czy to był FIP? pewnie tak... Mirabelki nie ma już ze mną :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 26, 2012 20:18 Re: FIP? ja nadal szukam innej przyczyny złego stanu Mirabel

ja się zupełnie nie znam, może by się odwodniła...

z dzisiejszej wizyty wiem, że jest blada, ale nie "zżółkła"

sentimenti

 
Posty: 174
Od: Pt lis 09, 2012 22:13
Lokalizacja: Zagłębie

Post » Pon lis 26, 2012 20:58 Re: FIP? ja nadal szukam innej przyczyny złego stanu Mirabel

sentimenti pisze:ja się zupełnie nie znam, może by się odwodniła...


A ona dostaje leki moczopędne?
To nie jest troszkę tak że ta kroplówka ma dawać poczucie że coś jest robione?
Obawiam się że w obecnym układzie daje więcej złego niż dobrego :(
Pogadaj z wetami czy nie wystarczy kotce to co zje i wypije - plus w ostateczności 100 ml. ma dobę płynów w kroplówce podskórnej.
Mam nadzieję że nie dostaje wlewów w żyłę przy takiej niedokrwistości...

z dzisiejszej wizyty wiem, że jest blada, ale nie "zżółkła"


No, nie dziwne że jest blada, przy takiej morfologii :(
Jeśli wcześniej była mniej blada - to znaczy że prawdopodobnie wyniki jeszcze się pogorszyły :(
Dlatego pisałam o transfuzji.
Nie do końca się zgadzam że jest niepotrzebna przed operacją.
Właściwie to uważam że byłaby bardzo potrzebna - przy tamtych wynikach.
Przy jeszcze gorszych jest koniecznością - bez względu na to czy operacja będzie czy nie. Chyba że się poddajecie i kotka będzie żyła tyle ile jej pisane bez wspomagania...
Która decyzja byłaby Waszym świętym prawem.

Skoro weci są przekonani do tego że to FIP a próby wykluczenia innych ewentualności to strata czasu, pieniędzy i wysiłku - pewnie dlatego nie sugerują transfuzji a i sama operacja nie budzi ich zachwytu...
To w sumie naturalne. Gdybym miała ich przekonanie - uznałabym że słusznie postępują.

Okropne są takie choroby :(

Blue

 
Posty: 23903
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon lis 26, 2012 21:19 Re: FIP? ja nadal szukam innej przyczyny złego stanu Mirabel

krew była badana 23 XI, dziś nie, blada była już wtedy, lekarka powiedziała, że wtedy (23) była bardziej żółta;
Mirabelka ma w łapce wenflon czyli to jest kroplówka w żyłę, prawda?
ja ją karmię ale je niewiele, więc nie wiem czy to by wystarczyło;
nie dostaje leków moczopędnych, podaję jej Unidox i Venter, odstawiłam Relanium bo nic nie dawało;
laparotomię lekarz sam mi zaproponował już w środę więc to była jego inicjatywa...
ja nie mam najmniejszej wiedzy medycznej niestety, mogę Mirce podać mniej tych płynów jeśli mówisz, że tak będzie lepiej;

o tę transfuzję też specjalnie pytałam po Waszych sugestiach i usłyszałam, że nie trzeba ale oczywiście można (a propos pieniędzy to spytałam o cenę krwi bo to też są obce mi rzeczy, wiem, że jedna porcja kosztuje 300zł);

sentimenti

 
Posty: 174
Od: Pt lis 09, 2012 22:13
Lokalizacja: Zagłębie

Post » Pon lis 26, 2012 21:25 Re: FIP? ja nadal szukam innej przyczyny złego stanu Mirabel

Sentimenti, można próbować samemu znaleźć dawcę krwi.
Transfuzja kotce nie zaszkodzi (wyłączając ewentualne powikłania), natomiast śmiem twierdzić, że bez transfuzji zabieg z góry skazany jest na niepowodzenie.
Przepraszam ale muszę to napisać: ta lekarka "od wyników" chyba nie bardzo potrafi je interpretować.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon lis 26, 2012 21:53 Re: FIP? ja nadal szukam innej przyczyny złego stanu Mirabel

troje lekarzy je oglądało w tym dwoje w mojej obecności...

szukanie dawcy? to mnie chyba przerasta...

czemu nie można po prostu w 100 % zaufać lekarzom do jasnej ch...y!
oni mówią, że wyniki wątrobowe są ok, a morfologia trochę obniżona, ale nie jest źle!

trzy razy pytałam dziś czy stan Mirabelki jest wystarczający do wykonania tego zabiegu i trzy razy usłyszałam, że tak...

nawet nie wiecie jak ja się wkurzam, że nie jestem weterynarzem albo lekarzem... byłoby mi łatwiej to ogarnąć...

sentimenti

 
Posty: 174
Od: Pt lis 09, 2012 22:13
Lokalizacja: Zagłębie

Post » Wto lis 27, 2012 5:49 Re: FIP? ja nadal szukam innej przyczyny złego stanu Mirabel

Ja tylko napiszę jedno - nie odstawiaj sama leków, nie zmniejszaj ilości kroplówek, rozmawiaj o tym z lekarzami - to co piszę traktuj jako sugestię do obgadania z nimi.
Ja niem wet ani kotki nie widzę.
Po prostu mnie dziwi taka ilość kroplówek dożylnych u kota z mocną niedokrwistością.
Ale możliwe że weci wiedzą coś co im każde takie kroplówki stosować.

Oczywiście że można podać krew od dawcy - nawet Twojego drugiego kota jeśli próba krzyżowa wyjdzie dobrze.
Pobiera się wtedy krew od jednego, wstrzykuje drugiemu.
To mocno ogranicza koszta.

Blue

 
Posty: 23903
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto lis 27, 2012 8:31 Re: FIP? ja nadal szukam innej przyczyny złego stanu Mirabel

tak staram się robić, wszystkie wątpliwości pojawiające się na forum omawiam, ale niektóre rozbieżności nie dają mi spokoju, np. Wy mówicie mi, że wyniki są bardzo słabe, a oni mówią, że nie są złe i postępują tak jakby nie były złe faktycznie...

sentimenti

 
Posty: 174
Od: Pt lis 09, 2012 22:13
Lokalizacja: Zagłębie

Post » Wto lis 27, 2012 8:59 Re: FIP? ja nadal szukam innej przyczyny złego stanu Mirabel

jeszcze mi się przypomniało: wczoraj lekarz zaczął od tego, że poinformował mnie, że wynik z Niemiec oznacza, że Mirabelka jest chora na FIP, czyli następna rozbieżność :(

a, i jeszcze: to pogrubienie, zmiana na jelicie obejmuje odcinek 8-10 cm ale nie widać jej na Rtg ani na USG;
lekarka zastanawiała się jeszcze nad zrobieniem USG z kontrastem ale zrobili na razie drugie prześwietlenie;

sentimenti

 
Posty: 174
Od: Pt lis 09, 2012 22:13
Lokalizacja: Zagłębie

Post » Wto lis 27, 2012 12:57 Re: FIP? ja nadal szukam innej przyczyny złego stanu Mirabel

sentimenti pisze:jeszcze mi się przypomniało: wczoraj lekarz zaczął od tego, że poinformował mnie, że wynik z Niemiec oznacza, że Mirabelka jest chora na FIP, czyli następna rozbieżność :(


Nie, ten wynik nie jest jednoznacznie rozstrzygający.
Jak by na to nie patrzeć. Tym bardziej u kotki która miała płyn z krwią w jamie brzusznej.

a, i jeszcze: to pogrubienie, zmiana na jelicie obejmuje odcinek 8-10 cm ale nie widać jej na Rtg ani na USG;


Tak bywa - pewne rzeczy są lepiej widoczne w usg inne w RTG - czasem to że czegoś "nie widać" choć czuć w omacywaniu - wynika ze złej jakości sprzętu i/lub nieumiejętności lekarza do opisania tego co widzi.

Co do wyników - myślę że mogło być tak iż kotka wygląda bardzo źle i to co wyszło jest lepsze niż weci się spodziewali zobaczyć na podstawie jej stanu.

Dopisek: w usg wyszedł widoczny cień między nerkami.

Blue

 
Posty: 23903
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto lis 27, 2012 14:59 Re: FIP? ja nadal szukam innej przyczyny złego stanu Mirabel

poprosiłam dziś lekarza o transfuzję krwi od naszej drugiej kotki dla Mirabelki i odmówił, powiedział, że tak się nie da :(((
a chciałam dziś zrobić transfuzję, jutro zabieg, bo czas ucieka...

sentimenti

 
Posty: 174
Od: Pt lis 09, 2012 22:13
Lokalizacja: Zagłębie

Post » Wto lis 27, 2012 15:18 Re: FIP? ja nadal szukam innej przyczyny złego stanu Mirabel

dzwoniłam przed chwilą do drugiej lecznicy, też usłyszałam, że jest to niemożliwe...

sentimenti

 
Posty: 174
Od: Pt lis 09, 2012 22:13
Lokalizacja: Zagłębie

Post » Wto lis 27, 2012 15:33 Re: FIP? ja nadal szukam innej przyczyny złego stanu Mirabel

sentimenti pisze:dzwoniłam przed chwilą do drugiej lecznicy, też usłyszałam, że jest to niemożliwe...

a podali jakieś argumenty :?: Czy tylko "nie bo nie"? Do przetoczenia krwi jeśli ma się dawce, nie potrzebne jest nic poza strzykawkami i preparatem zapobiegającym krzepnięciu krwi. Prawie wszystkie koty domowe mają tą samą grupę krwi,a przed transfuzją robi się próbę krzyżową. I tyle.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Wto lis 27, 2012 15:35 Re: FIP? ja nadal szukam innej przyczyny złego stanu Mirabel

i w jednym i w drugim miejscu podali podobne powody, m. in. że trzeba zbadać zgodność krwi dawcy i biorcy, i że w ogóle to nie taka prosta sprawa...
załamałam się...

sentimenti

 
Posty: 174
Od: Pt lis 09, 2012 22:13
Lokalizacja: Zagłębie

Post » Wto lis 27, 2012 15:45 Re: FIP? ja nadal szukam innej przyczyny złego stanu Mirabel

zadzwoniłam do trzeciej lecznicy, bingo! robią transfuzje... ale moja kotka nie może jej mieć bo ma za wysokie erytrocyty i transfuzja mogłaby jej zaszkodzić;

sentimenti

 
Posty: 174
Od: Pt lis 09, 2012 22:13
Lokalizacja: Zagłębie

Post » Wto lis 27, 2012 19:52 Re: FIP? ja nadal szukam innej przyczyny złego stanu Mirabel

wróciłam z innej lecznicy, byłam tam na jeszcze jednej konsultacji, nie będę robić laparotomii, nie ma to sensu w tym wypadku, nie jest to chłoniak, a już leki usypiające mogłyby zabić Mirabelkę, ma marskość wątroby, z taką malutką zanikającą wątrobą i tak nie mogłaby żyć, naraziłabym ją w jej ostatnich chwilach na niepotrzebny ból, bo życia już nie można jej uratować :(
dam jej jeszcze dziś kroplówkę, odstawiam leki, spróbuję ją jeszcze karmić strzykawką, ale muszę się zacząć żegnać...
:(

sentimenti

 
Posty: 174
Od: Pt lis 09, 2012 22:13
Lokalizacja: Zagłębie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 82 gości