa wobec wlascicieli psów- to mi się po prostu nóż w kieszeni otworzył. Czytałam na raty, bo mi taki gul skakał, że nie dało rady na spokojnie doczytać.
Oddycham głeboko i sobie pewnie jakoś zracjonalizuję, ale po lekturze tego wątku (poświęconego zagryzionej, cięzarnej kotce) mam dziką chęć podjęcia prywatnej wendety przeciw opiekunom psów, którzy nie sprzątają po podopiecznych, nie panują nad nimi, nie prowadzają ich w kagańcach i na smyczach, nie zapobiegają ujadaniu i wyciu, furtki/płoty obsikują i generalnie mi życie utrudniają. :evil:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39511
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw maja 02, 2013 23:50 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

I wcale Ci się nie dziwię .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt maja 03, 2013 0:12 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Smutne o tyle, ze zawsze miałam wyobrażenie, że zwierzoluby się rozumieją.
Ok, psy to nie moja bajka, ale rozumiem, że schronowy pies sąsiadki z parteru wyje, bo ma lęki separacyjne i godzę się z tą niedogodnością, bo ideę (zabierania psów ze schronu) popieram. Mnie to przeszkadza, mogłabym zgłaszać pretensje, ale tego nie robię, bo lubię zwierzęta.
Nienawidzę też tego, że sąsiadka ma niekastrowaną sukę i gdy ta ma cieczkę, to przed klatką stoją stadkiem napalone samce i powarkują na lokatorów. Ale nie przyszło mi na myśl to, co proponują na dogomanii wobec kotów. Szczuć, przeganiać kamieniami czy petardami. Bo srają, obsikują (to jeszcze mały miki), ale warczą i z zębami doskakują.
Idąc tym tropem, co dogomaniacy niektórzy tam proponują, to powinnam trutkę przed klatką wyrzucić. Skoro ktoś swojego psa nie jest w stanie dopilnować, to sam sobie winien :evil:

Oczywiscie, tego nie zrobię. Ale po prostu... jakoś mi zwierzolubny, idealistyczny pogląd legł w gruzach.
I po doczytaniu tamtego wątku juz wiem, dlaczego właściciele psów ras uznawanych za agresywane mają łatkę taką, jaką mają. :roll:
A nie jestem osobą skłonną do generalizowania.

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39511
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt maja 03, 2013 0:50 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Wiesz , Olat .Mam mieszane , kocio -psie towarzystwo . I one się dogadują bez mojego udziału . Patrzyłam , jak moje psy przyjęły kociaka , chociaż generalnie kotów nie lubią . I przyjęły dwa następne kociaki bez jakiś obiekcji . Mój pies je niańczył i bronił . I mam wrażenie , że powinniśmy sie od nich uczyć . Właśnie empatii .
Psy koczują pod klatką dla suni sąsiadów a kocury drą mi się pod oknem . I tęż nie pomyślałabym o skrzywdzeniu któregokolwiek zwierza .
Nie muszę lubić ale nie muszę też krzywdzić . Dla nas to oczywiste . Jak widać , dla innych nie koniecznie .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt maja 03, 2013 11:40 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Zrobił się taki trochę OT-owy wątek, prawda? Mimo wszystko mam nadzieję, że facet zostanie ukarany.Nie obejrzałam filmu, ale z tego co czytam miałabym ochotę ukarać również opiekuna kotki.Raz, że dopuścił, aby zaszła w ciążę, a dwa, że ni zrobił NIC, aby kotkę ratować.
Czasami odnoszę wrażenie, że niektórzy opiekunowie psów uważają się za ludzi wyższej kategorii.Kociarze to dziwacy.Pamiętam głosowania w KV, dogomaniacy zupełnie nie byli zainteresowani.W wielu schroniskach ( poprawcie mnie, jeśli się mylę) koty są zdecydowanie gorzej traktowanie niż psy.Nie pogodzę się nigdy z tym, że można być zwierzęcolubnym wybiórczo.Psy kocham, pomagam bezdomnym jak mogę ( nie bezdomnym również), są inne niż koty.Koło huty, gdzie karmię bezdomniaki trawniki są czyściutkie, nigdy w nic nie wdepnęłam, a kotów tam bywało kilkanaście.Część wykastrowana i wysterylizowana, nic nie śmierdzi.Psich kup w mieście mnóstwo, a tak często słyszy się od psiarzy, że koty są "fuj", brudne i w ogóle paskudzą.To oczywiście wina opiekunów, nie psów, ja chodzę ze specjalną torebką.Kiedyś spotkałam jakiegoś człowieka z psem, pies się załatwił, wiedziałam, że gość odejdzie nie sprzątnąwszy.Dałam mu torebkę, głupio się chyba poczuł, podziękował tłumacząc, że zapomniał wziąć :wink: Natomiast nie byłam w stanie zawstydzić mojej koleżanki.Jej pies załatwiał się na trawnikach, ale ona się brzydziła sprzątać :mrgreen: Temat rzeka.
ulvhedinn, tyle razy prosiłam wetów, aby zwracali uwagę na szmaciane kagańce, że to tylko powinno być używane przy zabiegach, a nie na co dzień.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 03, 2013 19:10 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Ewar , z tego co widzę , najbardziej , fuj i brudni są ludzie . Ani kot anie pies nie rzuca śmieci , petów , puszek itp na chodnik . Niesprzątnięta kupa w końcu się rozłoży , puszka czy torebka foliowa raczej nie .
Też nie rozumiem segregacji : Jedne zwierzaki kocham , drugich nienawidzę .
U nas nie ma specjalnie wyznaczonych koszy na psie nieczystości . I mam na osiedlu takiego pana , który , jak tylko widział , że z torebką z psia mina idę do śmietnika , gromkim rykiem straszył mnie SM , policją , sanepidem itp . Przestał , jak równie gromkim rykiem spytałam : A dac ci , k... telefon ? Do normalnych śmietników wrzucam za wiedzą i pozwoleniem SM.

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob maja 04, 2013 21:56 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

nazira pisze:Tyiga, tak, wlasciciele kota!

Nie widzialam by ktos biegl za zataczajaca sie kotka. Widac w nagraniu jak sie slania na nogach i upada. Nie widzialam by wlasciciel kotki probowal ja ratowac. Stal w odleglosci kilku metrow i sie przygladal nieudacznym probom wyswobodzenia kota. Pies chwycil ta kotke za noge. Gdyby chcial ja zabic, zrobiloby to, uwierz mi. Jego atak wygladalby inaczej.

I chore prawo w panstwie Polskim. Nie ma nakazu prowadzania duzych psow na smyczy i w kagancu. Nie okreslono jak dluga powinna byc smycz, na ktorej mozna prowadzic psa... W koncu nie ma wytycznych kto moze psa o podwyzszonym potencjale agresji posiadac. Takiego psa moze miec kazdy, a nie powinien. Dla porownania, w Polsce mogalm miec tyle pitbulli ile chcialam, nie musialam prowadzac ich w kagancach. W kraju gdzie mieszkam moge miec tylko dwa zarejestrowane psy, ktore musialy przejsc szkolenie. Ja takie szkolenie tez musialam przejsc. Otrzymalam dokument uprawniajacy mnie do posiadania takiego psa. Jesli policja mnie skontroluje i nie bede go miala przy sobie, pies idzie od razu do uspienia.


Kazdy powinien odpowiadac za swoje zwierze i wykazywac ograniczone zaufanie w stosunku do innych wlascicieli zwierzat. To tylko od nas, ludzi, zalezy czy takie wypadki beda mialy miejsce czy nie.


Przepraszam, byłam na wyjeździe i nie miałam jak odpisać.
Jeszcze raz zadam pytanie - właściciel psa wg Ciebie jest niewinny?
I co, jeżeli byłby to bezpański kot - pies miał prawo go zagryźć a właściciel mu nie pomóc?
I co by zmieniło prowadzenie tej kotki na smyczy? - wtedy miałby prawo ją zaatakować?
Obrazek

Tyiga

Avatar użytkownika
 
Posty: 510
Od: Śro maja 30, 2012 18:51
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt maja 17, 2013 18:24 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Czy coś nowego w sprawie tego bezmózgowca?

asiek o

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Śro maja 26, 2010 15:14

Post » Śro cze 05, 2013 19:11 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Pisałam ostatnio do "Głosu Słupcy"skąd otrzymałam odpowiedź,że nadal czekają na akt oskarżenia, a ten "biedak" pokrzywdzony przez kota będzie się bronił :evil:

asiek o

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Śro maja 26, 2010 15:14

Post » Pt cze 07, 2013 12:41 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

soskotymielec

 
Posty: 32
Od: Śro maja 15, 2013 19:10
Lokalizacja: Mielec, woj. podkarpackie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 694 gości